W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy uprawiacie seks w dni płodne?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • daj_mi
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 4452

    #31
    Nie, po prostu unikam seksu w dni płodne. Nie mam stałego partnera, mogę sobie na to pozwolić ;]
    Jeśli zdarzało mi się, że mnie nakłoniono - to gdzieś w mojej głowie zawsze tkwi myśl, że to są dni płodne i trzeba być ekstra czujnym, żadne tam zostawanie we mnie "po" i tym podobne rzeczy.

    Jak ktoś jest tak długo jak ja na kalendarzyku, to seks w dni płodne to jakaś awangarda
    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • entity
      Ocieracz
      • Jan 2010
      • 121

      #32
      miałem na myśli, że bez sensu zostać nakłonionym a potem się stresować
      bo też bym się nie zdecydował dopóki choć połowicznie nie chciałbym wpadki

      Skomentuj

      • iceberg
        PornoGraf
        • Jun 2010
        • 5113

        #33
        ze względu na stosowanie antykoncepcji hormonalnej dni płodnych nie stwierdza się od kilkunastu lat a więc nie uprawiamy ... co nie oznacza, że nie kochamy się kiedy mamy na to ochotę
        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

        Skomentuj

        • alibaba.45
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 36

          #34
          TAK zwłaszcza jak chcieliśmy mieć dziecko...Wyszły wspaniałe córki...

          Skomentuj

          • Beti_O
            Ocieracz
            • Nov 2009
            • 138

            #35
            Metody naturalne zawsze mnie przerażały - już to widze jak latam po domu z termometrem w ... i oglądam ile śluzu ze mnie wylatuje po czym lece do mojego męża z okrzykiem "kochanie po przeanalizowaniu wszystkich sygnałów jakie wysłało mi moje ciało wnioskuję że dziś możemy się kochać"

            Gumka tez mnie zawsze drażniła - robi się milutko, namiętnie a tu nagle STOP! trzeba założyć gumkę.

            Spirala za droga:/

            Dlatego jestem wielką fanką tabletek - 22 zł za 3 listki - 3 miesiące spokoju - po trzech miesiącach zgłaszam się tylko po receptę a raz na pół roku na badanie i basta. Mogę się bzykać ile chce kiedy chce i jak chce - mój mąż nie ma stresa że musi wyskoczyć by nie zalać formy, nie musi męczyć się w gumach a ja nie muszę biegać z termometrem po chałupie Same plusy

            Gdy zdecydowaliśmy się na dziecko wystarczyło 3 miesiące przerwy w zażywaniu pigułek
            Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

            Skomentuj

            • Malgorzata
              Seksualnie Niewyżyty
              • Mar 2011
              • 196

              #36
              My używamy obecnie prezerwatyw. Do pierwszej ciąży używałam tabletek, na szczęście w miarę wcześnie je odstawiłam i jestem ogromną ich przeciwniczką, przede wszystkim z medycznego punktu widzenia ich wpływu na organizm kobiety ale jeszcze bardziej na potomstwo.
              A na dniach mam zamniar założyć sobie spiralkę i po kłopocie.

              Skomentuj

              • Malgorzata
                Seksualnie Niewyżyty
                • Mar 2011
                • 196

                #37
                tak, słyszałam, w końcu jestem lekarzem. Każda metoda antykoncepcji ma swoje plusy i minusy. Przy spirali mogą to być plamienia i stany zapalne nawet przez kilka miesięcy. Przy hormonach-tendencja do tycia, ciąża mnoga, bezpłodność lub kolejna konieczność kuracji hormonalnej aby w ciąże zajść.
                Generalnie, nie zrobię nic aby było mi wygodnie a miałoby to mieć jakiekolwiek konsekwencje dla moich dzieci lub mozliwości zajścia w ciąże lub jej bezpiecznego przebiegu.
                Wszystko powinno jak zwykle odbywać się za wiedzą i w porozumieniu z lekarzem ponieważ istnieją grupy kobiet podwyższonego ryzyka, które nie moga stosować tych czy innych środków antykoncepcyjnych.

                Po rozważeniu wszystkich za i przeciw, zdecyduję się na spiralke lub wcale się nie zdecyduję i pozostaniemy przy prezerwatywach. Mąż twierdz, że dobrał sobie odpowiedni rodzaj i praktycznie nie wie, że ma coś na sobie.
                0statnio edytowany przez Malgorzata; 19-04-11, 14:26.

                Skomentuj

                • Malgorzata
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2011
                  • 196

                  #38
                  widocznie

                  Skomentuj

                  • iceberg
                    PornoGraf
                    • Jun 2010
                    • 5113

                    #39
                    Lija częściowo Małgorzata ma rację - stosowane przez krótki okres czasu (kilka miesięcy do roku) pigułki mogą zwiększyć ryzyko ciąży mnogiej. Wynika to z faktu, że po odstawieniu może dojść do owulacji w obu jajnikach i uwolnienia kilku komórek jajowych. Ryzyko nie jest wielkie ale jednak występuje. Z tego powodu często próbuje się stosować pigułki w celu zajścia w ciążę u kobiet które mają z tym problemy. Po 3 miesiącach stosowania odstawia się i w kolejnym cyklu szansa na dzidziusia rośnie znacząco.
                    Pozostałe "rewelacje" Małgorzaty również traktuję z dystansem... Małgorzato, z tego co pisałaś jesteś stomatologiem więc dziedzina nawet lokalizacyjnie troszkę odległa od "podwozia" .
                    Ale decyzja i wybór należy do kobiety...
                    Przepraszam za offtop - ale mity wokół hormonów są dość znaczne.
                    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                    Skomentuj

                    • imagine x
                      Świętoszek
                      • Sep 2010
                      • 25

                      #40
                      A jeśli występują bóle migreny nawet przy droższych lepszych tabletach,moja kobieta ma tam swoje sprawy zdrowotne i tak sie składa że u niej akurat tabletki szkodzą na samopoczucie- ja osobiście z dystansem patrze na medycyne ostatnich kilkudziesieciu lat i dla mnie tabletki to syf trucizna,nie wiem jak sobie poradzimy gdy Ona je odstawi.

                      Skomentuj

                      • daj_mi
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 4452

                        #41
                        Ciężko mi tak "łopatologicznie" uwierzyć, że tabletki mają zerowy wpływ na zdrowie kobiety.
                        To wynalazek relatywnie nowy i brak badań, które pokazywałyby wpływ naprawdę długofalowy (taki 20-40 lat). Tym bardziej, że mało komu zależałoby na finansowaniu takich badań - raczej pożądane i dofinansowywane są te, które pokazują, że to najbezpieczniejsza forma antykoncepcji...

                        A mi wystarczy dość przypadków w rodzinie z trudnością zajścia w ciążę po 8-10 latach stosowania tabletek.

                        Naprawdę, na czystą logikę, wierzenie że coś, co całkowicie zmienia cykl hormonalny kobiety może pozostać bez wpływu na jej zdrowie czy samooczucie jest według mnie oszukiwaniem siebie :>

                        No, ale ja stosuję kalendarzyk tylko 3 lata, kto by mi uwierzył w cokolwiek związanego z antykoncepcją
                        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Starszy
                          Świętoszek
                          • Jan 2011
                          • 14

                          #42
                          Jak się ma trochę cierpliwości, to metody naturalne działają, w naszym przypadku od 8 lat gdy są stosowane starannie.
                          Wcześniej było różnie ale to głównie z powodu naginania typu - po co czekać 3 dni, 2,5 dnia to prawie 3, naciąganie że jeszcze jeden raz, przed skokiem temperatury. No ale w sumie nie było ciśnienia że nie możemy mieć więcej dzieci, nie planowaliśmy że chcemy, ale jak była kolejna kolorowa kreska na teście trzeba było kupić kolejne meble, czy większy samochód
                          A chemia to chemia, co kilka lat jest nowa, lepsza, nie szkodząca, dopóki inna jeszcze lepsza nie wejdzie. Ciotka spędziła całe życie w klinice położniczej i trochę opowiadała o powikłaniach, problemach itd.
                          A za odpowiednią ilość opakowań jest dla lekarza szkolenie na kanarach, bo za kilkadziesiąt to tylko parasol, albo pendrive. I leki na refundację są najlepsze bo ludzie kupują "tanie", na resztę wszyscy się zrzucamy
                          0statnio edytowany przez Starszy; 19-04-11, 17:47.

                          Skomentuj

                          • Maxim
                            Świętoszek
                            • Feb 2005
                            • 27

                            #43
                            Właśnie zdarzyło się pierwszy raz ever, w prawdopodobnie pierwszy dzień płodny - trudno ocenić, bo ma dość nieregularny okres; bez zabezpieczenia, ale "bardzo przerywany" - całość "trwała" z 10 sekund, bez preej., bez wytrysku. Mam nadzieję, że bez konsekwencji (chyba szanse na to są minimalne, chyba, że przez niemalże niepokalane, nie?), za to z nauczką na przyszłość na pewno, haha ;-) Na szczęście, niedługo zaczyna brać tabsy.
                            0statnio edytowany przez Maxim; 23-04-11, 14:42.

                            Skomentuj

                            • Damian1913
                              Świętoszek
                              • May 2010
                              • 49

                              #44
                              Nauczka na przyszłość będzie taka, że częściej się będzie przytrafiać

                              Skomentuj

                              • Maxim
                                Świętoszek
                                • Feb 2005
                                • 27

                                #45
                                Napisał Damian1913
                                Nauczka na przyszłość będzie taka, że częściej się będzie przytrafiać
                                Co będzie się przytrafiać? Coś takiego?

                                Na razie mam nadzieję, że to będzie bez konsekwencji, ale to naprawdę byłby szczyt ułamków procentowych, gdyby cokolwiek się działo chyba, tak mi się wydaje...?

                                Skomentuj

                                Working...