Teraz relacje buduje się na fejsbuku. Jeszcze trochę a najpopularniejszym zwrotem w Polsce będzie "lubię to". Kiedyś dzieciaków było pełno w parkach, na boiskach. A teraz? wraca taki ze szkoły i od razu do komputera. I weź tu później takiemu wytłumacz, że filmiki z redtube czy innych są głównie reżyserowane. Kiedyś na jakimś forum czytałam post nastolatka, który stwierdził, że jego dziewczyna jest drętwa w łóżku, bo nie stękała zaraz od pierwszego włożenia. A on przecież na youporn widział, że tak ma być. I za Chiny nie dał sobie wytłumaczyć, że te filmy to fikcja, bo przecież internet to najwiarygodniejsze źródło informacji! No ręce opadają... Aż się boję co będzie jak moje dzieciaki podrosną....