Masakra mówię Ci... czekałam na taxi i podjechał bus pytali o droge, czy pojade z nimi... i pokażę. Odmówiłam to jeden wysiadł i mnie próbował wepchać do busa ale taksówkarz nadjechał i zaczął się wydzierać... to mnie na szczęście puścili.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...