Pierwsze bliższe zbliżenie ;)

[Rojza Genendel]

Może to nie jest dziewczyna dla ciebie, nie pasujecie do siebie.

[Tilia]

"Czemu tak zareagowała? "
"wcześniej się jej pytałem czy żałuje"

Nie uczyli Cię nigdy przysłowia "na głupie pytanie głupia odpowiedź" ?

[spajd]

właśnie cholernie do siebie pasujemy... i to jest najgorsze...
"Nie uczyli Cię nigdy przysłowia "na głupie pytanie głupia odpowiedź" ?"
nie rozumiem??

[Rojza Genendel]

Jakże pasujecie, skoro macie odmienny światogląd?

[Tilia]

Wię tłumaczę Ci metodą "duża do góry mała na bałwanka":

Na drugi raz nie pytaj głupio po fakcie, czy nie załuje, tylko okaż jej jak się z tego cieszysz.

[spajd]

nie pomagacie mi... :/

[nemroth]

wsadz jej do papy imo na spontan jak bedzie mowic ze kicha byla... przekonasz ja moze xD

[Rojza Genendel]

Przemyśl, czy odpowiada ci bycie z kobietą, która uważa seks za grzech.

[spajd]

tylko jest jeden problem...
mi na niech cholernie zależy...
dzisiaj jak u niej byłem to aż jej się rece trzęsły i była lekko zagubiona...

[Rojza Genendel]

Z drugiej strony pomyśl, czy chcesz narażać osobę którą kochasz na wyrzuty sumienia?

[spajd]

czyli mam ją zostawić? nie... zbyt mi na niej zależy... jutro z nią pogadam to zobacze co będzie... napisze tutaj...

[Nightwatcher]

Dziwna ta dziewczyna? Sama nie wiem czego chce, a teraz z siebie robi kozła ofiarnego. Krew nie woda i ona też powinnao tym wiedzieć. Sama zaczęłą, a teraz pretensje.
Nigdy nie zrozumiem kobiet w 100% :-(

[Bender]

Imo jak chcesz sie dowiedzeic cos do niej to siadz na krotka rozmowe. Ale powazna. Tylko ty mow. Przedstawiaj jej warianty, ty opisuj, domniamaj. Jak dziewczyna nieche to nie bedzie gadac (lub jak sie wstydzi, obawia). Dawaj jej opcje by mogla odpowiadac jednym slowem, krotkimi zdaniami - wkoncu napewno bedzie chciala predzej czy pozniej to z siebie wydusic (co kolwiekby to nie bylo) a tak bedzie jej latwiej bo praktycznei tego nie wypowie

[kropwk]

zachowałes sie jak ciapa. Ona chciała probowala a TY nic...wiec powiedziała ze zrobimy dwa tygodnie przerwy ...co znaczy "spadaj impotencie". W tm czasie wezmie kogos sobie kto bedzie wiedział o co chodzi.

[Raine]

Gdybym ja zrobiła mojemu facetowi coś tak mało subtelnego jak "złapanie za ptaszka" bez uprzedniego preludium- to tez miałabym wyrzuty sumienia.
A z katolikami w łóżku to trzeba udawać.

Tak powinno być i tyle. A nie jakieś "uważać" :]
Udawać, że się nie zna pewnych technik, pozycji i tak dalej... gotowi podkablować takiego heretyka neokatolickim bojówkarzom :>