W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wpadka - dyskusja ogólna

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nolaan

    #46
    Słyszał żeś człecze o czymś takim jak zabezpieczenie? Jest tego od cholery, majątku to nie kosztuje a i nerwów zaoszczędzisz, później osiwiejesz i wrzodów na dwunastnicy mniej.

    Skomentuj

    • lucas21
      Erotoman
      • Jun 2011
      • 458

      #47
      Slyszał, że nie zawsze każde skutkuje.. Ile to razy już słyszałem, że na tabletkach dziewczna zaszła w ciążę.. w prezerwatywny już wątpie.. Nie raz pękła już, ale w trakcie naszczęście jak pozycje się zmieniało to i tak już blady byłem "dobrze, że zauważyłem" .. Czasami tabletek nie bierze tylko specjalne plastry nakleja, czasami nic jak nie ma mnie z nią ok 3-5 tygodni, a przyjade wcześniej, to oboje myślimy tylko seksie i zapominamy o zabezpieczeniu naszczęście moja mi zrobi dobrze przed nawet jak już na baczność, więc widzi czy mam gume czy nie. Już duzo przeżyłem takich dni, że strach, bo wpadka może..

      Skomentuj

      • Nolaan

        #48
        No gościu, jak Ty taki przewrażliwiony jesteś to po kiego się seksisz? Jak dla mnie wątpienie w skuteczność antykoncepcji to pierwszy krok do ześwirowania albo zaawansowanej ciążofobii.

        Skomentuj

        • Wujek

          #49
          lucas....z tabletkami to raczej bajka. Jak się bierze tak jak sie ma brać. I sie wie co z czym to niema problemu. Tylko trzeba posłuchać czasami tego co lekarz mówi.

          Skomentuj

          • Ćwierćnuta
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 1870

            #50
            Byłabym wściekła zarówno w wypadku, gdyby powiedział "musisz usunąć", jak i "musisz urodzić". To nie on będzie w ciąży przez 9 miesięcy, a w wielu wypadkach to też nie on będzie całe życie z potomkiem (bo np. uzna "będę płacił alimenty, dziecka nie chcę").

            Opcja, kiedy kobieta chce urodzić, a facet próbuje jej zabronić, jest jedną z najbardziej absurdalnych rzeczy na świecie. Takiego bym zwyczajnie wyśmiała.
            A kiedy kobieta decyduje się na aborcję, to rozumiem rozmowę ze strony przeciwnego aborcji faceta - rozmowę, nie przymus. Zakładając, że są w związku / znają się - bo jeśli kobieta zaszła w ciążę w czasie przypadkowego seksu w dyskotece i zdecydowała się na aborcję, to jakoś nie wyobrażam sobie, że facet ma coś do tego - jest obcą osoba i nie ma prawa wymagać donoszenia ciąży oraz wychowywania potomka.
            Ssanie na czekanie.

            Skomentuj

            • lucas21
              Erotoman
              • Jun 2011
              • 458

              #51
              Moja jakby zaszła to tylko 1 opcja, urodzić.. A ja nic innego jak poprosić o ręke i ślub i tak w planach na przyszłość tylko jeszcze chce kasy się dorobić większej..

              Skomentuj

              • jajecznik
                Świętoszek
                • Jun 2011
                • 42

                #52
                Napisał Ćwierćnuta
                ...
                A kiedy kobieta decyduje się na aborcję, to rozumiem rozmowę ze strony przeciwnego aborcji faceta - rozmowę, nie przymus. Zakładając, że są w związku / znają się - bo jeśli kobieta zaszła w ciążę w czasie przypadkowego seksu w dyskotece i zdecydowała się na aborcję, to jakoś nie wyobrażam sobie, że facet ma coś do tego - jest obcą osoba i nie ma prawa wymagać donoszenia ciąży oraz wychowywania potomka.
                Moim zdaniem jak facet chce dziecka, to kobieta powinna urodzić i w najgorszym przypadku on sam wychowa. Dziecko jest wspólne 50/50. To, że ona będzie je musiała rodzić nie jest winą faceta. Jak ktoś decyduje się na seks to chyba jest świadomy do czego to może prowadzić... Dlatego nigdy bym nie zrobił tego z osobą przypadkową, a przy wpadce nie miałbym problemów, żeby się oświadczyć.

                Skomentuj

                • drevni_kocur
                  Ocieracz
                  • Aug 2009
                  • 124

                  #53
                  mój chłopak, ogólnie będąc za zalegalizowaniem aborcji (bo każdy ma prawo wyboru), twierdzi że gdyby nam się to zdarzyło, jest przeciwny usunięciu. a ja sama - nie wiem jakbym postąpiła.
                  "Serce niewiasty to labirynt subtelności stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca."

                  Skomentuj

                  • slawus68
                    Świętoszek
                    • Aug 2011
                    • 2

                    #54
                    Nie wierze,że mogłabyś się zastanawiać nad tym czy ma być dziecko czy nie tylko przez pryzmat godnego życia - każde życie jest godne i każde ma coś pięknego w sobie i nie wążne czy to zycie w wielkim dobrobycie, czy też nie.
                    Wydaje mi się że jako matka inaczej byś na to spojrzała
                    slawus68
                    ------------

                    Skomentuj

                    • Ćwierćnuta
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 1870

                      #55
                      @ Jajecznik - a winą kobiety tym bardziej.
                      Ssanie na czekanie.

                      Skomentuj

                      • slawus68
                        Świętoszek
                        • Aug 2011
                        • 2

                        #56
                        Chociaż ogólnie patrząc , to w zasadzie wystarczy wiedzieć z kim się idzie do łóżka, jeżeli to tylko szybki numerek lub tym podobne, to wtedy można się zastanawiać - najlepiej przed, w innym przypadku chyba nie powinno być problemu. A niestety kilka chwil, minut, noc - może mieć swoje skutki przez całe życie

                        Zakładając, że są w związku / znają się - bo jeśli kobieta zaszła w ciążę w czasie przypadkowego seksu w dyskotece i zdecydowała się na aborcję, to jakoś nie wyobrażam sobie, że facet ma coś do tego - jest obcą osoba i nie ma prawa wymagać donoszenia ciąży oraz wychowywania potomka.

                        Chyba nie do konca tak - jeżeli wtedy facet jest obcą osobą to co jego przyrodzenie robiło w Twojej muszelce ??? Jak się mówi "a" to trzeba i powiedzieć "b". ie może być tak że tylko kiedy mi pasuje to coś chcę, a jak nie pasuje to mam to gdzieś...
                        0statnio edytowany przez anduk; 21-08-11, 10:06. Powód: łączenie postów
                        slawus68
                        ------------

                        Skomentuj

                        • Ćwierćnuta
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 1870

                          #57
                          Ty się sławusiu od******* od mojej "muszelki", bo sobie takich tekstów nie życzę.

                          A w temacie - nie ogarniasz idei seksu bez zobowiązań totalnie.
                          Ssanie na czekanie.

                          Skomentuj

                          • Hedon33
                            Świętoszek
                            • Aug 2011
                            • 23

                            #58
                            Był taki dowcip
                            Mowi kolega do kolegi :
                            "-wiesz , moja funia jest w ciązy
                            - gratuluję , dlugo sie przeciez staraliście.jak to zrobiliściue ??- pyta zainteresowany kolega
                            -ZMIENILIŚMY DZIURKĘ !! "

                            Drogi kolego , jak nie chcesz inwestować w antykoncepcję , to cwicz ze swoją tylko w kakao .Działa , ale spryciarom ,ktore Cie beda chciały usidlic na dziecko to w niczym nie przeszkodzi by zajść.
                            Idealna kobieta musi:
                            -poprawnie posługiwać się językiem. Polskim
                            -umieć wydusić z siebie coś więcej niż :tak,nie,nie wiem i "kup mi BUTY"

                            Skomentuj

                            • Eris
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 851

                              #59
                              Nie mozna nikogo do niczego zmuszac. Ale jesli jedno chce a drugie nie to problem jest nie do rozwiazania. Ja bym usunela, bo zycia szkoda. Ale nie chcialabym miec partnera, ktory by mnie do tego przymuszal.

                              Skomentuj

                              • Semia
                                Świntuszek
                                • Aug 2011
                                • 85

                                #60
                                Kiedyś miałam chwilę niepewności z chłopakiem i wywiązała się między nami rozmowa "co jeśli?"

                                Powiem szczerze, że negatywnie mnie zaskoczył. Od razu stwierdził, że nie jest gotowy na dziecko, że gdyby kiedyś miał jakaś wpadkę to jego dziewczyna MUSIAŁABY usunąć ciążę, bo on sobie nie wyobraża zostawać teraz ojcem.

                                Po tej w zasadzie dość krótkiej rozmowie wygarnęłam mu całą serię argumentów na temat jego braku odpowiedzialności, niedojrzałości, że nie powinien uprawiać w takim razie seksu i że nie ma pojęcia CO TO JEST ABORCJA .

                                Po kłótni zostawiłam go, a on chyba edukował się przez cały wieczór bo następnego dnia przyszedł z przeprosinami. Myślę, że zrozumiał ,że to jest decyzja na temat czyjegoś życia/śmierci i ewentualnego potem życia ze świadomością, że zabiło się swoje własne dziecko. Ja osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i nawet jeżeli facet wycofałby się z dzieciaka to zdecydowałabym się sama je urodzić i wychować.

                                Skomentuj

                                Working...