Ja rozumiem, że ono może być różne, ale czy BezTabowe Mamy zauważyły jakieś zależności?
U mnie początek drugiego trymestru i to nie jest tak, że uprawiamy seks codziennie. Uprawiamy go praktycznie w każdej wolnej chwili I to nie jest takie "włóż-wyjmij", bo zdecydowanie ukrwienie mam lepsze i odczuwam to wszystko o wiele bardziej - to jest dzikość totalna.
Czy któraś z Mam miała podobnie? W necie czytam, że kobiety w pierwszym trymestrze potrzebują "więcej czułości, przytulania ze strony partnera" - a my właśnie wprowadzamy wiązanie, ćwiczymy kolejne pozycje pod prysznicem i testujemy, w której pozycji najprzyjemniej mu wytrysnąć ewentualnie czytam, że w związku z nieprzyjemnymi objawami matki raczej tracą ochotę na seks - u mnie to prędzej partner, ja mogłabym stale, nawet jak już nie mogę się ruszać
Czy to się zmieni to pewnie nikt nie wie, ale ciekawią mnie doświadczenia innych :>
U mnie początek drugiego trymestru i to nie jest tak, że uprawiamy seks codziennie. Uprawiamy go praktycznie w każdej wolnej chwili I to nie jest takie "włóż-wyjmij", bo zdecydowanie ukrwienie mam lepsze i odczuwam to wszystko o wiele bardziej - to jest dzikość totalna.
Czy któraś z Mam miała podobnie? W necie czytam, że kobiety w pierwszym trymestrze potrzebują "więcej czułości, przytulania ze strony partnera" - a my właśnie wprowadzamy wiązanie, ćwiczymy kolejne pozycje pod prysznicem i testujemy, w której pozycji najprzyjemniej mu wytrysnąć ewentualnie czytam, że w związku z nieprzyjemnymi objawami matki raczej tracą ochotę na seks - u mnie to prędzej partner, ja mogłabym stale, nawet jak już nie mogę się ruszać
Czy to się zmieni to pewnie nikt nie wie, ale ciekawią mnie doświadczenia innych :>
Skomentuj