Ja jestem adoptowana. I uważam to, że moja matka oddała mnie do adopcji za najlepszą rzecz jaką mogła dla mnie zrobić. Codziennie jej za to dziękuję. Rozmawiałam z nią raz, i nie pytałam czemu mnie oddała. Tylko kretyn by się o to pytał, bo to chyba oczywiste czemu. Nie mogła mieć dziecka w tym momencie w życiu. nieważne z jakiego powodu. najwyraźniej dla niej to był dobry powód i wolę być w innej rodzinie która wyczekiwała dziecka i może mu wszystko dać niż u kogoś dla kogo jestem cięzarem.
A co do samego tematu - Gdybym teraz zaszła w ciążę, byłaby to katastrofa i bym ją przerwała. Proszę teraz nie zacznijmy dyskusji o aborcji, bo nie mam do tego siły i nie jest to do tego wątek.
Merry - podziwiam i serdecznię gratuluję
A co do samego tematu - Gdybym teraz zaszła w ciążę, byłaby to katastrofa i bym ją przerwała. Proszę teraz nie zacznijmy dyskusji o aborcji, bo nie mam do tego siły i nie jest to do tego wątek.
Merry - podziwiam i serdecznię gratuluję
Skomentuj