To jeszcze tak na szybko: "Psychedelices [2007] i "Une enfant du siecle [2010] możesz potraktować raczej jako ciekawostkę - chyba, że lubisz mdłą electro popową sieczkę. Chociaż krążek Psychedelices może jeszcze jakoś jest znośny... Ale ostatni album, "5" - mistrzostwo (jak na współcześnie tworzony pop).