Po prostu nie lubię zostawiać niczego na później. I szlag mnie trafia jak proszę kogoś o coś i słyszę np "zaraz" . Co robię wtedy ? Robię to sama. Poza tym mam podzielną uwagę więc robię tysiąc rzeczy naraz. To chyba typowo kobieca cecha.
Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.