kochalem sie ze swoja kobieta, miala dni nie plodne - przed okresem, bez prezerwatywy, nie doszedlem w niej, nie mialem preejakulatu ( nie czulem, a zawsze to czuje i zawsze mam przed orgazmem bezposrednio nigdy gdy jestem podniecony ), nie mialem zadnych plemnikow, bylo to 19 maja, teraz jest 2 ( generalnie 3 ) czerwca i nie ma okresu a powinna miec wczoraj, mowi ze jest senna, boli ja glowa, brzuch, ma nadbrzmiale piersci ( zawsze ma przed okresem ), czula swedzenie pochwy ( mowila na poczatku, ze to przed chusteczki na ktorych zle przeczytala ze nie sa intymne tylko do buzi i przez to ), okres ma co 35 dni zazwyczaj, czasami co 31, ale nigdy inaczej, i teraz pytanie, moglo w jakikolwiek sposob dojsc do zaplodnienia? nie doszedlem, nie bylo preejakulatu, nie mialem spermy na penisie, niby okres sie spoznia ale jakie sa szanse ze jest w ciazy? ( nie ma podwyzszonej temperatury, wymiotow ani nic takiego )
od razu pisze, ze wiem, ze zrobilem blad ze bez prezerwatywy sie kochalem, straszny blad, jezeli ktos chce mi cos zarzucic moje dziecinne zachowanie prosze bardzo, w koncu sie naucze
od razu pisze, ze wiem, ze zrobilem blad ze bez prezerwatywy sie kochalem, straszny blad, jezeli ktos chce mi cos zarzucic moje dziecinne zachowanie prosze bardzo, w koncu sie naucze
Skomentuj