W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kino w Pietrynie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Kino w Pietrynie

    Przechadzając się główną ulicą swego miasta sporo czasu temu (dokładnie brakowało mi niecałego roku by dostać dowód) natknąłem się na banner stojący przed jedną z bram "Kino erotyczne", wszedłem w bramę by choć zobaczyć przez drzwi, co to takiego. Gdy przechodziłem koło wejścia (że niby gdzieś dalej idę) ukazał mi się regał okładkami pornosów, przechodziłem chyba sześciokrotnie by upewnić się, że to filmy z czysto męską obsadą.
    Sprawdziłem stan kieszeni, spoko miałem dwie dychy, więc zebrałem się w sobie i wchodząc podszedłem prosto do regału, wziąłem do ręki pierwszą lepszą okładkę, kątem oka zauważyłem kolesia obsługującego stojącego za biurkiem, który patrzył się na mnie bez specjalnego zdziwienia, że chłopak ogląda gejowskie pornosy. Zapytałem drżącym głosem ile kosztuje oglądanie takiego filmu, na to usłyszałem w odpowiedzi, że osiem zyli za pół godzinki, ale muszę mieć osiemnaście latek by wejść do kabiny sam. Powiem, że dziś nie wyglądam na swój wiek ale gdy miałem siedemnaście, wyglądałem na piętnaście. Podszedłem z wybranym filmem i zacząłem szykować kasę, ale koleś poprosił mnie o dowód, powiedziałem, że mam ale nie przy sobie i że na pewno jestem pełnoletni. Chłopak możne miał dwadzieścia pięć lat, może nie powiedział, że ok i że następnym razem mam przynieść. Odszukał płytę i zaprowadził mnie ciemnym korytarzem aż odsunął drzwi i oczom mym ukazało się krzesło, leżanka oraz telewizor, w koszu sterta chusteczek wiadomo po czym.
    Włączył telewizor i wyszedł, ja mocowałem się z drzwiami, których ostatecznie nie udało mi się całkiem zasunąć, na ekranie pojawił się film. Niestety akcja rozwijała się bardzo powoli a aktorzy byli całkiem nie w moim guście, wyszedłem więc i zapytałem czy mogę inny film i od środka, na szybko złapałem jakiegoś innego z młodo wyglądającymi skautami, kolega powiedział, że będzie przewijał na podglądzie a ja mam krzyknąć już jak akcja będzie mi się podobała. Powróciłem do swej kajuty a gdy mijałem dwie inne widziałem jak jacyś faceci się trzepią. Wszystko było łatwe do zobaczenia przez niedomknięte drzwi.
    Miałem na sobie spodenki 3/4 więc stojący penis widoczny był jak na dłoni. Gdy wszedłem do "siebie " zacząłem patrzeć na ekran gdzie chłopaki w strojach skautów gdzieś wędrowali, potem dwoje się pieściło, gdy wiedziałem że mi pasi krzyknąłem już podchodząc do drzwi z opuszczonymi do kostek slipami gdyż powoli się dotykałem wyczekując momentu. Odsunąłem lekko drzwi by tamten mnie usłyszał i oczom mym ukazał się chłopak, grubasek, tak mniej więcej w podobnym wieku, który musiał podglądać mnie odkąd wszedłem tam.
    Powiedział po prostu "cześć, miałbyś ochotę sobie zwalić ze mną ?", wybełkotałem, że tak tylko, czy wolno razem a on na to, że wiele wolno.
    Wszedł do kabiny, zanim zasunąłem drzwi usłyszałem krzyk kolesia z obsługi "ej nie chcecie większej kabiny jak tak, to idźcie obok", byłem w szoku , ale mój nowy kolega mówi "chodź, tam będzie więcej miejsca" i chwycił mnie za nadgarstek by iść za nim. Ja nadal miałem sterczącego penisa ukrytego przez koszulkę, podreptałem tak przez korytarz do większego pokoju.
    Tam faktycznie było lepiej zwłaszcza dwojgu chłopakom mającym się trzepać, zapytałem go o imię i wiek, on mnie o to samo, rozebrał się błyskawicznie masując się tam powoli, gdy zaczął lecieć film siedziałem koło niego i powoli waliłem konia a myślałem tylko o chłopaku obok, bałem się że faktycznie chciał sobie zwalić z kolesiem i zaraz się schlapie i już .
    Zapytałem "mogę ci wziąć do buzi, skoro jesteśmy razem to szkoda walić konia", kolega złapał mnie za tył głowy i przyciągnął prosto tam gdzie chciałem, jego fiut wypełnił mi buzię. Ssałem jak szalony (koleś miał dziewiętnaście lat, zaczynał studia muzyczne i był fajny w sumie), po chwili kazał mi przestać bo teraz on chce possać mnie. Wstałem z kolan i poczułem ciepło na siusiaczku gdy kolega mi wziął, byłem bardzo blisko i wypiszczałem, że będę się spuszczał ale kolega ssał dalej więc schlapałem mu się do buzi a on łykał i lizał to, co wypływało ze mnie. Troszkę mi się nie chciało robić mu tego samego bo podniecenie opadło ale po chwili gdy popatrzyłem jak skaut gwałci analnie innego skauta związanego i krzyczącego ochoczo pochyliłem się i wpakowałem sobie w usta kutasa. Prawdę mówiąc chciałem czegoś więcej, znaczy analu, ale wiedziałem, że tu nie da rady a zresztą jak mam zaproponować, wstyd. Powoli obciągałem patrząc na ekran to na twarz chłopaka, gdy na ekranie pokazywali jak penis wchodzi i wychodzi w dupkę, kolega zapytał mnie czy chciałbym mu dać. Wymamrotałem pieszcząc jego kutasa o policzek, że bardzo lubię wsadzanie ale czy tu możemy i że nie ma kremu. On powiedział "poczekaj " wstał podciągnął spodnie i wyszedł wracając z kremem. Słyszałem jak kupował u obsługi, zapytałem czy tamten wie co my chcemy robić i usłyszałem, że jasne i że tamten również jest gejem więc nie ma się czego wstydzić, że on już zabawiał się z obsługującym parę razy. Usiedliśmy tak, że wypiąłem dupsko bokiem a kolega zaczął mnie smarować i wkładać palca w dziurkę, potem drugiego aż zrobiło mi się miło i powiedziałem "no wsadź mi już", w sumie nie było tam miejsca na sex, więc musiałem wstać i oprzeć się o ścianę wypinając, chwilę potem poczułem jak mnie nabija i jęknąłem z podniecenia wypinając się bardziej. Najpierw sam nabijałem się powoli, żeby nie bolało ale po chwili kolega przejął inicjatywę i poczułem jego kutasa jak kłuje mnie w żołądek (chyba), byłem w niebie ale było mi niezbyt wygodnie, zaproponowałem by wziął mnie na pieska, wyciągnął go ze mnie a ja grzecznie przyjąłem odpowiednią pozycję mocno wypinając pupę, poczułem krem i bach znowu mnie posuwał. Czułem jego jądra na moich pośladkach, szeptałem "głębiej mi wsadź" itd. Kolega zaczął mnie ruchać szybko tak, że ból mieszał się z rozkoszą, jęczałem jak świnka czując mocne pchnięcia rozrywające mnie w środku, po paru minutach kolega głośno zapytał mnie czy może trysnąć we mnie a ja opowiedziałem, że jasne tylko, że chcę jeszcze dłużej. No niestety on już lał spermę we mnie, brutalnie mnie pchając za każdym tryśnięciem. Długo szczytował we mnie i zanim wyjął go ze mnie zdążył mu już oklapnąć, ja chciałem jeszcze walenia mojej pupy! Kolega powoli zakładając slipy mówi, że chłopak z obsługi chce się bzykać i on ma mu przekazać odpowiedź gdy będzie wychodził, ja mówię no tak ale czas mi się kończy, usłyszałem tylko "spoko, nie martw się o to" z ust chłopaka z obsługi stojącego w drzwiach. W ręce miał kondomy, szybko spuścił spodnie zakładając gumę a ja wypiąłem się tylko bo wiedziałem, że nie ma czasu na wstyd, jeden ubierał się a inny już mnie nadziewał. Ruchając mnie zapytał ile mam lat naprawdę i czy dobrze mnie rżnie, powiedziałem mu, że jest bosko i że mam siedemnaście lat ale sex uprawiam już od dawna, mój pierwszy kochanek stał ubrany i patrzył na nas, widziałem, że znowu się podniecił wyszeptałem więc "chodźcie, wyruchacie mnie na zmianę , proszę" Ten co we mnie był powiedział, że chętnie. Kolega znowu opuścił spodnie i podszedł tak abym ssał mu będąc bzykanym jednocześnie, gdy czułem dwa kutasy w sobie nie wytrzymałem i schlapałem się, delikatnie wyciągnąłem z siebie kutasy i szepnąłem, że chwilkę odpoczynku mi potrzeba. Siadłem sobie wyciskając resztki spermy z siebie, chłopaki stanęli obok mnie i każdy masował się po ptaku patrząc na film, chłopak z obsługi wytrysnął na metr spermą aż się zgiął, uklęknąłem przed tym pierwszym i zacząłem robić mu laskę, gdy powiedział mi "chodź daj mi wsadzić". W jedynej pozycji przyjmowałem kutasa podczas gdy kolega z obsługi podetknął mi mokrego penisa do ust, miałem skurcze analne i wirowało wokół mnie od tego. To pierwszy raz gdy ruchało mnie dwoje chłopaków,buch, buch, buch wchodził we mnie penis tak mocno, że wypuszczałem z buzi kutasa drugiego, nawet nie mrugnąłem gdy zmienili się, wyczułem tylko zmianę rozmiaru. Po parudziesięciu sekundach poczułem znowu gorąco w sobie, zacisnąłem dupę i sam rytmicznie ruszałem się by dać kolesiowi najfajniejszy orgazm, chłopak powiedział "teraz ją wyjmuj bo ja jestem blisko ", no i sekundkę potem szczytował we mnie drugi kolega. Gdy wyciągnął ze mnie pałę leżałem bez życia i zapytałem tylko czy mogę chwilę odsapnąć zanim pójdę, koleś z obsługi odrzekł mi że mogę tam być ile chcę i że mogę zawsze przychodzić bo pięknie się rucham. Oboje poszli a ja leżałem na sofie z pulsującym zwieraczem. Uklęknąłem by sobie zwalić konia a na moje nogi wypływało morze spermy, raz dwa spuściłem się. Ubrałem się zawstydzony i wyszedłem (bo co innego gdy kolega mnie posuwał w ciemnym pomieszczeniu a co innego gdy w świetle będzie patrzył na geja którego wydymał). Gdy wychodziłem koleś oddał mi kasę za kino i zapytał czy będę wpadał częściej a najlepiej do jego chaty na dłużej, tu napisał mi kartkę z adresem. Powiedziałem, że wpadnę i wyszedłem. Przez całą drogę zaciskałem dupsko bo wiedziałem, że moje 3/4 będą miały plamę. W tramwaju gdy usiadłem, zapomniałem o tym, dopiero gdy poczułem zapach nasienia skapnąłem się, że mam mokrą plamę, jakoś dotarłem do domu.
    Do chłopaka z kina wpadłem dwa, czy trzy razy na szybkie bzykanie, potem jakoś urwało się a gdy odwiedziłem kino ponownie był już inny facet.
    Chciałbym mieć pracę w takim miejscu, zawsze dawałbym fajnym kolesiom.
Working...