Ślub a nazwisko

[forg]

Ja sam dałem żonie wolną rękę i zaakceptowałbym każdą jej decyzję.

O, kolejny ciekawy wątek - z jakiej racji twierdzisz, że masz coś do "dawania"? Uważasz się za jej właściciela?

[CD_ Bożena]

Ja bym chciał. Ale u mnie to tylko z jednego powodu, aby poczuć się jeszcze bardziej.. kobieco

[DSD]

O, kolejny ciekawy wątek - z jakiej racji twierdzisz, że masz coś do "dawania"? Uważasz się za jej właściciela?

Tak - powiedziałem że bezlitośnie zaakceptuję wszystko co zrobi. Prawdziwy tyran ze mnie.

[pawel1978]

@forg: owszem. Ale jest mała różnica. Otóż zmieniając nazwisko:
- dobrowolnie w USC musisz umotywować i opłacić wniosek,
- podczas ślubu robisz to za darmo (w przeciwieństwie do powyższego punktu).

[Novaja]

Po ślubie zostaliśmy oboje przy swoich nazwiskach. Mieliśmy ku temu konkretne powody i tak było po prostu najlepiej.

Cóż, większość osób, gdy o tym słyszy, widzi tylko kwestie związane z wymianą dokumentów, potrzebnym na to czasem i kwestiami finansowymi, podczas gdy dla nas te kwestie nie miały znaczenia.

[jezebel]

A co sądzicie jeśli partner chce przyjąć nazwisko partnerki?

Mam luz.

Ja na przykład zmieniałam nazwisko administracyjnie i chciałam przyjąć nazwisko partnera, mimo, że nie mamy ślubu. Odmówiono mi, ale mogłam wziąć każde inne. Dziwne. Nie robiłam problemu, bo o decyzji dowiedziałam się drogą nieoficjalną i po prostu wycofałam wniosek i złożyłam kolejny z innym nazwiskiem.