Galerianki[Film]

[Yoshua]

butterfly wiesz chcialem Cie zwyzywac, tak mi cisnienie podskoczylo jak zobaczylem twoja bezczelna i chamska prosbe, ale nawet na bluzgi moje nie zaslugujesz.

[Bambiii]

Z drzewa zeszedłeś, na drzewo wrócisz.

( ;

No niektórzy to chyba jeszcze nie zeszedli.

A film mi się podobał, chociaż wiele scen było naciąganych. I przyznaje się bez bicia - sama też się kilka razy zaśmiałam

[Natasz]

Butterfly92 15zl to nie jest taka ogromna kwota
idz poszukaj sponsora jesli niechcesz wydawac
z tego filmu mozesz wiele sie na uczyc naprawde
np: podchodzisz do chlopaczka w galeri albo gdzies w centum handlowym i mowisz "hej kupisz mi bilet do kina zrobie ci loda" cytat z filmu tylko ze tam chciala jeansy

[jezebel]

Ja film dopiero 2 tygodnie temu widziałam - bardzo mi się podobał. Nawet sobie pomyślałam, że to już sponsoring nie moich czasów, a może moich tylko do mnie po prostu zwracano się w bardziej zawoalowany sposób? W każdym razie, film życiowy, z podwórka niemal każdego z nas, szczery i prosty przekaz.

[Leo2222]

Byłem na tym w kinie i szczerze żałuje wydanych 12 zł na bilet.

Pomysł świetny, ale realizacja tragiczna. Nie znalazłem w tym filmie takeigo prawdziwego przekazu. Był to zwyły przekaz tego, jak młode panny sobie żyją.

Film daremny, jednak zawsze można oglądnąć, aby wiedzieć, czego się należy przestrzegać.

[Sniffe]

Smutne, ale jak bardzo prawdziwe. Chodzę obecnie do 3 gimnazjum, i wierzcie mi, że mam w klasie sporo dziewczyn tego pokroju.

[brzoskwineczka]

Niektórym to imponuje:
Galerianki

[radzio_z]

W stolicy Pomorza Zachodniego też się z tego śmieją w kinach Film jest ponoć żenująco płytki, bohaterowie to chodzące stereotypy. Prawiczek to ciamajda, starszy sponsor ma oblicze dziada - pedofila, a przecież wiadomo, że rzeczywistość jest bardziej różnorodna i nieprzewidywalna.

Dzisiaj w radiu słuchałam wywiadu z jedną taką galerianką i jej rodzicami.
Rodzice tacy zatrwożeni, że jakiś starszy facet ich niewinną lilię wykorzystywał. Tak jakby zapomnieli, że korzyści były obopólne.

To niestety muszę potwierdzić. Młodej reżyserce nie udalo się uciec od owych stereotypów. Pisałem już zresztą o tym w czasie gdy dostepna była jedynie etiuda, w której wszystko jest prostolinijne i łatwe do przewidzenia.... dziewczynka z domu w którym nie ma miłości na pograniczu patologii -> szkoła z jej podobnymi koleżankami które są o krok dalej od niej (chyba tylko dlatego że nie znały się wczesniej)-> dziewczynka wsiąka w towarzystwo -> bez większych oporów upodabnia się do patologicznego towarzystwa i staje się taka sama jak koleżanki.

Choć i tak mamy spory postęp bo etiuda była całkowicie jednowątkowo i przypominała pielgrzymkę do celu którym była decyzja o staniu się galerianką i kąpletnie o nic więcej w niej nie chodziło. W filmie mamy kilka wątków pobocznych, poruszony ważny temat małej edukacji sexualnej galerianek, ważniejszą rolę bohaterów drugoplanowych, a sam pierwszy raz za pieniądze naszej bohaterki nie jest punktem kulminacyjnym filmu.

[esencja]

"Galerianki" oglądałam 2 tygodnie temu. Niestety, nie jest to film, do którego warto wracać i który zmusza do głębszych przemyśleń, o dziwo postacie są mało realistyczne i "płaskie", bynajmnej dla mnie... Jest przewidywalny do samego końca. Nie polecam. Czasem więcej jest do zaobserwowania na zwykłej dyskotece...

[Zwyczajnie]

Zupełnie mi się nie podobał. Spodziewałam się czegoś lepszego, po tym jak go reklamowano. Ukazuje rzeczywistość.. brak pieniędzy, ciąże u nastolatek i puszczanie się za pieniądze. Nic nowego nie pokazali..

[jezebel]

Zwyczajnie, a co spodziewałaś się w aspekcie tego "nowego" zobaczyć ? Akty płciowe z UFO? Bo mam wrażenie, że ten film totalnie i absolutnie został zrobiony tak, jak miał być zrobiony. Szum wokół filmu jak zwykle zrobił swoje.

[Zwyczajnie]

Chodziło mi o to, że wszystko było do przewidzenia. Nic co mogłoby widza w jakiś sposób zaskoczyć i nie chodzi o seks z UFO Po prostu miałam nadzieję, że film będzie tak dobry jak reklamowano. Zresztą, kwestia gustu. Jednym się podoba, innym nie. : )

[Kommher]

A ja oglądalem i doczepiam się glównie realizacji. Niektóre momenty byly zagrane jeszcze bardziej sztucznie niż te w krótkiej wersji. Tragedia...ogólem film niezly, choć glupio się kończy.

[Indu]

Film uważam za dość słabą podróbkę amerykańskiego "Thirteen", jednak mimo wszystko sponiewierał mnie motyw, gdy ta mała sprzedaje swoje dziewictwo za 50 złotych. Smutne... ale tak cholernie prawdziwe.

[oczak]

Cóż, mnie rozwalił ten chłopak, co nie wytrzymał z podniecenia przy swojej sympatii. A ona na to coś w stylu "I jak chcesz zaspokoić kobietę?". Potem on niby popełnił samobójstwo.

Film wogóle sztuczny, bo rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana.