W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Taniec

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Xingu
    Świętoszek
    • Mar 2006
    • 6

    Taniec

    Nie wiedziałem gdzie to dać, to daje tutaj
    Podobnego tematu nie znalazłem

    Mam pewien problem, mianowicie, wiele dziewczyn lubi (z resztą ja też) potańczyć na dyskotekach, ja to lubię ale krępuje się jak widzą mnie znajomi, bo sam mam wrażenie że jak tańczę to robię to co najmniej komicznie. I nie wiem w czym problem w mojej mentalności i czy po prostu wydaje mi się tak, że kumple się po ciuchy ze mnie śmieją, czy naprawdę tańczę tak fatalnie. a najgorsze że nie chce zrobić sobie obciachu przed ewentualnymi kandydatkami na partnerkę.

    Możecie mi jakoś pomóc? Każda rada będzie mi cenna.
    (Z wyjątkiem "zapisz się na kurs tańca" bo na to nie mam czasu, ani funduszy)

    Dodam że mam (rocznikowo) 16lat (3 klasa gim)
  • daro110
    Świętoszek
    • Sep 2006
    • 20

    #2
    Ja mysle ze nie masz czym sie martwic, jak chca to niech sie smieja. W koncu na dyskotece kazdy tanczy tak jak chce i umieczym bardziej sie wyginasz na parkiecie tym wiecej lasek zwraca na Ciebie uwage bo nie tanczysz sztywno tak jak inni glowa do gory i smigaj na parkiecie

    Skomentuj

    • Ramdajam
      Świętoszek
      • Feb 2007
      • 8

      #3
      Zrób striptiz a dziewczyn będizesz miał na pęczki. a tak serio to sie nie przejmuj, czasem też miałem takie wrażenie ale to zwyczajnie olałem, nie miałem zamiaru tracić imprezy z tego powodu. Pewnie oni lepiej nie tańczą, liczy się kreatywność i poczucie rytmu. Dziewczyny lecą na tych co tańczą a nie podpieraja ściany .

      Skomentuj

      • mmartuss
        Świętoszek
        • Sep 2006
        • 12

        #4
        wczuj się w muzykę
        poćwicz w domu na początek kręć bioderkami ale tak sexi
        Takie ćwiczenia w domu wykonuj głównie przed lustrem i poprawiaj to co według Ciebie jest śmieszne.

        Skomentuj

        • CzarnY_2000
          Erotoman
          • Nov 2006
          • 342

          #5
          Dokładnie jak przedmówca.
          Poćwicz w domu. A bedziesz wiedział jak tańczyć.

          Albo drugi wariant.
          Popros jakaś zaufaną przyjaciółkę o to by Ciebie nauczyła tańczyć.

          Skomentuj

          • Shadi_wierna
            Świntuszek
            • Dec 2006
            • 50

            #6
            Zgodzę się z przedmówcami.. muzyka , pokój i lustro

            Skomentuj

            • aww_
              Świętoszek
              • Jul 2006
              • 19

              #7
              Co do techna - zawsze improwizuje, wieksze *przygotowanie* wg. mnie nie ma sensu.
              Do innych - spokojniejszych - rodzajow muzyki,mama mi dala podstawy, a pozniej improwizowalem, dopoki sam sie jakos nie nauczylem. Na poczatku te *inne* tance wydawaly mi sie b.smieszne, na studniowce dopiero zauwazylem, ze tak mozna sie naprawde dobrze bawic ;>
              Lepiej olac *kolegow* cieplym moczem i dobrze sie wybawic, niz siedziec/pic/jesc/stac jak debil. Wiara w siebie i wioo

              Skomentuj

              • bruk tejlor
                Perwers
                • Feb 2006
                • 825

                #8
                tez kiedys mialam wrazenie ze wszyscy sie na mnie patrza, ze tancze komicznie ale z czasem nabralam pewnosci siebie i wiele razy widzialam facetow ktorzy nie potrafia owrocic wzroku i wiele uwag ze swietnie tancze, ze niezle wywyjam tyleczkiem.. takze pozniej na imprezach zwykle leczylam kompleksy

                Skomentuj

                • Xingu
                  Świętoszek
                  • Mar 2006
                  • 6

                  #9
                  Dzięki, podbudowaliście mnie na duchu, a na szkolnej dysce olałem wszystko i robiłem co mi w duszy grało może nie było to seksi, ale przynajmniej spontanicznie i fajnie, przynajmniej takie moje zdanie (Może wypada kogoś spytać?

                  Jeszcze raz dzięki wszystkim

                  Skomentuj

                  • Cykun
                    Świętoszek
                    • Oct 2005
                    • 16

                    #10
                    Najlepiej jest się zobaczyś na jakimś nagraniu, np. z wesela i w tedy widać co Ci się w swoim tańcu nie podoba. Trochę uwag od kolażanek albo sióstr i przedewszystkim trzeba ćwiczyć, najlepiej na dyskotekach i zabawach.
                    Ten się śmieje ostatni... kto wolno kojarzy.

                    Skomentuj

                    • Falcon
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Mar 2005
                      • 369

                      #11
                      tez kiedys mialem takie kompleksy ale moja dziewczyna mnie z nich wyleczyla wogole przestalem sie liczyc z opiniami kumpli ktorzy podpierali sciany! nie ma sie czym przejmowac tylko trzeba uslyszec co nam w duszy gra
                      Lepiej umrzeć stojac, niż żyć na kolanach

                      Skomentuj

                      • angel
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Aug 2006
                        • 189

                        #12
                        Potańczcie w domach, poćwiczcie, wczujcie sie w muzykę, dajcie sie poniesc rytmom po prostu co do spojrzeń innych to sie nie przejmuj, nie zwracaj uwagi, skup sie na swojej osobie i swoim tańcu.
                        Ja tam (całe szczęście) takich problemów nie miałam, co zaowocowało tym, że często słyszę, że fajnie tańcze i nieźle ruszam tyłkiem

                        Skomentuj

                        • brzydula
                          Świętoszek
                          • Mar 2007
                          • 31

                          #13
                          PRZERZUĆ SIĘ NA POGO
                          serio mówie

                          aa tak na marginesie
                          czasami taki koleś czyt. komplenie nie umiejący tańczyć
                          wygląda całkiem słodko

                          ale i tak pozostanę przy zdaniu,że kręcenie tyłeczkiem i jakieś głupie wygibasy
                          w rytnie techno
                          to raczej mało męskie jest


                          jak już się zdarza, że jestem na jakiejś dyskotece
                          (a raczej żadko - nie moje klimaty że tak powiem )
                          to nie mogę się powstrzymać od histerycznego śmiechu
                          kiedy widzę takiego nażelowanego metroseksualistę kręcącego "pupcią"

                          mwahhahahahhahaahhahahahahaha


                          bez urazy oczywiście
                          0statnio edytowany przez sister_lu; 19-02-09, 22:54.
                          Nigdy nie dyskutuj z debilem,


                          sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświaczeniem.

                          Skomentuj

                          • Luk
                            Erotoman
                            • Feb 2006
                            • 427

                            #14
                            wlasnie zapisalem sie na kurs tanca towarzyskiego

                            Skomentuj

                            • Rojza Genendel

                              Pani od biologii
                              • May 2005
                              • 7704

                              #15
                              Z tańcem jest jak z seksem. Trzeba wczuć się w swoją wewnętrzną muzykę i nie myśleć jak się przy tym wygląda.
                              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                              Skomentuj

                              Working...