Całkowite zaprzestanie masturbacji- skutki

[pawelgermany]

Witam!
Wiem, że na forum jest już kilka wątków o podobnym temacie ale postanowiłem utworzyć osobny.

Chciałbym się Was spytać co może spowodować całkowite zaprzestanie masturbacji(jestem jeszcze prawiczkiem i nie mam dziewczyny). Interesuje mnie głównie to, czy przez całkowitą absencję do czasu poznania przyszłej dziewczyny- będę słabszy w łóżku(problemy z przedwczesnym wytryskiem, wzwodem). Chce skończyć z tym nałogiem, jednak obawiam się że w przyszłości nie będę potrafił zaspokoić partnerki.

Czy na forum są osoby które przed rozpoczęciem współżycia nie masturbowały się przez dłuższy czas? Jak wyglądał wasz pierwszy raz oraz czy wraz ze zdobyciem większego doświadczenia- nauczyliście się kochać dłużej(ile czasu potrzebowaliście)

Pozdrawiam!

[Violence]

Daj spokój organ nieużywany zanika. Bij ile wlezie na spokojnie, samo zdrowie . Jak będziesz miał stałą partnerkę, nie bedziesz miał potrzeby masturbacji, naturalna sprawa.

[Ned]

Jak idziesz z kumplem na piwo, to też na spotkaniu myślisz tylko o tym, by go zadowolić (towarzysko)? Pewnie nie, bo wtedy by jakaś parodia z tego wyszła.

Seksu jeszcze nie masz nawet na horyzoncie, nie wiesz z kim, a już obsesyjnie myślisz, by ją zadowolić. Wyluzuj, seks jest dla wspólnej przyjemności, a nie zadaniem dla Ciebie by zadowolić przyszłą partnerkę. Z takim podejściem zarówno spotkanie towarzyskie, jak i seks, wyjdzie sztucznie i słabo.

Dodatkowo, prawdopodobnie bardziej ją zadowolisz, jak będziesz pewny siebie, potrafiący cieszyć się życiem. Wyrzeczenie się masturbacji to odwrotna droga. W ogóle nie chce sobie nawet wyobrażać jak będzie wyglądał pierwszy seks, który będzie zwieńczeniem np. kilku lat silnych wyrzeczeń mających na celu zadowolenie jeszcze nie znanej osoby. Przecież to Ci zryje beret.

[Ville]

Napisałbym coś mądrego - ale chyba mi się nie chce...
Zatem odniosę się tylko do tego:

Interesuje mnie głównie to, czy przez całkowitą absencję do czasu poznania przyszłej dziewczyny- będę słabszy w łóżku(problemy z przedwczesnym wytryskiem, wzwodem).

Co do masturbacji, tudzież jej braku, to nie mam pojęcia... Nie należałem do abstynentów, więc osobistych wniosków i refleksji nie mam, ale...
Jeżeli już myślisz o tym, by nie nie wyjść na leszcza i nastawiasz się na zadowolenie partnerki to pamiętaj, że nie tylko wzwód penisa i przedwczesny wytrysk (lub jego brak) decyduje o udanym pożyciu!
Bo drugą stroną medalu jest kondycja
W wolnym tłumaczeniu chodzi o to żebyś nie spuchł po 10 minutach seksu i nie dostał palpitacji serca oraz ataku duszności
Tak więc w gwoli uzupełnienia... Jeżeli już dziś planujesz by wszystko było super - to nie zapomnij o ćwiczeniach wydolnościowo - wytrzymałościowych.
Jakiś rowerek, bieganie... Troche siłowni też nie zaszkodzi.
Dodatkowo takie ćwiczenia sportowe oprócz budowania Twojej krzepy, być może zredukują napięcie hormonalne, które z całą pewnością powstanie, jeśli rzeczywiście zrezygnujesz z masturbacji
Innymi słowy - same korzyści

[pawelgermany]

Czekam na dalsze opinie

ps.Czy na forum nie ma nikogo kto by się nie masturbował przez dłuższy okres przed rozpoczęciem współżycia?

[pawelgermany]

Czy masturbacja jest dla mnie nałogiem- nie wiem. Robię to 1-2 razy na tydzień od 14 roku życia. Już kilka razy miałem dłuższe przerwy po 1-2 miesiące więc mogę bez tego żyć. Oczywiście staram się nie kończyć za szybko. Do masturbacji wykorzystuje sztuczną pochwę Fleshlight Original Pink Lady + żel nawilżający. Czy taka masturbacja jest dobra dla zdrowia i przyszłego współżycia?

Jednak po każdej masturbacji czuję się trochę dziwnie- tak jak robiłbym coś złego. Masturbacja dalej uznawana jest przez wielu za coś złego, niemoralnego- zwłaszcza przez dziewczyny.

ps.Jaka masturbacja jest lepsza:
-ręką+ żel
czy
-sztuczną pochwą Fleshlight+ żel

[pawelgermany]

Jest dobra dla twojego zdrowia psychicznego. A jak będzie wyglądał twój pierwszy raz, nie zależy od masturbacji lub jej braku, a od kombinacji twoich predyspozycji fizycznych i psychicznych.

Czyli całkowite zaprzestanie masturbacji nie powinno mież żadnych negatywnych skutków?

[firefly2]

A ja mam inne pytanie - jak zaprzestanie lub ograniczenie masturbacji bądź samego seksu wpływa na męską gospodarkę hormonalną? Zastanawiam się, jak to wpływa na poziom wolnego testosteronu. Dla zobrazowania weźmy trzy przypadki:
1) sex/masturbacja 2x dziennie
2) 3x tydzień
3) w ogóle

Jak w takich przypadkach przedstawia się poziom wolnego testosteronu? Bo z tego co wyczytałem, podczas wytrysku następuje czasowe obniżenie jego poziomu, i zwiększa się jego produkcja (choć do tego zdaje się wytrysku nie trzeba, a jedynie pobudzenie seksualne - między innymi stąd ponoć bierze się męski ból niespełnienia). Więc wysnułbym teorię, że największy średni poziom wolnego testosteronu wystąpi w przypadku 2, i może zostać dodatkowo podniesiony poprzez sex/masturbację bez wytrysku. Ktoś może to potwierdzić, bądź podać inne informacje?

[bezetzny]

Głównym skutkiem zaprzestania masturbacji będzie brak masturbacji.

I tyle.

[roz34]

Witam!


Chciałbym się Was spytać co może spowodować całkowite zaprzestanie masturbacji(jestem jeszcze prawiczkiem i nie mam dziewczyny). Interesuje mnie głównie to, czy przez całkowitą absencję do czasu poznania przyszłej dziewczyny- będę słabszy w łóżku(problemy z przedwczesnym wytryskiem, wzwodem). Chce skończyć z tym nałogiem, jednak obawiam się że w przyszłości nie będę potrafił zaspokoić partnerki.
!

gdybyc miał przerwę w seksie i w tym czasie się masturbował, to mógłbyś rozważać czy bedziesz lepszy czy gorszy w łożku. Skoro jescze tego nie robiłs to daj sobie spokój z takimi przemyśleniami i do boju

Jak powiedział Woody Allen: Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę"

R34

[pawelgermany]

Jak widać temat się rozkręca
Zapraszam Wszystkich do dalszej dyskusji!

[MaaN]

Powiem tak, mając dziewczynę i tak będziesz to robić, więc ? Posiadanie dziewczyny wcale nie rozwiązuje problemu. Czasem jej brak, więc trzeba się zadowolić ręką, czasem po dłuższej przerwie od stosunku z partnerką także faceci przed seksem wolą "spuścić z krzyża " by za szybko nie skończyć. Także nie przejmuj się, czasem można zadowolić się ręką.

[jarek69]

Na pewno ręka Ci uschnie

[fan_dupeczek]

Skąd te mity na temat trzepania?
Walcie ile chcecie, byle nie przy ogrodzeniu szkoły/przedszkola, lubieżnie patrząc się na dzieci!
Nic złego, nie szkodzi, samo zdrowie.
Co do późniejszego bzykania - jest inaczej, sami ocenicie jak inaczej.
Sporo jest facetów którzy sobie dogadzają samemu, mimo, że mają partnerkę.
W tym i ja.

Partnerka jest dopieszczona, nigdy się nie zdarzyło, żebym nie mógł jej zaspokoić, bo przesadziłem z trzepaniem. Jeden potrzebuje mniej, drugi więcej i już.

[idlaCiebie]

lepiej nie trzepać bo sobie penisa przyzwyczaisz do ręki i potem będziesz mieć problemy w łóżku z dziewczyną podczas seksu.

Piękne jest życie gdy przy boku masz kobietę która cię zadowala w taki sposób, że ręka staje się już niepotrzebna i nawet nie myślisz o masturbacji.