Tweetnij
No wiem właśnie i to jedyne czego się boję... 
to samo powiedział mi ten koleś u którego się dziurawię zawsze... że to takie niepewne miejsce. Ale ogólnie ja nigdy nie miałam problemów z gojeniem się kolczyków, więc jest dość duże prawdopodobieństwo, że będzie bez komplikacji. A to że później może migrować, to niestety ryzyko każdego surfacea. 
Chciałam dzisiaj zrobić, ale zapisał mnie na jutro bo miał dzisiaj jakiś mega tatuaż... już jutro 
to samo powiedział mi ten koleś u którego się dziurawię zawsze... że to takie niepewne miejsce. Ale ogólnie ja nigdy nie miałam problemów z gojeniem się kolczyków, więc jest dość duże prawdopodobieństwo, że będzie bez komplikacji. A to że później może migrować, to niestety ryzyko każdego surfacea. Chciałam dzisiaj zrobić, ale zapisał mnie na jutro bo miał dzisiaj jakiś mega tatuaż... już jutro