W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Sytuacja bez wyjścia? Pomocy.

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lukas17
    Świętoszek
    • Jun 2009
    • 6

    Sytuacja bez wyjścia? Pomocy.

    A wiec pewien koles chce mi na****c z kumplami(!) za to ze nie dalem mu sie zabic w grze : ). Chodza oni na silownie, ja nie tak wiec sprawa jest dosyc powazna, nie chce zeby mnie polamali =p
    Jeszcze gdybym cos zrobil to wzialbym z nim solo i problem z glowy, najwyzej bym mnie ostro potlukl, ale nie mam zamiaru dac sie na****c dlatego ze on ma jakies widzi mi sie. Co mam w takiej sytuacji zrobic? Isc z tym do rodzicow? Do pedagog? Dac sie na****c i zostawic sprawe czy moze gdy juz mnie na****a to isc z tym na policje? Koles grozi mi juz dosyc dlugo ;P
    Problem mnie bardzo dreczy wiec gdyby moglby mi ktos pomoc to bylbym bardzo wdzieczny.
    Co mam zrobic? Mamy po 17 lat =p
    Dodam ze nie jestem trollem ;P
  • mistrzu123
    Świntuszek
    • Jun 2007
    • 50

    #2
    nie to że się wymądrzam ale minki typu ..;p.. według mnie sądzą o tym że ta cała sytuacja albo Cie bawi albo masz z tego wielką satyswakcję..

    a co do tematu: to nie mam pojęcia, bo nigdy takiej sytuacji nie miałem. Na pewno nie możesz dać się pobić. tyle co mam do napisania na ten temat.

    Skomentuj

    • Młody147
      Świętoszek
      • Jun 2009
      • 11

      #3
      nic nie rób... mi dużo osób grozi zazwyczaj kończy sie na gatce, ale jak już rzeczywiście chcą mnie pobić to jak ich tylko zobaczę to uciekam ile sił w nogach

      Skomentuj

      • Lukas17
        Świętoszek
        • Jun 2009
        • 6

        #4
        Tylko ze po 1 to oni mnie dogonia a po 2 to juz mnie odwiedzili ale mnie nie bylo.

        Skomentuj

        • TABB
          Banned
          • Mar 2009
          • 15

          #5
          A ilu ich jest? Masz kolegów, którzy ci by pomogli? Nie wiem co poradzić, mnie straszyli też, grozili itp. ale również na slowach się skończyło. Kupiłem sobie pałkę teleskopową, tania i przydatna.

          Skomentuj

          • Lukas17
            Świętoszek
            • Jun 2009
            • 6

            #6
            wlasnie tu na slowach sie nie skonczy, bo wiem to ;S

            Skomentuj

            • Młody147
              Świętoszek
              • Jun 2009
              • 11

              #7
              Zapisz się do jakiegoś klubu lekkoatletycznego. Pobiegasz z pół roku i będziesz tak szybko biegał że na rowerach Cię nie dogonią ;] ... Albo może porozmawiaj z nimi żeby Cię zostawili w spokoju... Mnie jak dorwą to zawsze krzyczę " mistrzu nie bij mnie, przepraszam !!! przepraszam że żyje!!!" i takie tam i to jest najlepszy sposób. Trochę to takie bez jajowe zachowanie ale ja tam wolę żebym wyszedł na leszcza niż chodził cały połamany przez 1 mieś

              Skomentuj

              • Burbon2009
                Erotoman
                • Jun 2009
                • 571

                #8
                hehe współczuje Ci nigdy w takiej sytuacji nie bylem,kilka lat temu pewien koles starszy o 2,3lata grozil mi pozniej doszlo do tego ze przyszedl z kijem bejsbolowym na boisko wtedy powiedzialem dosyc i zadzwonilem do znajomych z osiedla nie bylismy przyjaciolmi tylko czesc czesc ale powiedzialem ze pewien typ starszy chce mi do****c i staneli po mojej stronie spotkali go na ulicy pewnego dnia i wyladowal w szpitalu ;p,zrob tak:
                jak wiesz gdzie ten typ przesiaduje ze znajomymi idziesz tam do niego podchodzisz i najlepiej zeby byly jakies dziewczyny zawsze dziala to,mowisz do niego ze jesli cos ma do ciebie to 1v1 a jesli nie zadziala xD i bd chcieli cie jego znajomi pobic to powiedz ze zadzwonisz na policje(raczej nie podziala ale mozesz sprobowac ;p)albo kup sobie paralizator jak przyjda po ciebie jednego popiescisz reszta ucieknie xD inny wariant jesli masz troche kasy to:na pewno na twojej dzielnicy sa jakies typy co chetnie za pre groszy do*******a komus xD zaplacisz im powiesz kto to i po sprawie.

                Skomentuj

                • kicia!
                  Erotoman
                  • Feb 2009
                  • 629

                  #9
                  A wiec pewien koles chce mi na****c z kumplami(!) za to ze nie dalem mu sie zabic w grze : ).

                  Jezu, co za żenada xD

                  ja bym poszła to gdzieś zgłosić.
                  Jak Ciebie zbiją, to wylądujesz w szpitalu i będziesz cipą do bicia.
                  Jak Ty i ew. Twoi koledzy ich zbijecie, to możecie być pewni, że będą chcieli wziąć odwet.
                  Koło bez wyjścia.
                  Albo zaproponuj potyczkę w grze i daj mu się zabić.

                  Skomentuj

                  • Yoshua
                    Perwers
                    • Mar 2007
                    • 1374

                    #10
                    A wiec pewien koles chce mi na****c z kumplami(!) za to ze nie dalem mu sie zabic w grze : ).
                    zartujesz sobie? skopales im dupe w l2/wowa/cokolwiek innego i oni biora to na tyle powaznie, ze przenosza to do reala? jezu ale leszcze...
                    " - Fajny masz korek od wanny.
                    - Taki tam...
                    - ...Ale gra empetrójki"

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #11
                      No, ja bym zgłosiła na policję.
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • Lukas17
                        Świętoszek
                        • Jun 2009
                        • 6

                        #12
                        Niestety ja tak na serio, dzieje sie tak juz od 2 tygodni, a oni naprawde chca mnie pobic w realu za gre...
                        Czyli isc z tym na policje? A moze do pedagoga szkolnego? Problem w tym ze mieszka on jakis kilometr ode mnie.

                        Skomentuj

                        • sister_lu
                          PornoGraf

                          Nadmorska Diablica
                          • Jun 2007
                          • 1491

                          #13
                          Do domu chcesz mu wejść? Pedagogowi ? Ma 24 godzinne dyżury ?

                          Skomentuj

                          • Yoshua
                            Perwers
                            • Mar 2007
                            • 1374

                            #14
                            na policje, jak najszybciej.
                            albo ewentualnie jak ktos powiedzial zaplac komus zeby oni dostali - ale moze sie skonczyc tak, ze beda chcieli zemsty i i tak dostaniesz.

                            sisterko to o tym kolesiu zapewne bylo
                            0statnio edytowany przez sister_lu; 14-06-09, 03:39.
                            " - Fajny masz korek od wanny.
                            - Taki tam...
                            - ...Ale gra empetrójki"

                            Skomentuj

                            • sister_lu
                              PornoGraf

                              Nadmorska Diablica
                              • Jun 2007
                              • 1491

                              #15
                              Yousha, Ty możesz mieć rację Ja naiwnie przyjęłam, że zaimek "on" odnosi się do rzeczownika w zdaniu poprzedzającym

                              Skomentuj

                              Working...