Witam jestem tu nowy. Trochę juz czytalem to forum i wydaje mi się że podobnego tematu nie było.
Więc moje pytanie wynika, jak to zwykle, z własnych doświadczeń. Otóż często "zabierając się" za swoją dziewczynę, inicjując wszelkie pieszczoty itd. zdejmuję jej majtki a tam wkładka...
Oczywiście ja rozumiem, że kobieta jest tak zbudowana, że często stamtąd coś "pocieknie" bez woli kobiety. No ale tak na chłopski rozum przecież nie może się bez przerwy stamtąd lać! Rozumiem, że w czasie krwawienia nosi się podpaski (lub tampon), krótko przed i po okresie nosi się wkładki. Tylko że moja dziewczyna zawsze ma majty zajęte, jeszcze nie trafiłem żeby tam czegoś nie miała, a zaglądam bardzo często.
Czy to jest tylko specyfika mojej dziewczyny czy może wszystkie muszą się tak na okrągło zabezpieczać ? Czy może to jest jakieś nietypowe? Pytam bo to moja pierwsza partnerka, a troche dziwnie byłoby ją wprost o to pytać.
Więc moje pytanie wynika, jak to zwykle, z własnych doświadczeń. Otóż często "zabierając się" za swoją dziewczynę, inicjując wszelkie pieszczoty itd. zdejmuję jej majtki a tam wkładka...
Oczywiście ja rozumiem, że kobieta jest tak zbudowana, że często stamtąd coś "pocieknie" bez woli kobiety. No ale tak na chłopski rozum przecież nie może się bez przerwy stamtąd lać! Rozumiem, że w czasie krwawienia nosi się podpaski (lub tampon), krótko przed i po okresie nosi się wkładki. Tylko że moja dziewczyna zawsze ma majty zajęte, jeszcze nie trafiłem żeby tam czegoś nie miała, a zaglądam bardzo często.
Czy to jest tylko specyfika mojej dziewczyny czy może wszystkie muszą się tak na okrągło zabezpieczać ? Czy może to jest jakieś nietypowe? Pytam bo to moja pierwsza partnerka, a troche dziwnie byłoby ją wprost o to pytać.
Skomentuj