W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Mój wielki problem: nieśmiałość.

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sweetpunk
    Świętoszek
    • Dec 2005
    • 4

    Mój wielki problem: nieśmiałość.

    Słuchajcie...mam problem...Chodzio to ze jestem strasznie nieśmialy...Zawsze kiedy z kims gadam to mówie cichym slabym glosem...Sam nie wiem czemu tak jest...Kiedy spotykam sie w wiekszej grupie osob to jest jeszcze gorzej...Najczesciej to nic nie mowie...Co z tym zrobic?? Czy sa jakies sposoby na niesmialosc i dodanie sobie pewnosci siebie??
  • NIELETNI
    Ocieracz
    • Oct 2005
    • 121

    #2
    Wiesz Co Stary Jest Taki Sposób Zkołuj Sobie Jakiegos Zaufanego Zioma I Jak Bedziesz Z Nim Gaadł To Wyluzujesz Mam Pytanko A Jak Popijesz To Tez Taki Nieśmiałe Jestes ?? Odpisz Na Forum

    Skomentuj

    • lewy_87
      Seksualnie Niewyżyty
      • Sep 2005
      • 242

      #3
      hmmm..... to masz problem ja cos takiego mam jak spotykam sie z kims kogo nie lubie i wtedy wole sie nieodzywac bo za duzo gadam albo lapie mnie cos takiego jak jest wiekrza grupka ludzi ktorych nie znam jestem na trzeźwo i nie wiem o czym z nimi gadac albo jak oni gadaja miedzy soba to zabardzo nie wiadomo jak wtargnac w rozmowe

      a co do ciebie jak to sie prawie zawsze zdarza to nie wiem moze (pewnie...) masz niska samoocene i tu jest problem psrobuj zadbac o siebie przed spotkaniem zadbaj zeby wszystko bylo w nalezytym pozadku mozesz isc sobie na zakupy i zakupic kilka fajnych ciuszkow to ci doda pewnosci siebie wzrosnie podswiadomie twoja samoocena itp..
      sporo jest sposobow ale na szybko ciezko mi jest cos wiecej wymyslec

      zawsze mozna sie uciec czego nie polecam do innych srodkow takich jak alko... lub amfetamina... alko cie lekko pobudzi i bedzie ci bardziej obojetne co ludzie o tobie mysla wiec nie bedziesz zwarzal na to co mowisz co sie dzieje na ich reakcje... ale ludzie moga to odebrac w sposob taki ze jestes arogancki itp... (zalezy jakie towarzystwo i po ile lat macie)
      a amfetamina lub piguly..... to stajesz sie towarzyski wtedy jak zaczniesz rozmowe z kims to juz nie bedziesz mogl przestac i bedziesz gadal i gadal moze byc tak ze ktos bedzie cie tylko sluchal aale to by ci nie przeszkadzalo bo po amfie to sie gada i gada...

      dodam ze tej opcji z urzywkami zdecydowanie nie polecam.... osoby majace bardzo silna osobowosc (zreguly niesmialosc z silna osobowoscia raczej w parze nie idzie) moga to ale to tylko wyprobowac... inaczej jak sie z tym utozsamisz ze po tym efekt bedzie zadowalajacy dla ciebie to porostu zrobisz to jeszcze raz i jewsszcze raz i bedziesz to robil calyczas... co prowadzi do narkomanii i pijactwa.... czyli uzaleznienia bo uzaleznienie polega na psychiczym utozsamieniu sie z danym srodkiem....

      czyli tej opcji z urzywkami zdecydowanie nie polecam

      Skomentuj

      • Lipton723
        Świętoszek
        • Dec 2005
        • 15

        #4
        ej ja mam wlasnie podobny problem... szczegolnie jak jestem z dziewczyna ktora mi sie podoba bo jak nie to looz jest ;]

        Skomentuj

        • gucio5tys
          Perwers
          • Dec 2005
          • 1075

          #5
          a ja mam problem, że jestem zbyt smiały i dziewczyna się potem wstydzi odezwać,

          najlepszy sposób to zażenować kobiete tematem, którego sie nie spodziewała
          Alkohol - typowy rozluźniacz języka
          "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
          Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

          Skomentuj

          • tjeN
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jul 2005
            • 201

            #6
            To chyba normalne że się nogi uginają bo chcemy wypaść jak najlepiej. U mnie z czasem coraz bardziej zacząłem to kontrolować i teraz przy pierwszym spotkaniu jest lekki stres ale jak już jest 2 spotkanie to wiem że jakoś musiałem się spodobać bo przecież umówiłem się znowu więc czego tu się bać? Tylko być sobą i "przeć" do przodu.

            Skomentuj

            • Lipton723
              Świętoszek
              • Dec 2005
              • 15

              #7
              ja tez tak mam jesli chodzi o spotkanie... ale co np. jak jestes w gronie jej kolezanek i stoi Was kilku i tez jeszcze jej kolezanek!! to nie wiadomo o czym rozmawiac :/ siedzi sie z boku i glupio cokolwiek powiedziec

              Skomentuj

              • gucio5tys
                Perwers
                • Dec 2005
                • 1075

                #8
                pffff

                a ja w nowym otoczeniu nic nie mówie tylko stoję! słucham! i obserwóję! nowych ludzi :> nie ma nic lepszego jak stać z boku i mierzyc innych wzrokiem
                Alkohol - typowy rozluźniacz języka
                "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
                Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

                Skomentuj

                • Frodo
                  Świętoszek
                  • May 2005
                  • 48

                  #9
                  Napisał sweetpunk
                  Słuchajcie...mam problem...Chodzio to ze jestem strasznie nieśmialy...Zawsze kiedy z kims gadam to mówie cichym slabym glosem...Sam nie wiem czemu tak jest...Kiedy spotykam sie w wiekszej grupie osob to jest jeszcze gorzej...Najczesciej to nic nie mowie...Co z tym zrobic?? Czy sa jakies sposoby na niesmialosc i dodanie sobie pewnosci siebie??
                  Ja też tak mam, niestety tak, że dobrze Cię rozumiem.
                  Z tym, że ja czuję się nieswojo właściwie wyłącznie w gronie osób zupełnie obcych (z trudem nawiązuję znajomość). Żeby jakoś "miękko" wejść w nowe towarzystwo staram się z nim "oswoić" na początek. Staram się nie zwracać na siebie uwagi, nie odzywać się itd... - słowem robię tak, aby "inicjatywa" była w rękach innych. Po jakimś czasie zwykle się rozluźniam i wtedy czuję się już pewniej...

                  Skomentuj

                  • blood_17
                    Ocieracz
                    • Jan 2006
                    • 96

                    #10
                    po prostu bądź za****ście wyluzowany trzeba być sobą i niczym się nie przejmować ;D może chodzi tu , żeby zaszpanować albo zaimponować ? ;p hihi ja też byłem nieśmiały ale jakoś się przełamałem i teraz kutwa nie mogę się zamknąć ;D ha ;p powaga trochę więcej wiary w siebie panowie i odwagi ;D wiem co mówię ;-)

                    A jak się już troszku pod****e to napie*** jak ******** ;D
                    huh ;-)

                    Moja Maleńka Asienkaaa ;****

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #11
                      Ja tam lubię nieśmiałych facetów.
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • Gumka
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jan 2005
                        • 1493

                        #12
                        mój facet zainteresował mnie właśnie swoją skrytością... teraz się pewnie nie przyzna, ale ja wiem (i dobrze pamiętam), że na początku naszej znajomości był nieśmiały i niesamowicie mnie to uwiodło
                        "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                        Casanova



                        akcja pornograf(iczna)

                        Skomentuj

                        • gucio5tys
                          Perwers
                          • Dec 2005
                          • 1075

                          #13
                          to chyba nie te czasy i nie to pokolenie....
                          Alkohol - typowy rozluźniacz języka
                          "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
                          Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

                          Skomentuj

                          • szyderca
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Jan 2006
                            • 200

                            #14
                            Musisz wyzbyć się kompleksów i zrozumieć, że nikt Ci krzywdy nie zrobi jeśli się czasem odezwiesz. Boisz się, że powiesz coś głupiego albo, że wszyscy spojrzą się na Ciebie jak na lolka? Olej to i śmiej się z siebie. Najważniejsze to mieć w miarę wysoką samoocenę. A każdy człowiek może takową mieć, tylko trzeba to sobie uświadomić. Spotykaj się częściej z ludźmi, wyjedź gdzieś z kilkoma osobami na kilka dni. Musisz wyzbyć się obaw. Myślę, że wstydzisz się coś mówić z tego względu, że wywołasz tym zainteresowanie ludzi. A boisz się takiej sytuacji, pewnej odpowiedzialności. Też tak czasem mam (bardzo rzadko ale czasem) i wtedy zastanawiam się "A co ja bym pomyślał gdyby ktoś to powiedział?" - stawiam się w sytuacji człowieka, ewentualnego odbiorcy mojej wypowiedzi. I dochodzę do wniosku, że nie pomyślał bym nic strasznego, a jeśli nawet to i tak bym o tym zapomniał w najbliższym czasie. Ale grunt to sobie takie coś uświadomić. Na tym polega największy problem.
                            Jeśli jednak chcesz bardziej fachowej opinii to idź do psychologa, albo kup sobie książkę poświęconą tematowi nieśmiałości. Jest ich kilka..
                            Głowa do góry i powodzenia..
                            Niektórzy ludzie nie widzą tego, że są kretynami... jestem po to by im to uświadomić...

                            Skomentuj

                            • Rafał
                              Banned
                              • Mar 2006
                              • 58

                              #15
                              Kiedy spotykam sie w wiekszej grupie osob to jest jeszcze gorzej
                              też mam podobny problem jak ty,ale jakoś sobie z nim radze bądz trza pokazać się z dobrej stronki

                              Skomentuj

                              Working...