Niedawno, zupełnie przypadkiem dowiedziałem się, że do początku lat 70. XX wieku, W USA był ściśle przestrzegany przepis zabraniający chłopakom na szkolnych lekcjach pływania zakładania kąpielówek. Zakaz ten dotyczył nie tylko szkół, ale Boys Clubs, YMCA itp. Nawet podczas zawodów, na które przychodzili rodzice ( i np. siostry) chłopcy musieli pływać ( i chodzić) NAGO.
Poczytajcie sobie tutaj:
Później Ameryka stała się bardziej pruderyjna, ale do dziś wielu chłopaków umawia się z kumplami na skinny dipping, czyli nagie pływanie lub opalanie na prywatnych, przydomowych basenach. Nierzadko towarzyszą im dziewczyny.
Są też (teraz) w Stanach obozy nudystów dla młodzieży do 18 lat, gdzie chłopcy i dziewczyny przebywają dwa tygodnie i przez cały praktycznie czas są nago.
A na basenach, po szkolny wf-ie wielu chłopaków wstydzi się brać prysznic nago....
Co za kraj!
Poczytajcie sobie tutaj:
Później Ameryka stała się bardziej pruderyjna, ale do dziś wielu chłopaków umawia się z kumplami na skinny dipping, czyli nagie pływanie lub opalanie na prywatnych, przydomowych basenach. Nierzadko towarzyszą im dziewczyny.
Są też (teraz) w Stanach obozy nudystów dla młodzieży do 18 lat, gdzie chłopcy i dziewczyny przebywają dwa tygodnie i przez cały praktycznie czas są nago.
A na basenach, po szkolny wf-ie wielu chłopaków wstydzi się brać prysznic nago....
Co za kraj!
Skomentuj