Dac sie przeleciec za pienądze

[Boozo]

Chciałbym byc poderwany na impezie i jak to sie mówi byc "na jeden raz"; obudzic sie następnego dnia z bólem głowy, w pustym łóżku i zobaczyc pieniadze obok lampki nocnej

albo porostu żeby mi jakas laska zapłaciła za seks- ale aż taki dobry to chyba nie jestem

[wygłodniała84]

Chciałbym byc poderwany na impezie i jak to sie mówi byc "na jeden raz"; obudzic sie następnego dnia z bólem głowy, w pustym łóżku i zobaczyc pieniadze obok lampki nocnej

albo porostu żeby mi jakas laska zapłaciła za seks- ale aż taki dobry to chyba nie jestem

a jak by zapłaciła to byś poszedł na to?

[angel]

a gdyby już ci sie to udało osiagnąć i dostałbyś kase za seks to co bys z tego tak właściwie miał? chodzi ci tylko o kase i z sumki byłbyś zadowolony czy miałbyś frajde z samej satysfakcji, że jesteś taki ogier w łóżku, że laska odwdziecza sie banknotem ??

[Schiller]

Wydaje mi się, że ta druga opcja w rozważaniach angel

[Lubartowiak]

a jak by zapłaciła to byś poszedł na to?

Ja bym poszedł i bez pieniędzy

a gdyby już ci sie to udało osiagnąć i dostałbyś kase za seks to co bys z tego tak właściwie miał? chodzi ci tylko o kase i z sumki byłbyś zadowolony czy miałbyś frajde z samej satysfakcji, że jesteś taki ogier w łóżku, że laska odwdziecza sie banknotem ??

Opcja druga, ewentualnie poczułbym się jak zwykła dziwka

[angel]

Też tak uważam chłopaki

[wygłodniała84]

Też tak uważam chłopaki

ja wręcz przeciwnie, bo przynajmiej wiedziała bym zaco płace i co wymagam. A zawód prostytutki to nic w porównaniu z uczuciam po uprawianiu sex jak facet nawet się na odezwie. Wtedy to sie można dopiero żle czuć


Sex za kase ma rakieś reguły.
wiesz co chcesz i to dostajesz, koniec końców przynajmiej ten co pałaci nie musi później spaławiać tego co "przelciał", a tego co został "przeleciany" dostał kase która mu chociaż mowi że jest maczo.
Bo jak to sie mowi towar bez chętnego do jego zakupu nie jest towarem wartym uwagi.

Poczytajcie se książkę "11 minut" Coelho Paulo.

[angel]

nie no spoko, każdy na to patrzy inaczej.

Boozo, koniecznie napisz nam jak ci uda sie już spelnic to pragnienie i mam nadzieje, ze podzielisz sie wrazeniami
a tak na powaznie... co cie tak naprawde kręci w tej całej sprawie seksu za pieniadze ?? wnioskujac z twoich watpliwości dotyczących umiejetności łóżkowych pewnie kasa za seks by cie troche podbudowala co ?

[Boozo]

a gdyby już ci sie to udało osiagnąć i dostałbyś kase za seks to co bys z tego tak właściwie miał? chodzi ci tylko o kase i z sumki byłbyś zadowolony czy miałbyś frajde z samej satysfakcji, że jesteś taki ogier w łóżku, że laska odwdziecza sie banknotem ??

Głupie pytanie, chyba masz probemy z czytaniem ze zrozumieniem. Kasy mi aż tak bardzo nie potszeba. Jak druga strona sie godzi na takie warunki "wymiany" to co w tym złego? Tak, miałby z tego frajde, że laska mi płaci. Dlaczego akurat z takiego powidu.. cóż o gustach sie nie dyskutuje.

Ja bym poszedł i bez pieniędzy

ciesze sie, ze ktoś mnie poparł bo już mi sie głupio zaczeło robic. Ludzie co to za forum jak z fantazji musze sie tłumaczyc!

a jak by zapłaciła to byś poszedł na to?

hehe to była na początku tylko fantazja ale słowo się rzekło no i głupibyłoby sie wycofywac...

[angel]

oj tam zaraz tłumaczyc...
po prostu jak już zaczałeś ten watek to fajnie by było go rozwinąć..

[Boozo]

a Cię to tak ciekawi? Proponujesz mi coś? Dyskusja jest ok ale te twoje insynuacje o podpudowywaniu się nie są fajne.

[angel]

ciekawi, bo ciekawska dusza jestem Psikro mi, ale z mojej strony nie ma żadnych propozycji
a z tym podbudowywaniem sie to była moja pierwsza myśl po przeczytaniu Twojego postu, ot co.

[keiraa]

dla mnie to jest chore:/

[Czarodziejka]

to nie jest chore. dla mnie zaskakujące. nie sądzę, żeby któraś kobietka za seks ci płaciła.

[del]

dlatego to sie nazywa fantazja