W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Jeśli opisujesz tu problem, szukając porad, gorąco zalecamy podanie wieku osób, których on dotyczy. Dzięki temu inni forumowicze szybciej zorientują się w sytuacji, a Ty zaoszczędzisz swój czas i unikniesz wielu bezużytecznych komentarzy.
aj, nabijacie się z 14 latka -_-' Chłopie, po prostu próbuj. Nawet jak teraz nie wyjdzie, to za parę lat, jak się weźmiesz za siebie to wyjdzie. Albo zmienisz obiekt westchnień. Tyle, co ma do powiedzenia doświadczeńszy (sic!)
Ja tam nie jestem doświadczeńsza, ani tym bardziej mądrzejszejsza. Tu chodzi tylko i wyłącznie o to, że autor równie dobrze mógłby się zapytać, jakie cyfry padną jutro w totka.
nie dosc ze facet wypierd*** na gitarze to po koncertach ma panienek na peczki a raczej urodziwy nie jest (chyba) chlopie.. chwytaj za gitare i naucz sie porzadnie grac a panienki same beda do Ciebie przychodzily dobrze Ci radze.
Heh
Na gitarze raczej nie bede uczyl sie grac
Ale mysle ze nadwaga nie jest duzym problemem
Tym bardziej ze charakter moj nie jest taki zly, bo zawsze jak gadam z kolezankami albo cos, to charakterem jestem super xDDDDD
I think when you go all the way up, the only place is to come down. -Freddie Mercury
Znam osobiście cudną blond dziewczynę, jedną z najlepszych studentek na mojej uczelni, która przez dwa lata była z facetem z naprawdę dużą nadwagą. wszyscy zawsze wytrzeszczali oczy i nie dowierzali, że taka atrakcyjna kobieta poleciała na grubasa. Ale gdy poznaliśmy go bliżej, przestaliśmy się dziwić - facet jest duszą towarzystwa, zazwyczaj przy nim płakaliśmy ze śmiechu i jak widać ona potrafiła dostrzec w nim pozytywne cechy i olać jego niezbyt atrakcyjną fizyczność. Oczywiście nie licz na to, że każda kobieta taka jest, ale bez przesady, to że masz nadwagę nie oznacza, że zostały dla Ciebie same bezmózgie paszczaki
...I dobry Boże spraw...
żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."
Ja Ci pwiem tylko tyle:
Sam mam nadwage i 15 lat, ale jezeli jestes w jakim stopniu sympatycznyi odwazysz sie zagadac to nie ma problem, dziewczyny nie patrza na wyglad bynajmniej te ktore by moglybyc w przyszlosci twoja dziewczyna,sa takei co patrza po wygladzie, ale to o nich dobrze nie swiadczy i to jest dowod ze nie sa nawet Ciebie warte. Podam Ci przykład ktory dśwaidczyłem na sobie:
Na wycieczce szkolnej pojechały dwie klasy. Jedna moja i druga zupelnie mi nie znana, kazdy praktycznie sie zapoznal oprocz mnie(myślalem ze to moja wina ok. 20 kg nadwagi). Ale wracajac(autbusem) siedziały przedemn całkiem atrakcyjne dziewczyny. Rozmawiały ze sobą. Az tu nagle zeszły do tematu o ktorym wiem całkiem sporo, wiec przełamałem sie i wtrąciłem sie do rozmowy. gadałiśmy potem całą drogę. ja tylko doszedłem do domu, odrazu miałem od tych dziewczyn zaproszenia na NK
Osobiście doceniam ludzi, którzy potrafią o siebie dbać, ale nie przesadnie - imponuje mi, że ktoś regularnie ćwiczy, biega, spaceruje, jeździ na rowerze, cokolwiek. Poznaję to między innymi po tym, że ma najwyżej ~10 kilo nadwagi.
EDIT: Zrozumiem, jeśli jest to kwestią jakiejś choroby czy naprawdę dziwacznej przemiany materii.
Podoba mi się, że ktoś spędza więcej czasu poza domem niż w nim, bo też taka jestem. Uwielbiam ludzi, którzy rezygnują z przyjemności dla zdrowia, wiem, że nie zaakceptowałabym u mojego partnera regularnego jadania w junk foodach.
Więc u mnie raczej nie miałbyś szans (na 99%), bo jak powiedział ktoś wyżej, a ja rozwinęłam - wygląd także świadczy o charakterze. Dla mnie, jak ktoś pisze, że ma świetny charakter, tylko wagi za dużo, to wiem, że nie ma tych cech, których pożądam u partnera - dążenia do samodoskonalenia, świadomości bardzo dużych konsekwencji wynikających z małych zaniedbań, umiejętności konsekwentnego dążenia do celu i zmieniania w życiu tego, co mu nie pasuje - bo nie wmówisz mi, że ta waga Ci nie przeszkadza.
No, ale zawsze zostaje Ci liczyć na ten jeden procent... Czyli na 100 lasek jedna w moim stylu może powie Ci "tak".
Ale nie masz się co martwić - kolega wyżej już powiedział, że nie jestem Ciebie warta
Skomentuj