Ja sie staram nawiazywac kontakty, nie wywyzszam sie ponad innych... Ale gdy staram sie nawiazywac kontakty to mi nie wychodzi ;p
Czy jestem nienormalny? O.o Lubie stac na uboczu, słucham japonskiej muzyki i inne...
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Mnie tez niestety(?) nie. Nie wiem ale moze wyglad tez gra pewna role co do tego czy chcemy sie zadawac z danym czlowiekiem. A ja za piekny to nie jestem i nikt mi nie musi tego mowic, chodziaz do tej pory jedna osoba mi to powiedziala i bardza ja szanuje za szczerosc. Co o tym sadziecie? Czy wyglad moze miec znaczenie?Skomentuj
-
@Yoshua - raczej osoba o danych zainteresowaniach, bo fandom/środowisko to zupełnie inna sprawa (chociaż i tam się staram udzielać )
@Pain - imo wygląd nie jest jakiś szczególnie ważny, zwłaszcza, gdy wygląda się "przeciętnie" (moim zdaniem tak właśnie wyglądam, największym hamulcem i przeciwnikiem jest najczęściej psychika [ja np. z nią przegrywam])Skomentuj
-
Też tak miałem i w końcu się przemogłem, kurde jak będziesz sobie wmawiał że nie potrafisz to nigdy się nie przełamiesz. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale duża szansa jest że w Twoim mieście odbywa się jakiś konwent, kup bilet i przyjdź na niego.. idź na jakiś panel dyskusyjny, zabierz głos, po panelu podejdź do innych dyskutantów i prowadzącego, kontynuuj rozmowę, potem samo pójdzieSkomentuj
-
ja tez kiedys bylam niesmiala moze sprobuj zainteresowac ich jakos swoimi ainteresowaniami? sprobuj sie przelamac ,podejsc do nich i porozmawiac, napewno Ci sie udaSkomentuj
-
Tak jestes po****ny.... Człowieku jesteś właśnie wy****sty dlatego że jesteś sobą że nie próbujesz się upodobnic do innych.Ale w dzisiejszych czasach jeśli będziesz sobą to kolegów chyba nie będziesz miec za dużo ;[ taka prawda takie czasy...Skomentuj
-
Wiesz co, Pain? Przypominasz mi charakterem trochę swój mangowy odpowiednik. On z deka też w tą nutę uderzał
Może to zabrzmi dziwnie, ale myślę że przesadzasz z leksza. Nieśmiałość to nie jest nic czego nie można by pokonać, zwłaszcza że masz ku temu środki, czyli swoje zainteresowania, to co lubisz. A że nie umiesz nawiązywać kontaktów? Jeszcze nie umiesz. Przyjdzie taki moment w życiu że zaczniesz, a potem poleci. Wyrwiesz się na jakiś jeden - dwa konwenty, wkręcisz się w dobre forum o m&a, zapoznasz kilku userów i będzie gitara, zobaczysz. Wiem co piszę, bo sam podobną ścieżką pozbyłem się nieśmiałości i kompleksów na tle moich relacjio międzyludzkich
I nieprawda - nie musisz pozbywać się ani deka swoich zainteresowań, przekonań, hobby. Trzymaj się tego co do tej pory tylko bądź trochę bardziej aktywny i bankowo wpasujesz się w swoą 'niszę ekologiczną'.
Z wychodzeniem do ludzi jest jak ze wszystkim w życiu - najtrudniejszy pierwszy krok. Potem jest już lżej
A gdyby coś, zawsze możesz Rinneganem sprodukować sobie sześcioro ziomali i z nimi wyjść na miasto
Sorki,m że to tak chaotycznie wyszło, ale zdrowo zakręcony jestem o tej godzinieSkomentuj
-
Nie płynisz z prądem lecz po prąd, to zaleta. Tylko martwe ryby płyną z prądem. Jesteś jedyny w swoim rodzaju tak trzymaj !Skomentuj
-
Dupa... Żyć trzeba tak zeby byc szczesliwym, mozna to robic w dowolny sposob, ale przede wszystkim szczescie a nie orginalnoscSkomentuj
-
Witam. Mam pewien taki jakby problem. Sadze ze jestem "troche" inny od moich rowiesnikow i chcialbym sie dowiedziec co wy o tym sadzicie i chcialbym takze wiedziec czy moge miec z tego powodu jakies problemy w przyszlosci. Wiec na czym moja "innosc" polega? Z uwagi na to ze jestem okropnie niesmialy niezbyt czesto mam okazje porozmawiac z ludzimi a konkretniej z kolegami ze szkoly wiec skupmy sie na nich. Ich zainteresowanie najczesciej dotycza dziewczyn, samochodow, szpanerstwa, lansowania sie markowymi ciuchami itd. mysle ze kazdy wie o co mi chodzi. A ja wlasnie jestem INNY. Lubie stac na uboczu, obserwowac ludzi i wysnowac na ich temat rozne opinie ktore oczywiscie zachowuje dla siebie. Lubie sluchac japonskiej muzyki a nie jak inni techno, hip-hop. Lubie pograc w dobra gre czy poogladac fajne anime/poczytac mange. Nie cierpie roznego rodzaju imprez, dyskotek, wychodzenia na miasto w celu upicia sie w najblizszym barze. Interesuje sie poniekad filizofia Oo. Ok. Dosc tego. Moglbym tak jeszcze dlugo wymieniac ale mam nadzieje ze zrozumieliscie o co mi chodzi. Patrzac na calokosztal chcialbym poznac wasze opnie na "moj temat". Pzdr Pain.
Stary! Jesteś mną!
-jestem nieśmiały
-oglądam anime
-słucham japońskiej muzyki (głównie openingi z anime)
-oglądam anime
-nie interesuje się samochodami, sportem
-nie chodze na imprezy
-często filozofuje
-lubie grać na kompie itd
Ciekaw jestem tylko ile masz lat. Ja mam 17 i utwierdziłem się w tym przekoanniu że jestem jaki jestem przez ostatnie 3 lata. To nie jest inność kolego. Poprrostu jesteś sobą i nie jesteś jak inni. Jeżeli jesteśmłodszy odemnie to ludzie wokół ciebie moga tego nie akceptować, ale napewnomasz przyjaciół którzy akceptują cię takim jakim jesteś. Ja jestemw liceum, dużo luzi podziela teraz moje zainteresowania, jeżeli nie to rrudno. Każdy jest inny. Najwazniejsze jest to abyś się nie zmieniał i miał w dupie co inni mówią. Ja tak robie i jestem szczęśliwy. Co więcej podkreślaj swoje zamiłowania i swój charakter. (Choćby wrzuć na NK jakąś fotke z anime). Pokażesz że jeste sodwążnyi nie wstydzisz się siebie! Powodzenia!
Łączmy się!
Mam do ciebie pytanko. Czy twoi rodzice wiedzą że oglądasz anime i się tym interesujesz? Moi nie. Nie wiem jak im to poewiedzieć żeby nie powiedzieli GŁUPIE JAPOŃSKIE BAJECZKI!0statnio edytowany przez Yaw; 09-07-09, 05:54.Skomentuj
-
jezus, przybywa nam na forum mangowych męczenników." - Fajny masz korek od wanny.
- Taki tam...
- ...Ale gra empetrójki"Skomentuj
-
-
-
Problemem nie jest to, że słuchacie japońskiej muzyki. Problemem nie jest też, że oglądanie anime, ani to, że macie oryginalny styl ubierania się. Nieśmiałość i wrażliwość to także nie problem.
Problemem jest podejście do życia charakterystyczne dla rozchwianego emocjonalnie gówniarza, który koniecznie chce wmówić sobie i innym, że nie jest rozumiany, bo jest dojrzalszy niż otoczenie. Który nie raczy odpowiedzieć koledze "cześć", bo wychodzi z założenia, że i tak nie ma z nim o czym rozmawiać. Który ciężko pracuje na to, by nikt go nie lubił, poprzez wieczne narzekanie, że nikt go nie lubi. Który własną indywidualność wyraża głównie poprzez powtarzanie w kółko, jaki to on jest indywidualny. Który na każde pytanie odpowiada "nie zrozumiesz", a potem płacze, że jest nierozumiany.
I który chce być traktowany poważnie, a za najlepszy sposób wyrażania sobie uznaje wrzucanie mangowych obrazków na swój profil na NK, albo założenie konta na Fotce z dwudziestoma zdjęciami z pozycji gały, w rozmazanym makijażu i przetłuszczonej grzywce.Skomentuj
-
Skoro się interesujesz m&a, to pooglądaj sobie -
Welcome to the NHK!! - jest tam pokazany problem "hikikomori", czyli człowieka skrajnie wyizolowanego od społeczeństwa.
Żeby było śmieszniej, problem przedstawiony w tym anime nie jest wymyślony - dotyczy milionów młodych Japończyków.
Po prostu siedzisz w domu, nie chodzisz do pracy ani do szkoły, histeryzujesz , jak musisz gdzieś wyjść, unikasz ludzi. Taki stan może trwać nawet kilka lat.
To tak na marginesie.
Nie jesteś jak dla mnie "nienormalny", ale z całym szacunkiem - co jest takiego oryginalnego w byciu fanem m&a??
Nawet na tym forum kilku by sie znalazło. Sama też jestem fanką m&a i nie uważam, że jestem z tego powodu jakaś wyjątkowa czy nienormalna.
Problem nieśmiałości - tu już gorzej. Sama się z tym borykam i wiem, jak jest czasami ciężko. Nikt nie wejdzie do Twojej głowy i nie zrozumie, że nie rozmawisz z kimś, dlatego bo jesteś gbur, tylko po prostu ciężko Ci się przełamać.
Na pewno nie zmuszaj się do chodzenia tam, gdzie nie lubisz - skoro nie lubisz zakrapianych imprez, to na nie nie chodź.
Może zacznij szukać osób podobnych do Ciebie - idź na konwent, albo zapisz się do fanclubu??Skomentuj
Skomentuj