Napisał Xena
Methanabol a dorastanie
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić. -
Ja nie utożsamiam. Ja Ci pisze jedynie, że dla osiągnięcia w miare umięsnionej sylwetki potrzeba solidnego treningu a Ty mi na to, że 'bez dopingu też się da'. Zgadza się, aby zrobić w miare dobrą sylwetkę wcale nie trzeba brać proszków (czyli sterydów) i wystarczy dobrze jeść i trenować. Ale to trenowanie to ma byc solidna praca na siłowni a nie opowiadaine kawałów z kumplami i wydłużenie przerw do 10 min i wykonywanie serii tak aby się nie zmęczyć.Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
mlody to ze bedziesz napakowany nie znaczy ze bedziesz hojrak i wogole, nie jedno chuchro Ci naje***. za mlody jestes poczekaj do 18stki i wez bedziesz lepiej uksztaltowany, jesli chodzi o tatuaz to masz nasrane we łbie sugerując się koksikami z osiedlaSkomentuj
-
Xena skad bierzesz swoją wiedze na temat pakowania? (rozwoju MASY miesniowej) z powietrza?
Kondycja i utrzymywanie ciała w dobrym stanie to inna bajka"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Stanisław LemSkomentuj
-
Ja myślę, ze Xenie bardziej chodzi, że chodzenie na siłownie, branie przy tym różnego rodzaju odżywek, które nie czarujmy się - są chemicznym świństwem, nie przedstawiającym prawidłowych wartości odżywczych, to wszystko nie jest estetyczne. To oczywiście rzecz gustu. Jednym to się nie podoba inni wyznaczają sobie cel by być jak największym. No i fajnie. Kobiety, podobnie jak większość ludzi wyróżnia dwie postawy - albo facet jest dobrze zbudowany, ma ładnie zarysowany każdy, lub prawie kazdy mięsień, nienaganną figurę, albo jest napakowanym, szerokim kolesiem bez karku. Gdy porównujesz te dwie sylwetki od razu narzuca Ci sie mysl ze ten drugi to po prostu koksiarz, choć wcale tak nie musi być.Skomentuj
-
Y.Stallion/Ty i mlody mowicie o budowanie masy miesniowej z pomoca popychaczy,ja mowie o naturalnych sposobach.
branie przy tym różnego rodzaju odżywek, które nie czarujmy się - są chemicznym świństwem, nie przedstawiającym prawidłowych wartości odżywczychMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Mlody- my o rybce a dziewczyna o pipce . Cos czuje ze sie nie dogadamy.
Xena wejdzi na www.sfd.pl i poczytaj sobie conieco. Jak poczytasz daj znac"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Stanisław LemSkomentuj
-
Dobrze wiem ,ze figure #1 & #2,mozna osiagnac przy malej pomocy czegos extra ,ale mozna i BEZ. I to jest wlasnie to co ja chce Ci przekazac.Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Niestety ale z Mlodym969 nie mogę dojść do porozumienia. Odebrałeś moj post jako straszliwy atak na wielki świat kulturystyki, podczas gdy ja po prostu chciałem napisać że mi się to nie podoba. Jest to pozbawione estetyki. To jest moje zdanie.
Co do odżywek, to oczywiście fajnie że posiadają wszystkich 20 amikwasów, ja tego nie neguje. Dla mnie to jest nienaturalne, a wszystko co nienaturalne jest powodem do tego by stać się jakimś obciązeniem dla organizmu. Nie mówię, że tak się napewno dzieje, ale ja mam pewną obawę i to właśnie chciałem napisać. Nie będę też udowadniał szkodliwości konkretnych proszków czy kapsułek, bo najzwyczajniej sie na tym nie znam. Biochemia ludzkiego organizmu jest tak skomplikowana, szlaki mataboliczne tak zawile i nakladające się na siebie, że stwierdzenie ze dana substancja "dziala tak bo wpomaga coś tam" jest zwykłym nadużyciem. Zgadza sie, nie wiem jak jest produkowany ten proszek nad ktorym Ty sie poźniej tak zachwycasz, podejrzewam ze Ty również nie masz pojęcia, a jesli się dowiesz to z pewnością nam tutaj doniesiesz i bedziemy mieli jasność.
Śmieszy mnie cala ta filozofia oparta na kulcie budowania mięsnia. Jak coś jest anaboliczne to jest super, a jak cos ma wlasciwości katabaliczne to jet be i trzeba z tym walczyć. Przeciez to jest walka z własnym organizmem. Ale to też jest kwestia gustu i nie mam zamiaru nikogo przekonywać do mojego zdania. Korzystam tylko z możliwości wyrażenia wlasnej opinii.
Pozdrawiam!
PS. Mocny był ten motyw z lekarzami nie odróżniającymi sterydów od białka, hehe...Skomentuj
-
Niestety ale z Mlodym969 nie mogę dojść do porozumienia. Odebrałeś moj post jako straszliwy atak na wielki świat kulturystyki, podczas gdy ja po prostu chciałem napisać że mi się to nie podoba. Jest to pozbawione estetyki. To jest moje zdanie.
Dla mnie to jest nienaturalne, a wszystko co nienaturalne jest powodem do tego by stać się jakimś obciązeniem dla organizmu.
Zgadza sie, nie wiem jak jest produkowany ten proszek nad ktorym Ty sie poźniej tak zachwycasz, podejrzewam ze Ty również nie masz pojęcia, a jesli się dowiesz to z pewnością nam tutaj doniesiesz i bedziemy mieli jasność.
Śmieszy mnie cala ta filozofia oparta na kulcie budowania mięsnia. Jak coś jest anaboliczne to jest super, a jak cos ma wlasciwości katabaliczne to jet be i trzeba z tym walczyć. Przeciez to jest walka z własnym organizmem.
PS. Mocny był ten motyw z lekarzami nie odróżniającymi sterydów od białka, hehe...Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Ouu, owszem sterydy są naprawdę wspaniałymi związkami chemicznymi, o wręcz zbawiennym działaniu dla ludzkiego organizmu. Wystarczy tylko napomknąć o pregnenolonie, hydroksypegnelonie, dehydroksyepiandrosteronie, progesteronie, hydroksyprogesteronie, androsronie, deoksykortykosteronie, deoksykortyzolu, kortykosteronie, kortyzolu, aldosteronie, androstendiolu, androstendionie, testosteronie, estradiolu i innych... Tylko że to są hormony sterydowe, które wedle naszych potrzeb produkuje sam organizm...
Ale, ok. Przyjmuję do wiadomości argumenty Mlodego969, bo tak można w koło Macieju. Ja wiem swoje, wiem tyle ile wiedzieć powinienem i nie chce być od nikogo mądrzejszy, ale takimi argumentami nikt mnie nie przekona do słuszności diety anabolicznej. Nie chce też nikogo przekonywać do moich racji, bo moja wiedza biochemiczna nie pozwala mi na to.
Pozdrawiam!
PS. Przyjęcie dwóch, a nawet jednej aspisryny może być szkodliwe, a są choróby, w których wywołują śmierć i to nie żart. Poza tym, tak g'woli scisłości odnośnie nie odróżniania białek od sterydów, to kreatyna ani sterydem ani nawet białkiem nie jest.Skomentuj
-
-
na silowni trenuje juz okolo 3 lata i z dopingiem roznego rodzaju jestem juz zwiazany bralem wszelkiego rodzaju odzywki......bez sterydow tez sie nie obeszlo... tak wiec po takim stazu zwiazanym z silownia posiadam dobra wiedze na ten temat i tak patrze co mlody969 tutaj postuje i tylko powiedziec moge ze ma swieta racje, wszystko wyglada dokladnie tak jak napisal, ja sie tylko pod tym podpisze i chyba nie ma sensu dalej ciagnac tego tematu i dyskutowac ze to jest tak a to tak"Pocalunki sa mowa milosci.....wiec moze przyjdziesz i sie wypowiesz ?? "Skomentuj
-
Owszem każdy człowiek jest inny i dlatego można "dyskutować że to jest tak a to tak". To bardzo ciekawy wątek, ja lubie grzebać w tych aspektach medycznych nie widzę więc powodu żeby go zamykać. Zwłaszcza że można poznac opinie wielu ludzi ktorzy spotykają się z różnymi aspektami biochemii i fizjologii człowieka i przy okazji czegoś się nauczyć.
Corleone, a tak osobiście jestes zadowolony z efektów brania różnego rodzaju specyfików. Czy osiagnąłes zaplanowany "efekt anaboliczny", wzrost masy mięsniowej? A jak z Twoją wydolnością? Jestes wytrzymały, szybko się męczysz? No i wreszcie - podobasz się sobie? Masz powodzenie u kobiet?Skomentuj
-
ja odstawiłem koks 2 tygodnie temu. teraz kiepsko się ćwiczy. nie ma takiego zapału i energii. jeszcze miesiąc i znowu wchodze. postawiłem sobie trudne do osiągnięcia cele - w ciągu tego sezonu zamierzam zwiększyć wagę o 10 kgMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
Skomentuj