Prawda zapewne leży gdzieś w okolicach środka.
Co facet nazywa "zaangażowaniem" czy "dbaniem", dla tejże partnerki wcale nie musi nimi być. Z drugiej strony być może nie w pełni dojrzała i świadoma swoich potrzeb dziewczyna wybrała sobie przedwcześnie nieodpowiedniego partnera. W połączeniu z brakiem umiejętności szczerej rozmowy podjętej zawczasu mamy katastrofę. Chociaż jeśli wybór był nietrafiony to i rozmowa nie pomoże.
To tylko jeden z możliwych scenariuszy.
Pisałeś, że złość wylewa na Ciebie. A za co jest zła? O czym mówi kiedy to robi?
Co facet nazywa "zaangażowaniem" czy "dbaniem", dla tejże partnerki wcale nie musi nimi być. Z drugiej strony być może nie w pełni dojrzała i świadoma swoich potrzeb dziewczyna wybrała sobie przedwcześnie nieodpowiedniego partnera. W połączeniu z brakiem umiejętności szczerej rozmowy podjętej zawczasu mamy katastrofę. Chociaż jeśli wybór był nietrafiony to i rozmowa nie pomoże.
To tylko jeden z możliwych scenariuszy.
Pisałeś, że złość wylewa na Ciebie. A za co jest zła? O czym mówi kiedy to robi?
Skomentuj