W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wasze dziwactwa, odchyły od normy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kalilah
    Administrator
    • Mar 2012
    • 2724

    Napisał PabloXM
    Kiedy jestem gdzieś (np. kiedy siedzę u lekarza), zawsze obmyślam sobie ewentualną drogę ucieczki w razie kataklizmu.
    Znalazłam!

    Ostatnio mam też problem z wyborem gdy mam za dużo rzeczy spośród których wybieram. Z ciuchami jeszcze jakoś sobie radzę, najwyżej kupuję wszystkie, które mi się podobały, gorzej jeśli muszę się zdecydować na tę jedną rzecz.
    My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • Dis4st3r
      Ocieracz
      • May 2007
      • 118

      Ja drę ryja (śpiewam) w pracy. Generalnie jest u nas dość głośno, ale że staram się rozwijać wokalnie to i tak mnie słychać na pół hali Nikomu to chyba nie przeszkadza, raz mi tylko kumpel zwrócił uwagę, że słychać, ale to raczej w celach informacyjnych niż żebym zamknął ryj Z resztą sąsiedzi też mają ze mną ciężko... Ale jednak co w domu to w domu.

      Skomentuj

      • Yassmine
        Gwiazdka Porno
        • Dec 2010
        • 1613

        Napisał Kalilah
        Kilka lat minęło i jakie zmiany, przestałam już szukać psychopatycznych morderców, teraz tylko jak podjeżdża duża furgonetka to mam wrażenie, że w środku może czaić się porywacz

        Zmienił mi się kolor M&Msów, wybieram żółte. Co za przewrót w moim życiu...

        Pablo, to Ty kiedyś szukałeś możliwych dróg ewakuacji na wypadek kataklizmu?
        Z furgonetka mam to samo! Jak są w niej ludzie to potrafię przejść na drugą stronę ulicy byle obok nie przejść.
        M&msy układam kolorami i zjadam transzami

        Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


        ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

        Skomentuj

        • Kalilah
          Administrator
          • Mar 2012
          • 2724

          Napisał Yassmine
          Z furgonetka mam to samo! Jak są w niej ludzie to potrafię przejść na drugą stronę ulicy byle obok nie przejść.
          Kiedyś jechałam ścieżką rowerową i przy niej zaparkowała ciemna, brązowa furgonetka, postanowiłam pojechać daleko od niej więc wybrałam trawę, a to byli ogrodnicy i jeszcze mi się oberwało
          My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • Catalleya
            Gwiazdka Porno
            • Jan 2013
            • 1733

            Jeżeli chcę by coś było zrobione to teraz, tak już. Męczy to czasem moich bliskich bo dość często oczekuje od nich, że zrobią to na już mimo, że jeszcze mają dużo czasu.

            Co miesiąc robię sobie tabelkę na kartce ze wszystkimi dniami miesiąca i starannie wpisuje wszystkie rzeczy które muszę zrobić by przypadkiem o czymś nie zapomnieć. Zawsze mam ją ze sobą więc jak idę do lekarza, ten wyznacza mi wizytę to ja taka narysowana tabelkę przy nim wyciągam i zapisuje w rubryczce.

            Zawsze zmazuje makijaż w taki sam sposób. Jeden wacik z tym płynem, drugi z wodą. Nie wiem po do ten drugi skoro zaraz myje cała twarz..

            Jak gdzieś idziemy czy siedzimy to muszę mieć mojego chłopaka po mojej prawej stronie. Gdy jest z drugiej to czuje się bardzo nieswojo.

            Zawsze jak gram czy oglądam film to mam założoną jedną słuchawkę, w lewym uchu.

            Dalej nie potrafię wyleczyć ze ze strachu, ze zostawię włączony gaz, otwarte okno czy lejącą się wodę. Zanim wyjdę to z 5 razy sprawdzam wszystko (nie ufam sobie w tej kwestii ) następnie przez 3 minuty zamykam drzwi bo oczywiście ciągle mam myśl, że może ich jednak nie zamknęłam.. Więc sprawdzam te cholerne zamki..

            Skomentuj

            • Dis4st3r
              Ocieracz
              • May 2007
              • 118

              Napisał Catalleya
              Jeżeli chcę by coś było zrobione to teraz, tak już. Męczy to czasem moich bliskich bo dość często oczekuje od nich, że zrobią to na już mimo, że jeszcze mają dużo czasu.
              Mama?!

              Napisał Catalleya
              Jak gdzieś idziemy czy siedzimy to muszę mieć mojego chłopaka po mojej prawej stronie. Gdy jest z drugiej to czuje się bardzo nieswojo.
              Ja mam na odwrót- idziemy (a raczej chodziliśmy- pozdrawiam, singiel ), siedzimy, leżymy- muszę być po prawej. Po prostu muszę.

              Napisał Catalleya
              Dalej nie potrafię wyleczyć ze ze strachu, ze zostawię włączony gaz, otwarte okno czy lejącą się wodę. Zanim wyjdę to z 5 razy sprawdzam wszystko (nie ufam sobie w tej kwestii ) następnie przez 3 minuty zamykam drzwi bo oczywiście ciągle mam myśl, że może ich jednak nie zamknęłam.. Więc sprawdzam te cholerne zamki..
              Nerwica natręctw

              Skomentuj

              • Catalleya
                Gwiazdka Porno
                • Jan 2013
                • 1733

                Napisał Dis4st3r
                Mama?!

                Mama to nie, ona ma tak samo jak ja więc dogadujemy sie w tej kwestii, bardziej chodzi tu o mojego partnera, nawet znajomych

                Skomentuj

                • Dis4st3r
                  Ocieracz
                  • May 2007
                  • 118

                  Raczej chodziło mi o moją mamę, ona ma to samo i jest to wybitnie irytujące. Co ciekawe im bardziej naciska tym bardziej coś się odkłada na później.

                  Skomentuj

                  • Catalleya
                    Gwiazdka Porno
                    • Jan 2013
                    • 1733

                    Ah, nie zrozumiałam.

                    Ja dość często naciskam, czasem nawet nie zdaje sobie z tego sprawę jak mocno ''wiercę komuś dziurę w brzuchu''

                    Skomentuj

                    • Kalilah
                      Administrator
                      • Mar 2012
                      • 2724

                      Napisał Catalleya
                      Co miesiąc robię sobie tabelkę na kartce ze wszystkimi dniami miesiąca i starannie wpisuje wszystkie rzeczy które muszę zrobić by przypadkiem o czymś nie zapomnieć. Zawsze mam ją ze sobą więc jak idę do lekarza, ten wyznacza mi wizytę to ja taka narysowana tabelkę przy nim wyciągam i zapisuje w rubryczce.
                      Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że wynaleziono wszelkiego rodzaju kalendarze i planery?
                      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                      Regulamin forum

                      Skomentuj

                      • Catalleya
                        Gwiazdka Porno
                        • Jan 2013
                        • 1733

                        Napisał Kalilah
                        Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że wynaleziono wszelkiego rodzaju kalendarze i planery?
                        Oczywiście, że tak Wiele razy chciałam przerzucić się na taki hmm.. Normalniejszy? Na czasie? Ale zawsze kończyło się to wielkim chaosem i zdenerwowaniem moim wiec wracałam do mojego klasycznego kalendarzyka

                        Skomentuj

                        • Yassmine
                          Gwiazdka Porno
                          • Dec 2010
                          • 1613

                          Ja się nauczyłam używać plenerów uwielbiam te papierowe (polecam happyplaner) jednak najlepiej sprawdza mi się kalendarz w telefonie notuje w nim hasłami najważniejsze wydarzenia reszta jest w plenerze

                          Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


                          ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

                          Skomentuj

                          • Kalilah
                            Administrator
                            • Mar 2012
                            • 2724

                            Napisał Yassmine
                            Ja się nauczyłam używać plenerów uwielbiam te papierowe (polecam happyplaner) jednak najlepiej sprawdza mi się kalendarz w telefonie notuje w nim hasłami najważniejsze wydarzenia reszta jest w plenerze
                            Ja za to Wonder Planner, jestem zakochana.

                            Swoją drogą to jakiegoś rodzaju dziwactwo. Od wczesnej podstawówki kupuję sobie kalendarze książkowe na każdy kolejny rok, w styczniu notuję tam wszystkie ważne daty i później odpuszczam. Pod koniec roku wyrzucam prawie nieużywany. Ta sytuacja powtarza się od 20 lat mniej więcej i w sumie powinnam już załapać, że kupowanie kalendarzy u mnie nie ma sensu, ale nadal naiwnie wierzę, że to kiedyś ogarnę i tak oto mamy marzec, a ja nadal używam. Oby tak dalej
                            My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                            Regulamin forum

                            Skomentuj

                            • Yassmine
                              Gwiazdka Porno
                              • Dec 2010
                              • 1613

                              Oo nie znam tego planera. Swój dostałam od brata pod choinkę
                              Heh z kalendarzami miałam zawsze to samo aż do roku 2015 wtedy coś we mnie dojrzało i nauczyłam sie używać tego typu gadżetów

                              Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


                              ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

                              Skomentuj

                              • lady__in__red
                                Gwiazdka Porno
                                • Oct 2010
                                • 1949

                                Napisał Kalilah
                                Ja za to Wonder Planner, jestem zakochana.

                                Swoją drogą to jakiegoś rodzaju dziwactwo. Od wczesnej podstawówki kupuję sobie kalendarze książkowe na każdy kolejny rok, w styczniu notuję tam wszystkie ważne daty i później odpuszczam. Pod koniec roku wyrzucam prawie nieużywany. Ta sytuacja powtarza się od 20 lat mniej więcej i w sumie powinnam już załapać, że kupowanie kalendarzy u mnie nie ma sensu, ale nadal naiwnie wierzę, że to kiedyś ogarnę i tak oto mamy marzec, a ja nadal używam. Oby tak dalej
                                A myslalam, że tylko ja tak mam !! Co roku to samo!!
                                Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                                Skomentuj

                                Working...