jak czytałam, to myślę sobie 'ale butelkę od szampana' na pewno pamietasz... i czytam dalej i już się tylko uśmiechnąć mogłam
No oczywiście, dupy nie urywa takie 'babskie' kino, temat przedstawiony od 'babskiej' strony... ale mi się jakoś przyjemnie go goląda, może nie jest to arydzieło, ale nie mam poczucia straconego czasu.
Myślałeś? Napisać miałeś? Weź! Takie tłumaczenie to wiesz... zaniedbujesz mnie!
No oczywiście, dupy nie urywa takie 'babskie' kino, temat przedstawiony od 'babskiej' strony... ale mi się jakoś przyjemnie go goląda, może nie jest to arydzieło, ale nie mam poczucia straconego czasu.
Myślałeś? Napisać miałeś? Weź! Takie tłumaczenie to wiesz... zaniedbujesz mnie!