Siema. Mam 18 lat 167 cm wzrostu a co za tym idzie jestem niższy od większości dziewczyn w LO. Jestem ciekawy jak wy dziewczyny oceniacie atrakcyjność takiego chłopaka, wiele koleżanek mi mówi ze nie ważne ile ma wzrostu ważne zęby kochał, trochę prawdy w tym jest ale wątpię czy któraś z nich chciała by mieć chłopaka niższego od sb, większość woli takich po 180cm i wydaje mi się ze tacy jak ja są skreślani na starcie jeśli chcą zagada do dziewczyny wyższej do sb.Przez ten dziecięcy wzrost nie czuje się męski(chociaż chodzę 3 lata na siłownie i ciało mam niczego sobie) i krepuje się strasznie dziewczyn...Jakie jest wasze podejscie do takich niskich chłopaków?
PS. już nie urosnę byłem u wielu lekarzy którzy stwierdzili ze za szybko dojrzewałem.
PS. już nie urosnę byłem u wielu lekarzy którzy stwierdzili ze za szybko dojrzewałem.
Skomentuj