Jak zapytać dziewczynę o chodzenie??

[Zadux]

jak zapytać dziewczynę o chodzenie??

[gabi]

Prawde mowiac nigdy mi sie nie zdarzylo uslyszec takiego pytania, a mialam juz paru mezczyzn w swoim zyciu Chociaz... kiedy mialam 16 lat i spotykalam sie z moim przyszlym facetem "w weekendy" na piwko, po ktorym czesto dochodzilo do pocalunkow itd., to po jakims miesiacu albo troche dluzej takiego "spotykania sie", przy pewnym piwku zapytalam: "sluchaj, a moze bedziesz moim chłopakiem?". W ten sposob przeszlismy od spotykania sie raz na tydzien do spotykania sie codziennie Ale innego epizodu z "pytaniem o chodzenie" sobie nie przypominam

[dinusika666]

Jeżeli dziewczyna sie nie domysla, gdy dajesz jej do zrozumienia,ze chcesz aby łączyło was cos wiecej niż przyjaźń, to po prostu zapytaj, czy chciałaby z Toba być, to chyba taki standard. Ale osobiście wole, jak wszystko dzieje się naturalnie, gdy oboje wiedzą, co miedzy nimi jest i moga darowac sobie zbędne pytania, po których "niby" wszystko miedzy nimi ulega zmianie.

[adek]

w moim przypadku bylo tak ze spotkalismy sie raz po kilku latach znajomosci (ja wiedzialem kim ona jest mowilismy sobie czesc bylemu jej brata kiedys czasami - tylko znajomego nie dopisywac sobie nic ) i zdarzyl sie okres ze nie widzielismy sie pewnie z rok. To tak sobie stanelismy i gadalismy, zaczelismy sie spotykac z towarzystwem przewazne w weekendy. A jak przyszly wakacje to juz bardzo czesto. na 3 dni przed "chodzeniem" juz chodzilismy za reke. No wiec zeby dopelnic wszystkiego stwierdzilem: "wiec mozemy uznac ze od dzis jestesmy oficjalnie razem" uslyszalem odpowiedz twierdzaca, bo innej sie nie spodziewalem. to tyle takie pytanie wyjdzie samo z siebie albo uznacie ze nie ma sensu tego mowic bo wszystko jest jasne.

[Twister]

o kuuur.... tu nam się zaczyna robić istne przedszkole, a nawet gorzej. Nie tworzcie takich dennych tematów, tylko wysilcie swoje komórki, włączcie inwencję twórczą i spróbujcie sobie poradzić z problemem na własną rękę, a nie do wszystkiego wam trzeba INSTRUKCJĘ!!

[kapy]

popieram przedmowce

[Bender]

naturalnie, przechodzi ze znajomosci, do kolezenstwa do partnerstwa
chyba ze zaczyna sie romansem i to wsyzstko jest zalatwione w pare godzin

[szyderca]

'Cześć, mam na imię Zadux i jestem w starszakach.. umiesz już chodzić?'

[sUsHi]

Tak samo jak pytasz o chleb w sklepie.


No w dupe jeza lutownice...

[lewy_87]

nom... Bender mnie uprzedzil z moja myśla

dziwna sprawa bo podobnie do tego podchodze jak ze slowami "kocham cie"
kobiecie cos takiego swiadomie powiedzialem tylko raz... (czyt: bylem po upojeniu alkocholem)
kochac ma rozne znaczenia ja rozumiem te slowa jako miłość... a milosc jak z literatury polskiej i zagranicznej wynika jest tylko JEDNA W ZYCIU i przezwycieza wszystko...
a wszystko inne to zauroczenie....
a troche glupio kobiecie z ktora sie spotyka 4 miesiace albo i dluzej powiedziec lubie cie... albo zauroczylas mnie (no to jeszcze)..... lecz ona sie spodziewa tych słow KC
no ale wracajac... kobiecie te slowa powiem tylko wtedy gdy bede wiedzial ze to jest miłość...

[mirakla]

Nie śmiejcie się,ale w zeszłe wakacje bajerowałam sobie z chłopakiem młodszym ode mnie o rok (miał wtedy 19lat) strasznie mnie kręcił,był słodki i wogóle,ale traktowałam go tylko jako jednorazową przygodę,no i staliśmy sobie kiedyś tak pięknego letniego wieczoru pod gwiazdami,całowalismy się,a on nieoczekiwanie powiedział że chciaby mi zadać pytanie, że on chciałby się mnie zapytać czy bym chciała z nim być (dobrze że nie chodzić!!!! ) zaczęłam się wykręcać i nawet mu powiedziałam że jestem troszkę za duża na takie zabawy w pytanie i odpowiedz,jakoś go spławiłam i potym incydencie już kategorycznie powiedziałam sobie że nigdy więcej z młodszymi!!!
no i przestał mi się już wydawać taki słodki


aha!! a jeszcze kiedyś jak miałam 12 lat to sobie graliśmy we flirta towarzyskiego (no wiecie,takie karty)no i taki chlopak który mi sie juz od dawna podobał,przesłał mi takie pytanie czy chciałabym z nim chodzić,a ja byłam w 7 niebie i oczywiście napisałam że TAK!!!! no i od tego czasu bylismy już parą....

a tak na poważnie do autora:nie mów jej nic tylko zacznij się z nią częściej spotykać,zabieraj w rózne miejsca,może nawet pocałuj?i wszystko będzie jasne

[Czarodziejka]

"nie mów jej nic tylko zacznij się z nią częściej spotykać,zabieraj w rózne miejsca,może nawet pocałuj?i wszystko będzie jasne" - dokładnie. nie cierpie pytań " "czy chcesz ze mną chodzić/być moją dziewczyną". to żałosne

[Dan]

Jak napisali wszysyc wyżej to się czuję i nie trzeba pytać tylko pocałować tą drugą osobę - jeśli odwzajemni pocałunek to wszystko jasne (oczywiście jeśli są poważne przesłanki ku teu by być razem )

[Belleteyn]

No tak, ale jesli autor pytania ma 13-14 lat? Jakby do mnie jakiś facet wystartował bez pytania z dziobem,gdy byalm w tym wieku, to na pewno by mnie nie osmielil ani nie zachecil a moze nawet zarobilby w paszcze .

[Dan]

No w sumie to masz racje