Czy jestem nienormalny? O.o Lubie stac na uboczu, słucham japonskiej muzyki i inne...

[pytek]

Z twojego pytania wynika że jestes buntownikiem i jesteś trochę wstydliwy.
Ja jestem otwarty , pewmny siebie , wywyższam się ponad innych , smieję się jak koń , jestem dowcipny , lubie chodzić po sklepach i włóasnie lansować się markowymi ciuchami a ponadto jestem w centrum zainteresowania i błyszczę.

Zacznij przebywać w towarzystwie VIP-ów , zabierz się za jakąś robote , zajrzyj do Housa , Reportera , Croppa .Poczujesh się lepiej.

Ty to masz chłopie w życiu lekko.
Ciutek Ci zazdroszcze.
Taaa masz wy****ne.
Chciałbym być taki jak ty.... takiemu to nie podskoczą nie ?
I witam wszystkich

[kafufu]

Ja jestem otwarty , pewmny siebie , wywyższam się ponad innych , smieję się jak koń , jestem dowcipny , lubie chodzić po sklepach i włóasnie lansować się markowymi ciuchami a ponadto jestem w centrum zainteresowania i błyszczę.

Zacznij przebywać w towarzystwie VIP-ów , zabierz się za jakąś robote , zajrzyj do Housa , Reportera , Croppa .Poczujesh się lepiej.

żebyś jeszcze miał coś w głowie

[kileras12]

Witam. Mam pewien taki jakby problem. Sadze ze jestem "troche" inny od moich rowiesnikow i chcialbym sie dowiedziec co wy o tym sadzicie i chcialbym takze wiedziec czy moge miec z tego powodu jakies problemy w przyszlosci. Wiec na czym moja "innosc" polega? Z uwagi na to ze jestem okropnie niesmialy niezbyt czesto mam okazje porozmawiac z ludzimi a konkretniej z kolegami ze szkoly wiec skupmy sie na nich. Ich zainteresowanie najczesciej dotycza dziewczyn, samochodow, szpanerstwa, lansowania sie markowymi ciuchami itd. mysle ze kazdy wie o co mi chodzi. A ja wlasnie jestem INNY. Lubie stac na uboczu, obserwowac ludzi i wysnowac na ich temat rozne opinie ktore oczywiscie zachowuje dla siebie. Lubie sluchac japonskiej muzyki a nie jak inni techno, hip-hop. Lubie pograc w dobra gre czy poogladac fajne anime/poczytac mange. Nie cierpie roznego rodzaju imprez, dyskotek, wychodzenia na miasto w celu upicia sie w najblizszym barze. Interesuje sie poniekad filizofia Oo. Ok. Dosc tego. Moglbym tak jeszcze dlugo wymieniac ale mam nadzieje ze zrozumieliscie o co mi chodzi. Patrzac na calokosztal chcialbym poznac wasze opnie na "moj temat". Pzdr Pain.

Ile masz lat? Kiedy byłem w podstawówce i gimnazjum, też stałem na uboczu (gadałem tylko z jednym kumplem), nie dzieliłem się emocjami itp. itd. Teraz, gadam, śmieję się i jestem duszą towarzystwa. Po prostu podejdź, posłuchaj o czym gadają i w odpowiednim momencie puść jakiś fajny żart/anegdotę to tego co mówią Jak będą się śmiać znaczy, że jest dobrze . Jak nie to trudno, nie każdego śmieszą te sam rzeczy

PS: Anime/manga, muzyka japońska - to mój świat W niczym nie przeszkadza podczas rozmów

[pytek]

żebyś jeszcze miał coś w głowie

Szanowny bUnToWnIkU16 powiedz mi, co jest wyznacznikiem bycia Vipem w twym środowisku.
Byłbym wdzięczny.

[_mike]

zajrzyj do Housa , Reportera , Croppa .Poczujesh się lepiej.

Wole Wranglera i Zare
Te co podałeś to masówka dla przeciętnych małolatów. Jakoś bluzy z kapturem i szerokie spodnie mnie nie kręcą.

Z twojego pytania wynika że jestes buntownikiem i jesteś trochę wstydliwy.
Ja jestem otwarty , pewmny siebie , wywyższam się ponad innych , smieję się jak koń , jestem dowcipny , lubie chodzić po sklepach i włóasnie lansować się markowymi ciuchami a ponadto jestem w centrum zainteresowania i błyszczę.

takie gwiazdy zawsze spadają, jak spadną to poza głupotą i pustką w głowie nie mają nic i są niczym. No ale korzystaj, póki jesteś jeszcze w centrum zainteresowania.

[Kamil B.]

Jakoś bluzy z kapturem i szerokie spodnie mnie nie kręcą.

Nie tylko Ciebie

Po prostu podejdź, posłuchaj o czym gadają i w odpowiednim momencie puść jakiś fajny żart/anegdotę to tego co mówią

Znając życie dostaniesz ciętą ripostę w stylu: "Nikt tu z Tobą nie rozmawia". Ludzie, których się unikało jakiś czas, z dnia na dzień nie staną się Twoimi dobrymi znajomymi.

[Takashi]

Zacznij się udzielać w fandomie, naprawdę fajni ludzie tam są, i wbrew pozorom sporo dziewczyn.. Wejdź choćby na anime.com.pl, przejrzyj galerie z konwentów, zwłaszcza cosplay to fajna zabawa xD Na pewno znajdziesz tam dziewczynę co słucha japońskiej muzy i lubi anime

[Pain]

Milo ze piszecie Wiele osob napisalo: "Wyjdz do ludzi, zagadaj na przerwie". Ale ja wlasnie jestem tak niesmialy ze nie potrafie tego zrobic.. po prostu taka blokada i owned.. W zasadzie wszystko sie juz wyjasnilo i kilka osob rozjasnilo moj umysl za co dziekuje Lepiej byc jednak oryginalnym dziwakiem niz zlewac sie z masa spoleczna. Sadze ze teraz bedzie mi z tym dobrze i NIE chce tego zmieniac. Co do muzyki to preferuje j-rock.

http://www.youtube.com/watch?v=24J6Fb55bLA&feature=channel_page

http://www.youtube.com/watch?v=T-9Qj-zApWo&feature=channel_page

http://www.youtube.com/watch?v=8ko0zp2aFew

[kafufu]

rozumiesz cokolwiek z tego j-rocku?

[Yoshua]

Ale ja wlasnie jestem tak niesmialy ze nie potrafie tego zrobic.. po prostu taka blokada i owned..

glupie usprawiedliwianie sie.

Lepiej byc jednak oryginalnym dziwakiem niz zlewac sie z masa spoleczna.

z Twojej wypowiedzi bije wywyzszanie sie, wiesz?

[Pain]

Nie wiem czy to takie glupie usprawiedliwienie. Moze ty nie masz z tym problemow wiec nie wiesz jak to jest jesli "cos" cie blokuje i po prostu nie mozesz tego zrobic..

Wywyzszanie sie? Moze ty tak uwazasz jednak ja tego tak nic widze.

[Yoshua]

Nie wiem czy to takie glupie usprawiedliwienie. Moze ty nie masz z tym problemow wiec nie wiesz jak to jest jesli "cos" cie blokuje i po prostu nie mozesz tego zrobic..

tak sie sklada, ze sam bylem niesmialym czlowiekiem, ale nie uzalalem sie nad soba i nie wmawialem sobie, ze nie jestem w stanie pokonac wyimaginowanych blokad.

[Gurgun]

rozumiesz cokolwiek z tego j-rocku?

Nie wiem jak Pain, ale ja rozumiem

[Aragurn]

Pain, ja cię (być może) dobrze rozumiem. Pomyślisz sobie, że skąd wiem, jak to jest, ale chyba sam jestem w podobnym stanie. Anime, a w dalszym ciągu mangą, muzyką i kulturą Japonii zainteresowany jestem na dobre od dwóch lat. Doszło nawet do tego, że chodzę na kurs japońskiego (już pół roku). Kocham swoje zainteresowania i jestem z nich dumny. Z jednej strony uważam się za żałosnego, aspołecznego, wręcz od wyrzygania człowieka (tacy nie powinni istnieć), a z drugiej, za zdecydowanie lepszego od tego całego szlamu (dresy, różowe idiotki, goście "z haremami" itd.).
K, nie jestem w stanie nic więcej napisać, bo cokolwiek napiszę, to i tak wyjdę na idiotę oraz nie odda to tego, o czym chcę powiedzieć.
Japońska muzyka? Owszem, bardzo szeroko (shibuya-kei, rock, pop, praktycznie wszystko, oprócz visual keiu, zresztą po co bawić się w szufladkowanie). Z tego, co podesłałeś - ajikan ftw, jeden z moich ulubionych j-rockowych zespołów. Jeżeli jeszcze nie słyszałeś, to gorąco polecam moich ukochanych the pillows .

Taki sobie post o niczym i napisany przez kogoś, kogo możnaby nazwać nikim...

Jeszcze drobny edit: o tym temacie dowiedziałem się od kolegi (czy nawet przyjaciela), który, naśmiewając się z niego postanowił się mnie zapytać, czy to przypadkiem nie mój wywód o_O.

[Yoshua]

po raz kolejny zauwazam, ze wielu z mangowego srodowiska, fandomu, czy jak to nazwac, wartosciuje sie poprzez korelacje z innnymi osobami, lub grupami spolecznymi, stawiajac siebie wyzej nad dresow, meneli etc.
(na szczescie to juz nie te czasy kiedy mangowcy pluli na kogos kto mowil, ze lubi amerykanskie komiksy)
ale Panowie chodzi o to, zeby znac swoja wartosc nie porownujac sie do kogos. a jesli juz to czemu porownujes sie do kogos z dolu zamiast do kogos z gory drabiny spolecznej? jakim w tym sens? zawsze znajdzie sie ktos gorszy, tnp. bezdomny alkoholik.

to, ze lubisz mange, nie oznacza, ze musisz byc aspolecznym chlopakiem z kompleksami. ba, to nie oznacza, ze musisz ograniczac swoje kregi towarzyskie do ludzi o podobnych zainteresowaniach.
ousaiderowanie sie nie zyni z was ludzi ani wyjatkowych ani lepszych.