W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kobiety-singielki a seks z mężczyznami

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Siarczan_Potasu
    Seksualnie Niewyżyty
    • Sep 2014
    • 330

    Kobiety-singielki a seks z mężczyznami

    Pewna dyskusja dała mi do myślenia.

    Zastanawiam się w jaki sposób kobiety-singielki zaspakajają swoje seksualne potrzeby:
    - Macie swojego standardowego zaganiacza, który zawsze was obsługuje, gdy nie jesteście w związku?
    - Jak macie chcicę wychodzicie na miasto i wyłapujecie najlepszych facetów?
    - Wchodzicie w układ z zajętymi mężczyznami w myśl, iż zajęty się nie zaangażuje, bo ma swoje prywatne życie/rodzinę i całkowicie skupi się na zabawie?
    - Inny sposób (robótki ręczne i przyjaciel z tworzywa sztucznego mnie nie interesują)?

    Wystarczy wam jeden czy macie kilku gości "na telefon"?
  • holly
    Perwers
    • Feb 2009
    • 1090

    #2
    Myślę że z 80% singielek używa rąk i zabawek albo nie używają nic bo przecież masturbacja to zło a seks tylko w zwiazku, ale skoro cię prawda nie interesuje bo chcesz zyskać podkład dla swojej teorii że niedobre kobiety mają seks kiedy chcą...
    Bzykam się jak się z kimś poznaję i umawiam kilka razy. Wtedy mam seks póki coś się nie s*******i
    C'est la vie.

    Skomentuj

    • Siarczan_Potasu
      Seksualnie Niewyżyty
      • Sep 2014
      • 330

      #3
      Mądrość staropolska niesie, że jak kobieta zaczyna tydzień od złośliwości to pod koniec tego samego tygodnia przybiera w dupie 5 cm, także ten...

      Twoje koleżanki też tak mają? Gdzie poznajecie facetów? Kluby?

      Skomentuj

      • joedoe
        Perwers
        • Aug 2014
        • 1272

        #4
        SP:
        WSZĘDZIE poznaja, w kazdym momencie dnia i nocy, chyba ze spią.
        To takie trudne?
        Kobiecie wystarczy tylko nie mowic NIE a im bardziej wyposzczona tym mniej ma na NIE ochoty.

        Skomentuj

        • padme
          Erotoman
          • Mar 2006
          • 666

          #5
          Mam kilku sex-kumpli którzy się nie angażują, bo nie mają czasu na związek. Albo poprzednia laska tak dała w kość że lubią swoje obecne życie. I tak sobie żyjemy )
          "Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."

          Skomentuj

          • przyjaciel40
            Perwers
            • Jul 2010
            • 1116

            #6
            i masz rację , z życia trzeba korzystać jest za krótkie , wiem co mówię
            Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

            Skomentuj

            • Siarczan_Potasu
              Seksualnie Niewyżyty
              • Sep 2014
              • 330

              #7
              Padme, na jakiej podstawie ich wybierałaś? Jakie czynniki wpłynęły na to, że ci się spodobali, trafiliście razem do łóżka i dalej się spotykacie?

              Skomentuj

              • padme
                Erotoman
                • Mar 2006
                • 666

                #8
                To ludzie których znam długo, jeszcze z czasów nastoletnich. Zaiskrzyła jakaś chemia i bum. Wszyscy są grubi, nie schodzę poniżej 100 kg.
                Tak, trafiliśmy do łóżka i nadal się spotykamy. Nie interesują mnie jednorazowe przygody. Jednak potrafimy też wyjść na zwykłe piwo, nie musimy się dymać za każdym razem.
                "Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."

                Skomentuj

                • joedoe
                  Perwers
                  • Aug 2014
                  • 1272

                  #9
                  Nie boisz sie ze poczujesz sie jak pod walcem drogowym?
                  Wiem ze sa rozne pozycje, sure, ale czasem stary dobry klasyk jest wart dolara.

                  Skomentuj

                  • padme
                    Erotoman
                    • Mar 2006
                    • 666

                    #10
                    Spotykałam się raz z normalnym facetem, nawet nie chudym, tylko jakieś 70 kg i jego kości miednicy wbijały się we mnie. Nigdy więcej. Poza tym nie miałam za co złapać i zanim zrobiłam się mokra to minęło pół dnia
                    "Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."

                    Skomentuj

                    • PysiA23
                      Świntuszek
                      • Apr 2009
                      • 74

                      #11
                      Mam fuckingfriend'a, którego znam od lat, z którym seks zawsze jest dobry.
                      Jak nie ma potencjalnego kochanka, to pozostaje kolekcja zabawek.

                      Skomentuj

                      • Ania.dania
                        Świętoszek
                        • Oct 2015
                        • 18

                        #12
                        Miałam znajomego, który wiedziałam że coś chce i go wykorzystałam. Co generalnie było głupie, bo grałam na jego uczuciach. Nie spotkałam i nie zaliczyłam nikogo poznanego ''gdzieś''. Za to znalazłam kogoś w internecie (na portalu, na raz) i znajomego znajomej (robiliśmy to przy okazji ). Lub faceta, którego od dawna znałam, ale pewnego dnia od alkoholu cała znajomość się zmieniła. Był to długoterminowy sexfriend. Nie chciałabym wchodzić w taki układ z zajętym facetem, bo dla mnie to dosyć niezręczne i nieprzyjemne.

                        Już nie szukam specjalnie, facet to facet, zawsze się znajdzie jakiś w okolicy. Ale będąc singielką i nie szukając związku, wiesz jakiego typu faceta szukasz i on też o tym wie.

                        Skomentuj

                        • joedoe
                          Perwers
                          • Aug 2014
                          • 1272

                          #13
                          Facet to facet - jak sie nie domysli - znaczy ze to nie ten facet, za glupi.
                          Dla kobiet temat prosty jak p---dolenie.
                          Kto wie jak brać - bierze.
                          Reszta pisze na BT.

                          Skomentuj

                          • Motywatore
                            Erotoman
                            • Jun 2006
                            • 639

                            #14
                            Pamiętam kiedyś rozmawiałem przez telefon ze znajomą którą znałem kilka lat mieszkająca w innym mieście, która jasno przyznała że nie ma faceta i robi to co najwyżej ze sobą.
                            Wydaje mi się że gdybm zaproponował jakiś weekend nie odmówiłaby.
                            Nie lubiła "szybkich akcji" z nieznajomymi.
                            0statnio edytowany przez Motywatore; 15-06-16, 21:13.

                            Skomentuj

                            • Agataa92
                              Świętoszek
                              • Jun 2016
                              • 8

                              #15
                              Dawno temu poznałam takiego jednego na portalu randkowym, pisaliśmy przez kilka dni i w końcu się umówiliśmy na nieobowiązujący seks. Był bardzo dobry i po numerku zaproponowałam mu kolejne spotkanie, zgodził się i tak jeszcze co jakiś czas, przez kilka miesięcy się spotykaliśmy

                              Skomentuj

                              Working...