Aaa widzisz, zaczęłaś o tej egzotyce Filipin itd i myślałam, że masz na myśli kwestie kulturowe. No to jeśli chodzi o wygląd to raczej na oko Chińczycy i Tajwańczycy są z tej samej mąki, zdecydowanie.
Ja kiedyś przypadkiem natrafiłam na tajwański film i absolutnie mnie urzekł. Od tamtej pory wsiąkłam w to zupełnie. Jeśli chodzi o muzykę to też znam tylko kilku wykonawców, żadnym znawcą nie jestem. A pozwiedzać w Azji to bym chciała wszystko, wiadomo. Ale właśnie od Tajwanu bym zaczęła![Wink](https://beztabu.com/core/images/smilies/wink.gif)
Chińskim sama byłam na początku przerażona. Ale jak już się osłuchałam to stwierdziłam, że to fajny język, miło się słucha. Ale pismo mają kosmiczne, podziwiam, że oni to ogarniają.
Ja kiedyś przypadkiem natrafiłam na tajwański film i absolutnie mnie urzekł. Od tamtej pory wsiąkłam w to zupełnie. Jeśli chodzi o muzykę to też znam tylko kilku wykonawców, żadnym znawcą nie jestem. A pozwiedzać w Azji to bym chciała wszystko, wiadomo. Ale właśnie od Tajwanu bym zaczęła
![Wink](https://beztabu.com/core/images/smilies/wink.gif)
Chińskim sama byłam na początku przerażona. Ale jak już się osłuchałam to stwierdziłam, że to fajny język, miło się słucha. Ale pismo mają kosmiczne, podziwiam, że oni to ogarniają.