strasznie niezręcznie... ona też to rozumie ale mam nieodparte wrażenie, że jest między nami jakaś chemia - ale tłumaczę sobie tym, że to efekt 'zakazanego owocu' wiesz co jest chociaż jakby nie była nigdy z moim siostrzeńcem to też bym miał na nią chrapę bo ciekawa dziewuszka i się wyrobia z każdym rokiem.
Wiem, że nie powinienem z nią flirtować ale momentami cieżko więc przyjmuję wtedy rolę "starszego brata"/ "wujka-dobra rada"
Wiem, że nie powinienem z nią flirtować ale momentami cieżko więc przyjmuję wtedy rolę "starszego brata"/ "wujka-dobra rada"