No właśnie, widzisz jaki on jest? Eeeh... ale obiecał że mi kupi Alfę romego-Guliettę, torebkę Sabriny Pilewicz i bransoletkę Pandory... więc przecież go nie rzucę nie?
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...