W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Nie umiem pisać z dziewczynami ani w ogóle z nikim

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5116

    #46
    dawidson - żalisz się na forum i nie robisz nic ze swoim życiem... swoim zachowaniem i odpowiedziami dajesz dowód na to jak bardzo jesteś dziecinny jeszcze. Chyba bardzo dużo czasu jeszcze upłynie zanim zrozumiesz, że Twój upór i sposób myślenia są błędne...
    Nie patrz na siebie okiem innych - zawsze znajdzie się takie oko co zauważy coś innego niż pozostali - zamiast się ciągle użalać nad sobą weź się chłopie w garść i zacznij zmieniać
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • brutalny
      Świętoszek
      • Feb 2009
      • 5

      #47
      Na czacie zazwyczaj ludzie wchodzą z nudów, takze każda rozmowa moze być ciekawa... rozejrzyj sie po pokoju, czy spójrz przez okno i juz ile masz tematów: pogoda, topniejący śnieg, padający deszcz, radio- piosenka ktora aktualnie leci, szkoła- tyle przedmiotów. Sama druga osoba jest chyba najciekawszym obiektem, jak sie nazywa, skad jest, po co weszla na czat, jakiej slucha muzyki- tutaj jak sie sie okaze ze ten sam gatunek to juz wogole mozna pisac i pisac o konkretnych wokalistach, nowych albumach, teledyskach.
      Byle pierdoła moze okazać się czymś interesującym dla drugiej osoby i jazda...

      Skomentuj

      • alexa9525
        Świętoszek
        • Apr 2012
        • 16

        #48
        A ja Cię rozumiem... jestem nieśmiała. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi ani w realu ani na chatach. W realu kompletnie zapominam języka. Ktoś gada, a ja potrafię się tylko głupio uśmiechać. Nie potrafię skleić porządnego zdania, ani jakby "wplątać" do czyjejś wypowiedzi czegoś sensownego, czegoś od siebie. Z chatami za to mam tak, że napiszemy do siebie:
        -hej
        -hej
        -skąd jesteś/jak masz na imię/ile lat (i inne takie "podstawowe" info.)
        i potem koniec. Rozmowa się kompletnie nie klei. Oczywiście są pytania o zainteresowania typu "jaką muzykę lubisz", ale pada odpowiedź i na tym koniec tematu. Głupie (wg. mnie) jest ciągłe rzucanie pytaniami typu "a Ty?", "a u Ciebie" itp. jako dalsze zainteresowanie tematem, więc dany temat samoczynnie się urywa.

        I zapewniam was, że za każdym razem jak rozmawiam z kimś czy to w realu, czy na chacie mówię sobie "teraz się odezwiesz, podtrzymasz rozmowę, będzie ok", ale to nic nie daje! Od dawna próbuję z tym walczyć, ale nic! Za każdym razem jest tak samo.

        Tak więc proszę was, nie mówcie, że trzeba nad tym pracować i się starać, bo to nie jest takie proste (łatwo jest tak mówić, nie wiecie jak to jest). Ja próbuję od dobrych kilku lat i NIC. Ciągle powraca to, o czym napisałam wyżej.

        Skomentuj

        • Kalilah
          Administrator
          • Mar 2012
          • 2728

          #49
          Niestety poza tym co już napisałaś, niewiele da się zrobić. Wiadomo, że nie jest to proste, ale nie ma wyjścia. Możesz oczywiście trafić na kogoś, kto sam dużo mówi i może uda mu się wciągnąć Cię w rozmowę i "rozgadać".
          Grunt to próbować, szukać z rozmówcą wspólnych zainteresowań, jakiegoś punktu zaczepienia, czegoś na czym się znasz. Później idzie z górki. Muzyka jest jakimś pomysłem o ile dużo o niej wiesz i możesz o tym rozmawiać, jeśli jesteś przeciętnym słuchaczem radia, to ten temat akurat urwie się dość szybko.
          My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • Falanga JONS
            Banned
            • Feb 2012
            • 1156

            #50
            Alexa - ale co ma do tego nieśmiałość? Nieśmiałość przeszkadza przy zawieraniu znajomości a nie przy rozmowie z kimś kogo już się wcześniej poznało. Jeśli z tym kimś nie da się pogadać, to jest to wina braku tematów, bądź braku umiejętności prowadzenia konwersacji na luźne tematy (czyli o legendarnej dupie maryni).

            To drugie dotyka także mnie, bo sam nienawidzę rzucania luźnych uwag typu "ten samochód ma fajne felgi", "ta laska ma dziwną bluzką", itp, itd. Zdecydowanie bardziej wolę podywagować o ustawieniu poszczególnych dywizji drugiego korpusu Armii Północnej Wirginii pod Chancellorsville.

            Ale nie mylmy nieznajomości tematu, czy niechęci do wypowiadania się o duperelach, z nieśmiałością, bo to, przynajmniej moim zdaniem nie ma nic wspólnego.

            Skomentuj

            • alexa9525
              Świętoszek
              • Apr 2012
              • 16

              #51
              Kalilah - Wszystko racja, tylko jak już wspomniałam - ja tak nie potrafię. Cały czas próbuję i łudzę się, że mi się uda, ale to nic nie daje.

              Co do muzyki... pomimo tego, że nie jestem "przeciętnym słuchaczem radia" (jak to nazwałaś ), to i tak jakoś nie wychodzi mi kontynuacja tematu muzyki, czy jakiegokolwiek innego, nawet jeśli wiem coś więcej w danym temacie.

              A jak spotkam kogoś bardzo rozgadanego to wychodzi tak, że tylko on gada, a ja macham głową i jak wspomniałam głupio się uśmiecham . I wszystko się znów sprowadza do jednego miejsca...
              Po prostu jedna wielka masakra.

              Falanga JONS - ale ja właśnie mówię o nowo poznanych osobach. Z osobami, które znam długo nie mam żadnego problemu - tematy są, rozmowa sama się jakoś klei i jest ok.
              0statnio edytowany przez alexa9525; 15-04-12, 13:27.

              Skomentuj

              • Kalilah
                Administrator
                • Mar 2012
                • 2728

                #52
                Alexa - Skoro ze znajomymi nie masz problemu, to raczej wina nie jest po stronie nieumiejętnego prowadzenia rozmowy. A może za bardzo się martwisz co o Tobie pomyśli osoba, z którą rozmawiasz. Za mało wiem o Tobie by cokolwiek wymyślić konstruktywnego.
                Spójrz na przykład Falangi, już widzę, że o korpusie Armii Północnej bym sobie z nim nie pogadała Ale w każdym można znaleźć coś co Cię z nim łączy
                My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • alexa9525
                  Świętoszek
                  • Apr 2012
                  • 16

                  #53
                  Tak, za pewne myśl o tym co pomyśli o mnie druga osoba też ma wpływ na trudności z nawiązaniem kontaktów. Przez to, że jestem trochę zakompleksiona, sama (często) podświadomie buduję sobie takie obawy i znów pojawia się kolejny problem i tak w kółko.
                  No... ale nie chcę się tu nad sobą użalać . Po prostu napisałam w obronie dawidsona, bo sama wiem jak to jest... i tyle.

                  Skomentuj

                  • Cicho_sza
                    Erotoman
                    • Apr 2012
                    • 668

                    #54
                    Alexa, ja też należę do tych małomówniejszych dziewczyn w początkowych kontaktach, ale to wynika z mojego charakteru. Lubię obserwować, składać puzelki w całość. Tzn tak mi się wydawało dopóki nie poznałam kilka osób, które stwierdziły, że jestem straszną gadułą...

                    Jaki z tego wniosek? Jak trafisz na odpowiednie osoby tematy same się nawiną. Pierwsza i najważniejsza rada: nie myśl o tym, że jesteś beznadziejna w rozmowie. W ten sposób stawiasz się na straconej pozycji niemal od razu.
                    Po drugie pomyśl sobie w spokoju jakie tematy lubisz i jak rozmowa zejdzie na któryś z nich, wtrąć swoje 3 grosze.
                    Po trzecie trenuj, trenuj i jeszcze raz trenuj.
                    Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                    Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                    Bo jestem sprytna i wybitna
                    Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                    Skomentuj

                    • Kalilah
                      Administrator
                      • Mar 2012
                      • 2728

                      #55
                      Już jej przeszło, rozmawiam z nią 2gi dzień i muszę przyznać, że problemów nie widzę, a wręcz przeciwnie.
                      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                      Regulamin forum

                      Skomentuj

                      • alexa9525
                        Świętoszek
                        • Apr 2012
                        • 16

                        #56
                        Cicho_sza - ja też jestem gadułą (i o tym wiem ), ale niestety tylko przy osobach, które BARDZO dobrze znam, bo inaczej to koniec...nic nie powiem. No, może jedno zdanie z siebie wyduszę, ale nic poza tym.

                        Kalilah - nie przeszło po prostu z Tobą bardzo dobrze się rozmawia, o czym z resztą już Ci mówiłam. Problemy nadal są i będą (niestety)

                        Skomentuj

                        • Kalilah
                          Administrator
                          • Mar 2012
                          • 2728

                          #57
                          Napisał alexa9525
                          Kalilah - nie przeszło po prostu z Tobą bardzo dobrze się rozmawia, o czym z resztą już Ci mówiłam. Problemy nadal są i będą (niestety)
                          A już myślałam, że mam moce terapeutyczne
                          My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                          Regulamin forum

                          Skomentuj

                          • alexa9525
                            Świętoszek
                            • Apr 2012
                            • 16

                            #58
                            Z angielskim jest w miarę ok, więc mam nadzieję, że choć po części zrozumiem

                            Nie, nie robię tego dla zasady. Chodzi raczej o przełamywanie barier. Jak już pisałam - nie mogę do końca życia siedzieć w domu. W życiu spotkam jeszcze wiele ludzi kompletnie mi nieznajomych, z którymi będę musiała nawiązać kontakt i po prostu chciałabym zapobiec dziwnym sytuacjom w przyszłości.

                            Skomentuj

                            • alexa9525
                              Świętoszek
                              • Apr 2012
                              • 16

                              #59
                              Mimo wszystko wolałabym jednak być super otwartą osobą, która może rozmawiać ze wszystkimi, na każdy temat. Byłoby dużo łatwiej... no, ale taki już mój "urok" i pewnie za dużo na to nie poradzę.

                              Skomentuj

                              • alexa9525
                                Świętoszek
                                • Apr 2012
                                • 16

                                #60
                                Wiem, wiem... tak jakoś na marzenia mi się zebrało

                                Skomentuj

                                Working...