Napiszę o swoim problemie ku przestrodze dla innych. Proszę, aby nie komentować tego wulgaryzmami. Nigdy jeszcze nie uczestniczyłam w forum poza wypowiedzią w forum o2.pl. Piszę drugi raz publicznie. Dowiedziałam się o Was z forum, przeczytałam ......... no i piszę......
Jesteśmy tradycyjną rodziną 2+2. Nasza córka wyszła za mąż rok temu. Mieszkamy więc we troje tzn. ja , mąż i nasz 17 letni syn. Mąż i ja prowadzimy osobne, ale swoje działalności handlowe. Niedawno miałam kłopot finansowy. Nie chciałam zwierzyć się mężowi z tego, unikająć drwin, wymówek i krzyku. Pomógł mi nasz przyjaciel, oferując mi gotówkę. Po kilku tygodniach pomiędzy nami nawiązał się romans. Jest młodszy ode mnie o 11 lat. Spotykaliśmy się co jakiś czas. Zdradziłam męża pierwszy raz. Mój syn wyśledził nas. Dowiedział się o wszystkim. Obserwował wszystko. Wiedział kiedy się spotykamy, jak i gdzie. Powiedział mi i zagroził, że powie ojcu o wszystkim. Prosiłam by tego nie robił. Zgodził się pod warunkiem, że rozbiorę i przyjdę do niego nago a on będzie mnie całować w piersi i w usta. To niewielka cena za milczenie. W najbliższą sobotę nie było męża w domu. Rano przyszłam do pokoju naszego syna, zdjełam szlafrok. Byłam naga. Podszedł do mnie i całował moje ciało. Plecy, piersi, brzuch, dotykał mnie, ale przemilczałam to. Wyprostował się i całował moje oczy, nos, usta, szyję a prawą ręką onanizował się tak, że po kilku minutach pobrudził spermą moje futerko. Stałam bez ruchu. Jego sperma ściekała ze mnie. Poszłam do łazienki. Po kilku dniach po południu usiedliśmy przed telewizorem a on pokazał mi to na video. Nagrał to wszystko. Nawet nie wiem jak to zrobił. Miał taką miniaturową kamerę. Zaszantażował mnie, że pokaże to ojcu i rodzinie. Wystraszyłam się nie na żarty. Zażądał pełnego seksu. Musiałam się zgodzić. Kochałam się z nim w sypialni. On znowu to jakoś nagrał, a CD trzyma u kolegi na zewnątrz. Szukałam tego wszędzie. Teraz żąda coraz bardziej wyrafinowanych pieszczot i technik seksualnych. Spełniam je. Muszę. Boję się. Nie wiem co zrobić, ale jakoś sobie poradzę. On posuwa się w swoich żądaniach za daleko. Stanowczo za daleko................
Piszę to ku przestrodze Wam wszystkim. Uważajcie..............................Karolina
Jesteśmy tradycyjną rodziną 2+2. Nasza córka wyszła za mąż rok temu. Mieszkamy więc we troje tzn. ja , mąż i nasz 17 letni syn. Mąż i ja prowadzimy osobne, ale swoje działalności handlowe. Niedawno miałam kłopot finansowy. Nie chciałam zwierzyć się mężowi z tego, unikająć drwin, wymówek i krzyku. Pomógł mi nasz przyjaciel, oferując mi gotówkę. Po kilku tygodniach pomiędzy nami nawiązał się romans. Jest młodszy ode mnie o 11 lat. Spotykaliśmy się co jakiś czas. Zdradziłam męża pierwszy raz. Mój syn wyśledził nas. Dowiedział się o wszystkim. Obserwował wszystko. Wiedział kiedy się spotykamy, jak i gdzie. Powiedział mi i zagroził, że powie ojcu o wszystkim. Prosiłam by tego nie robił. Zgodził się pod warunkiem, że rozbiorę i przyjdę do niego nago a on będzie mnie całować w piersi i w usta. To niewielka cena za milczenie. W najbliższą sobotę nie było męża w domu. Rano przyszłam do pokoju naszego syna, zdjełam szlafrok. Byłam naga. Podszedł do mnie i całował moje ciało. Plecy, piersi, brzuch, dotykał mnie, ale przemilczałam to. Wyprostował się i całował moje oczy, nos, usta, szyję a prawą ręką onanizował się tak, że po kilku minutach pobrudził spermą moje futerko. Stałam bez ruchu. Jego sperma ściekała ze mnie. Poszłam do łazienki. Po kilku dniach po południu usiedliśmy przed telewizorem a on pokazał mi to na video. Nagrał to wszystko. Nawet nie wiem jak to zrobił. Miał taką miniaturową kamerę. Zaszantażował mnie, że pokaże to ojcu i rodzinie. Wystraszyłam się nie na żarty. Zażądał pełnego seksu. Musiałam się zgodzić. Kochałam się z nim w sypialni. On znowu to jakoś nagrał, a CD trzyma u kolegi na zewnątrz. Szukałam tego wszędzie. Teraz żąda coraz bardziej wyrafinowanych pieszczot i technik seksualnych. Spełniam je. Muszę. Boję się. Nie wiem co zrobić, ale jakoś sobie poradzę. On posuwa się w swoich żądaniach za daleko. Stanowczo za daleko................
Piszę to ku przestrodze Wam wszystkim. Uważajcie..............................Karolina
Skomentuj