W myśl: ten, kto dużo daje jest bogaty, pada pytanie; który partner z kolei nauczył Was najwięcej? Przy którym partnerze poczuliście się pewniejsi w łóżku? Pierwszy, piąty a może jeszcze się taki nie znalazł?
Skąd przychodzi doświadczenie; z liczby stosunków czy z ilości partnerów?
Oceńmy, czy: miałem dużo partnerów = jestem za****sty w łóżku / spałam tylko z jednym = nie umiem zrobić loda.
Wiem, że na nic nie ma reguły, dlatego zachęcam do dyskusji.
[Jeśli moje umiejętności wyszukiwania po tematach zawiodły, proszę nie krzyczeć i jednocześnie oświadczam - przyjmę za to klapsa bez marudzenia]
Skąd przychodzi doświadczenie; z liczby stosunków czy z ilości partnerów?
Oceńmy, czy: miałem dużo partnerów = jestem za****sty w łóżku / spałam tylko z jednym = nie umiem zrobić loda.
Wiem, że na nic nie ma reguły, dlatego zachęcam do dyskusji.
[Jeśli moje umiejętności wyszukiwania po tematach zawiodły, proszę nie krzyczeć i jednocześnie oświadczam - przyjmę za to klapsa bez marudzenia]
Skomentuj