W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Panowie,ale tak szczerze...kto zdradza swoja żone/dziewczyne z kim i dlaczego?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Christophero
    Banned
    • Feb 2009
    • 1039

    #16
    Temat trudny,
    bo nie ma co oczekiwać że powiem publicznie o takich sprawach,
    ale może wypowiem się w tym zakresie tak:

    Uważam zdradę emocjonalną jako niepomiernie bardziej niebezpieczną i dewastującą dla związku niż zdrada fizyczna.

    Zależy też, jak bardzo na pacjenta wpływa akt seksualny.
    Jeśli pacjent po dokonanym akcie seksualnym zaczyna odczuwać coś w sferze emocjonalnej - powiedzmy że nazwę to "zakoc***e się debil"
    no to wtedy mamy do czynienia z niedoświadczonym facetem, któremu szybko sperma przepływa do mózgu i zmienia struktury myślowe,
    miejsce zdrowego rozsądku zajmuje "miłość" do zwyczajnie wydupczonej panny.

    Mówiąc prosto, facet który z niejednego pieca chleb jadł i kobieta która nie jednego fiuta oplatała wargami, nie da się ponieść emocjom i nie pomiesza się we łbie:
    żona z kochanką
    czy mąż z kochankiem.

    Ja wyróżniam romanse poważne i durne.

    Poważny romans to znajomość dwóch osób, które na drodze czystej analizy, podlanej nieco namiętnością, dochodzą do wniosku że opieranie się pociągowi seksualnemu nie ma sensu i dla spokoju idą się wydupczyć.
    Wracają potem do domu, kupują parówki w baraniej kiszce i wiodą dalej normalne życie.
    Kochają swe żony,
    dbają o dzieci i w głowie im sie nie ****e.

    Jednak wielu facetów a kobiet znaczna większość miesza do romansu zbyt dużo uczuć i emocji.
    Szybko tracą orientację kto jest kto.

    Przeżyłem osobiście stan w którym najpierw miałem wyrzuty że zdradzam żonę
    a po miesiącu miałem wyrzuty że zdradzam kochankę.
    To było z pierwszą żoną.

    Takie emocjonalne zabawy raczej w 100% kończą się rozwodem.
    Romanse emocjonalne to straszny stan,
    stan rozdarcia który prowadzi czasem do szaleństwa...

    wszystko się rozmydla,
    miesza,
    w głowie *******i.

    Czlowiek krzywdzi kochająca żonę, nie wiedzieć czemu,
    akurat moja była to była straszna suka,
    ale są też przypadki gdzie żona jest fajna i za****sta
    ale facet akurat zakochał się w innej i będzie już szukał byle okazji aby ją znienawidzić
    bo tak jest prościej....

    To długa historia...

    Wiem na ten temat ****a sporo.

    Ale.... wątpię czy są tu ze 2 osoby które to pojmą...
    co tu ****a napisane.

    Zaraz wpadnie zapity moralizer,
    albo inna panna adorowana ...
    itd...

    te sprawy nie są czarno białe...

    widziałem jakie gówno straszliwe się z tego rodzi.

    Skomentuj

    • znowuzapilem
      SeksMistrz
      • Nov 2010
      • 3555

      #17
      Napisał Christophero
      Zaraz wpadnie zapity moralizer,
      albo inna panna adorowana ...
      itd...
      Miło mi że zawsze o mnie myślisz aczkolwiek ja nieśmiał bym nikomu prawić morałów, szczególnie w temacie w którym nie zawsze byłem święty.

      Zdrada zdradzie nie równa.
      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

      Skomentuj

      • Christophero
        Banned
        • Feb 2009
        • 1039

        #18
        Napisał znowuzapilem
        Miło mi że zawsze o mnie myślisz
        Muszę Cię zmartwić,
        A dodatkowo czuję się wywołany do tablicy, więc opowiem Ci o czym myślę i jaka fantazja uplotła się w głowie w 23 sekundy.

        Moją fantazję wypełniła Yassmina,

        Widzę w półmroku postaci, przy stolikach siedzą różni, obcy i znajomi,
        Nagle w tym półmroku spotykają się nasze spojrzenia,
        Nie rozpoznaję jej od razu, w sumie trochę ignoruję...

        Jak mam w zwyczaju, robię usta w dziubek i spoglądam w inną stronę,
        Po upływie 3 sekund zapominam o tej nieznajomej,

        Wychodzę na zewnątrz zapalić,
        Nagle słyszę kroki za sobą, to idzie ona,
        Rozpoznaję ją, to ona, to Yassmina,

        Nie ukrywam zdziwienia, pytająco podnoszę lekko brodę i marszczę czoło,
        A ona prosto z mostu
        - nie chciałam przy wszystkich, bo nagadałam głupot!
        - Czego chcesz?
        - Chcę ... przecież wiesz!
        - Czego chcesz?
        - Chcę ciebie!!
        - co ty *******isz?
        - Właśnie dlatego! Dlatego chcę Ciebie!! Nikt ... nikt nigdy... tak ... nikt nigdy tak do mnie nie mówił!!... tylko ci cukierkowi...

        Bez słowa oparłem ją o murek, odwróciłem tyłem do siebie,
        Chwyciłem za biodra,
        Zsunąłem dłonie po udach i chwyciłem palcami za koniec sukienki...
        Pewnym jednym ruchem sukienka zmieniła pozycję,
        Już nie zakrywała kształtnego tyłeczka ale, powiedzmy że wręcz odwrotnie,

        Yasmina rozchyliła nogi, stanęła w pięknym erotycznym rozkroku, wypinając się i zachęcając do działań wojennych,

        - liż mnie!

        Usłyszałem szybkie konkretne polecenie,

        I tak zerżnąłem Yasminę i w między czasie słyszałem takie zdanie:

        - rżnij mnie Krzysztof!!... on o tym nie ma pojęcia!...
        - kto? - Zadałem durne pytanie
        - ten co się do mnie ślini... zapity


        Więc jeśli myślę o tobie to w tym kontekście.

        ... dalsza część dotyczy Owieczki... też chcesz wiedzieć o czym myślę kolego ze śląska??
        też tam występujesz

        Skomentuj

        • znowuzapilem
          SeksMistrz
          • Nov 2010
          • 3555

          #19
          A ja myśle że masz nieźle zrytą banie
          Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

          Skomentuj

          • Christophero
            Banned
            • Feb 2009
            • 1039

            #20
            ale za to w jaki niebanalny sposób

            to jak?
            chcesz o owieczce?
            tam jest większy hardcore..

            Yassmine to tak namiętnie potraktowałem
            z owieczką było mniej emocjonalnie

            Skomentuj

            • znowuzapilem
              SeksMistrz
              • Nov 2010
              • 3555

              #21
              Nie, niechce
              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                #22
                Dajcie spokój fantazjom
                W zapytaniu było coś o szczerości w trzech odpowiedziach, czy jeszcze jestem nieświeży po weekend`zie ?
                Jak na spowiedzi:
                - nigdy w życiu, to zapewne chodzi o kogoś innego!
                - nic nie pamiętam!
                - też tego nie rozumiem!
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • MsMisska
                  Perwers
                  • Jan 2012
                  • 1409

                  #23
                  Dawaj Chris

                  Skomentuj

                  • Christophero
                    Banned
                    • Feb 2009
                    • 1039

                    #24
                    Dajcie mi chwile bo tankuje przed zgorzelcem...

                    Wyimaginowany seks z Yassminą jest jak do tej pory moją największą zagadką ostatniego kwartału,
                    zasadniczo nic nie czuję do niej w sferze seksualnej,
                    ja generalnie nawet nie wiem czy w ogóle czuję coś w tej imaginowanej sferze,
                    bo to przecie tylko sfera...
                    okrągła,
                    z każdej strony ta sama,
                    "jak nie chwyci to dobrze chwyci"
                    nie można odróżnić czy ją biorę od tyłu czy od przodu,
                    bo jak określić tył i przód sfery,
                    a znalezienie dziury w tym całym graniczy przecie nie tyle z cudem co niemożliwością jednoznaczną.

                    Mam pewną teorię w jakim celu Yassmina została deflorowana,
                    można ująć to w słowa mistrza:
                    "posłuż się pospolitym ludem dworując z ich przywar"
                    posłużyłem się więc pospolitą dla dworowania z pospolitego,

                    Czy ja jednak chcę tą owcę naprawdę posiąść?

                    przejechawszy kilkaset kilometrów niemieckich autostrad miałem sporo czasu na myślenie i wymyśliłem,
                    że owcy mi się nie chce,

                    muszę ją odimaginować,
                    pozbywam się więc fantazji o owcy,

                    powiem tylko że zapłaciłem jej wyimaginowane 200 zł,
                    i odesłałem niezaspokojoną,
                    niech wraca już do swego stada i wmiesza się w tłum identycznych,
                    niczym nie różniących się białych kudłatych chmur.



                    dziękuję za uwagę,
                    0statnio edytowany przez Christophero; 11-04-16, 22:51.

                    Skomentuj

                    Working...