Agencja towarzyska był ktoś?

[Outlaws13]

alfem byłeś? (serio pytam) Tak czy inaczej napisz coś wiecej

pracowalem w klubie gdzie byly Dziewczyny na stale, zmienialy sie co 6 miesiecy. Mila praca. Znam te Kobiety dobrze i dlatego nigdy nimi nie gardze. Dziwka to nic zlego, szmata z kibla w klubie co zrobi loda za drinka to lipa.
Ktos tu pisal ze to syf, nie wiem w jakiej byl agencji ale sa agencje i agencje. Znam takie gdzie Panie sa czystsze i zdrowsze niz wiekszosc swietojebliwych cnotek. nie widze w agencjach nic zlego, lepiej isc raz na miesiac niz cala mlodosc walic konia do monitora albo zgwalcic kobiete bo byla w miniowce.
Nigdy nie bylem z potrzeby seksu, zawsze w kilku kumpli na balet a balety tam sa za****ste. Albo po kolezensku

[mca]

W jednym z burdeli w wiekszym miescie.Zaznaczyłam tez, ze to było ładnych kilka lat temu. Nawet nie wydepilowane. Skonczyło się na wymiotach, bo widok wycieranego chusteczka sluzu z włosów łonowych był niezbyt zmaczny. Teraz jeden i drugi twierdza z reką na sercu, ze nigdy wiecej

ojjej, to z toba na sucho i z zamknietymi oczami musi.
nie leca ci iskry??
a ze w ogole sie nie brzydzi????????

[JKL]

Sex w agencji zwykle to rutyna - spotkałem sie z opinią że każdy facet powinien choć raz spróbować w burdelu .
To nie ma znaczenia czy jesteś młody , piękny ,bogaty i sławny - wiekszość sławnych ,bogatych korzystała z prostytutek .

[DajMiTęNoc]

Do agencji sie nie chodzi tam to fabryka a Ty jestes rzucony na tasme. Kobiety w agencji maja przebieg cipki lepszy niz nie jeden samochod z niemiec ktory jezdzi po polskich drogach. I wiedza jak zrobic byc skaczyl szybko a one beda mialy latwa kase.

Jak chcesz placic to poszukaj sobie studentek na roksie. A one zadbaja o to zebys poczul sie wyjatkowo.