W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

U cioci na wakacjach

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zwyczajnyfacet
    Świętoszek
    • Sep 2023
    • 35

    U cioci na wakacjach

    Czy jest coś gorszego dla 16-latka niż pobudka wcześnie rano w wakacje? Jest. Pobudka wcześnie rano w wakacje informacją, że mam się pakować, bo niedługo wyjeżdżam do ciotki na wieś na tydzień. Na wieś zabitą dechami, gdzie nawet na wypad do sklepu trzeba liczyć czas w dziesiątkach minut. Na wieś zabitą dechami, gdzie mieszka twoja samotna ciocia, której trzeba potowarzyszyć, a malowanie twojego pokoju jest dobrym pretekstem na pozbycie się ciebie z domu.



    Na szybko wyciągnąłem torbę i z niechęcią równą wyruszeniu do szkoły pierwszego września zacząłem się pakować. Kilka par gaci, skarpetek, koszulek, spodni, ze dwie bluzy, rzeczy osobistej higieny i trochę swojej elektroniki. Cóż, tam przynajmniej będę mógł z niej spokojnie korzystać i zabijać czas, o ile zasięg będzie - pomyślałem.



    Półtorej godziny później, oparty o szybkę w samochodzie rodziców wyjeżdżałem ze swojego miasta i widok stawał się coraz bardziej wiejski. Budynki zostały zastąpione przez pola, ludzie przez rozsiane po tych właśnie polach zwierzęta gospodarskie. Taki krajobraz potrafił jednak uspokoić na tyle, że następną rzeczą którą zapamiętałem była pobudka przez ojca już na posesji ciotki. Rodzice witali się z siostrą mojej mamy, ja zaś zerkając na jej dom myślałem sobie, że może nie będzie tak źle.


    Wyszedłem z auta, wyciągnąłem swoją torbę i z nieco udawaną radością przywitałem się z ciocią, która przed chwilą pożegnała rodziców, za którymi nie było już śladu. Ciocia jak to ciocia, powitała, przytuliła, jednak w jej spojrzeniu było coś nowego. Miałem wrażenie, że nie patrzy już na mnie jak na swojego siostrzeńca. Nie zastanawiałem się nad tym, w tamtej chwili chciałem jedynie się umyć i obejrzeć jakiś film w swoim tymczasowym pokoju. Zaprowadzony do niego przez ciotkę, zacząłem się wypakowywać. Nieco zdziwiło mnie, że towarzyszyła mi podczas tego. A już zupełnie zaskoczyła mnie kiedy wypakowywałem ubrania. Rzekła wówczas - nie wiem po co tyle tego wziąłeś, chciałabym, żebyś poczuł się tutaj swobodnie. Zerknąłem na nią i znów zobaczyłem to samo spojrzenie jak podczas powitania kilka minut temu...


    CDN
    0statnio edytowany przez zwyczajnyfacet; 08-01-24, 10:05.
  • zwyczajnyfacet
    Świętoszek
    • Sep 2023
    • 35

    #2
    Odsłon dużo, ale brak odpowiedzi. Zapytam zatem.
    Chcecie dalszą część?

    Skomentuj

    • Mati_004
      Świętoszek
      • Oct 2018
      • 8

      #3
      Nie ukrywam że hhętnie zapoznam się z dalszą częścią opisanych przygód. Zapowiada się ciekawie....

      Skomentuj

      • Raphael1946
        Świętoszek
        • Apr 2020
        • 31

        #4
        Pisz dalej, a nie pytasz jeszcze ��

        Skomentuj

        • zwyczajnyfacet
          Świętoszek
          • Sep 2023
          • 35

          #5
          U cioci na wakacjach

          Wiele słyszałem o tych napalonych dojrzałych kobietach, wiele czytało się o tym opowiadań erotycznych, ale zawsze z tyłu głowy było, że to tylko czyjeś fantazje, czyjeś niespełnione marzenia. Tak też pomyślałem w tym przypadku, jednak moją teorię skutecznie obaliła ciocia oznajmiając po chwili, że kręcą ją młodzi chłopacy, uśmiechając się zalotnie do mnie.

          Nie wierzę, moja ciocia, moja najbliższa rodzina, ta co zawsze przywoziła najlepsze prezenty, ta co na imprezach rodzinnych stroniła od alkoholu, ta co w kościele w pierwszej ławce siadała. Ona? Ona jest tą, którą kręcą młodzi faceci? Czy może nie tylko kręcą, może za tym idzie coś jeszcze?

          Pogrążony w myślach dopiero po chwili dostrzegłem, że cały czas jestem przez nią obserwowany. Cały czas w ten sam sposób. Jej słowa, jej spojrzenie, moje myśli, moje wyobrażenia. Wszystko to zaowocowało tym, że w moich spodenkach pojawiło się wybrzuszenie. Jej wzrok momentalnie poleciał w dół kończąc się właśnie tam.

          - Za to Was młodzi uwielbiam, wystarczy kilka słów, spojrzeń i już reagujecie. I jak widzę po Tobie, całkiem pokaźnie. W pierwszej chwili nie wiedziałem o co chodzi, dopiero jej wzrok skierowany na moje krocze i moje spojrzenie tam skierował. Burak na twarzy i próba zasłonięcia dość niekomfortowej sytuacji spotkały się z natychmiastową reakcją ciotki.

          - Wiesz, że to niezdrowo tak ciasno go trzymać? Możesz mieć w przyszłości problemy - powiedziała uśmiechając się delikatnie. Cała ta sytuacja zaczęła mnie nakręcać, jeszcze nigdy nie byłem w takiej sytuacji sam na sam z kobietą. Ciotka ewidentnie mnie prowokuje. Do czego? Żebym się przy niej teraz rozebrał? Żebym pokazał się jej nago? Nie byłaby to pierwsza taka sytuacja, będąc jeszcze dzieckiem zdarzały się takie momenty na działce dziadków. Ale to było dawno, miałem wtedy z trzy lata.

          - Wiem, w sumie chciałem skoczyć się umyć, więc i tak się zaraz rozbiorę - uśmiechnąłem się do niej i jednocześnie chciałem się ostatecznie dowiedzieć, czy moje przypuszczenia są prawdziwe.

          - To rozbieraj się i do łazienki. Chętnie sobie zobaczę jak mój siostrzeniec wyrósł, dojrzał, co tam ma do pokazania - odpowiedziała otwarcie, bez żadnego skrępowania. Powiedziała to na takim luzie, jakbyśmy rozmawiali o pogodzie.

          Ta jej pewność jeszcze bardziej mnie nakręciła. Nie miałem już wyjścia i w sumie nie chciałem go mieć. Uważnie obserwowany przez ciotkę, usiadłem na swoim łóżku i zacząłem się rozbierać. Pierw koszulka i skarpetki, zacząłem, powiedzmy to, niewinnie. Po opuszczeniu spodenek, ciotka podeszła nieco bliżej. Nasze spojrzenia się spotkały, ja wpatrzony w jej oczy, ona na moje ciało. Wstałem i stojąc przed nią opuściłem i ściągnąłem bokserki uwalniając swojego już sterczącego penisa.

          - No, no, no, Kacperku, nieźle wyrosłeś, nie tylko mówię o wzroście - uśmiechnęła się przygryzając wargę, widziałem jak spogląda, jak skanuje całe moje ciało. Zareagowałem jak każdy zdrowy facet w takich okolicznościach, mój penis stanął jeszcze bardziej, jeszcze bardziej przyciągając jej wzrok.
          - To leć do łazienki kochany, ja zaraz do Ciebie przyjdę. Trzeba Ci trochę przyciąć te łoniaki, lubię ogolone ptaszki - powiedziała i zerkając na mnie wyszła z pokoju. Pogrążony w myślach, z erekcją jakiej jeszcze nie miałem, poszedłem w stronę łazienki...


          CDN
          0statnio edytowany przez zwyczajnyfacet; 08-01-24, 10:14.

          Skomentuj

          • zwyczajnyfacet
            Świętoszek
            • Sep 2023
            • 35

            #6
            U cioci na wakacjach

            Zaraz, czy ja właśnie siedzę na golasa w łazience ciotki przy której się rozebrałem? Która zaraz ma tu przyjść, zobaczyć mnie tak znów i na dodatek ogolić mi penisa? Siedziałem nago na toalecie i zwyczajnie szczypałem się w rękę, żeby obudzić się z tego dziwnego, ale i podniecającego snu. Tok moich myśli przerwało otwarcie drzwi, przez które właśnie weszła ciotka. Miała w dłoni żel do golenia, różową maszynkę oraz ręcznik.

            - Myślałam przez myśl, że Ciebie tu nie spotkam - uśmiechnęła się
            - Faktycznie, przyda trochę ogolić mojego ptaszka - odpowiedziałem również z uśmiechem
            - Mam nadzieję, że od dziś będziesz o niego dbał w ten sposób. My dziewczyny lubimy ogolone kutasy, zresztą Wy faceci też nie przepadacie za zarośniętymi szparkami - odpowiedziała, podeszła do umywalki, namoczyła nieco dłoń i maszynkę pod strumieniem bieżącej wody, podeszła do mnie i nachyliła się.

            Instynktowienie rozchyliłem swoje nogi, ukazując jej jeszcze bardziej swojego fiuta wraz z jajeczkami. Nachylona do mnie, pewnie chwyciła go i odsunęła na bok, drugą dłonią rozsmarowała wcześniej nałożony krem do golenia i uważnie, bardzo uważnie zaczęła mnie tam golić, obserwując bacznie mój i jego stan. Przyznam szczerze - podniecało mnie to, gdy ona powoli i spokojnie depilowała moje owłosienie łonkowe, mój kutas rwał się coraz bardziej, co nie uszło jej uwadze.

            - Ale niecierpliwy
            - Młody to i niecierpliwy - odpowiedziałem wzdychając, na co ciotka uśmiechnęła się uwodzicielsko, nachyliła i wzięła go w usta.
            - Ohh, ciociu! - westchnąłem i obserwowałem co robi. Zaczęła powoli, jednak z każdą upływającą sekundą przyspieszała, brała go głębiej. Czułem jej gorące usta na nim, czułem jej języczek, któy zaczął drażnić główkę. Oparła się o moje uda i zaczęła mi robić loda, zaczęła go ssać z namiętnością. Czuć było jej doświadczenie, które z racji braku mojego doświaczenia, odczuwałem kilka razy bardziej. Po około pięciu minutach zerknęła mi w oczy i przestała.
            - Tak może być, teraz umyj się dokładnie. Powiedziała i wstała, jednak nie widziałem, żeby zamierzała wychodzić. Wstałem i ruszyłem w stronę kabiny, kątem oka widząc jak ciotka siada w ubraniu na tolecie i zerka na mnie.
            - Pupa też fajna, no wskakuj i myj się - mówiła stanowoczo z uśmiechem. Zrozumiałem, że chce sobie na mnie popatrzeć.

            Postanowiłem zagrać w jej grę - jeżeli tak otwarcie pokazuje o co jej biega, to pomogę jej. Wszedłem do kabiny, odkręciłem wodę i stojąc przodem do niej, opłukiwałem włosy, opłukiwałem ciało. Zerkając na nią widziałem, że ten widok jeszcze bardziej ją kręci - nie poprzestała na siedzeniu, widziałem jak zaciska uda, jak jedną z dłoni delikatnie przejeżdża po swojej bluzce na wysokości biustu. Jej ruchy robiły się tym bardziej intensywne, im ja schodziłem niżej myjąc ciało. Widziałem, że czeka aż zjadę do niego, aż chwycę go i zacznę myć. Objąłem go dokładnie, namydloną od żelu dłonią zacząłem poruszać po nim z góry na dół i ponownie w górę. Dłoń ciotki także zeszła w to samo miejsce - wsunęła ją pod swoje spodnie i widziałem jej ruchy pod nimi. Słyszałem jej westchnięcia, które stawały się głośniejsze od szumu wody z prysznica.

            - Takiego ogolonego nawet myje się lepiej - powiedziałem, wytrącając ją delikatnie ze skupienia nad swoimi działaniami. Spojrzała się na mnie, spojrzała się na mojego kutasa i nie odwracając wzroku, zaczęła się rozbierać. Bluzka wraz se stanikiem znalazły się po chwili na podłodze. Mój wzrok skierował się na jej dojrzałe piersi - duże, pełne, z brązowymi, sterczącymi już sutkami. Nim dobrze się na nie napatrzyłem, moim oczom ujrzała się ciotka ściągająca z siebie koronkowe majtki.


            CDN
            0statnio edytowany przez zwyczajnyfacet; 08-01-24, 10:06.

            Skomentuj

            • kamyk_rm
              Świętoszek
              • Oct 2009
              • 2

              #7
              czekamy na ciąg dalszy

              Skomentuj

              • zwyczajnyfacet
                Świętoszek
                • Sep 2023
                • 35

                #8
                U cioci na wakacjach

                W ten właśnie sposób pierwszy raz w życiu zobaczyłem nagą kobietę. Od kilku lat, odkąd zacząłem dojrzewać, było to moje marzenie. Nie sądziłem jednak, że marzenie to ziści się w postaci mojej ciotki.

                Dojrzałe, ale zgrabne i zadbane ciało. Idealnie zarysowane kobiece kształty. Teraz już wiem dlaczego ciocia taką uwagę zwracała na owłosienie intymne - jej cipka była idealnie gładka. Z rozkosznym uśmiechem, pewna siebie i swojej seksualności, zbliżała się w moją stronę. Zerkaliśmy na siebie - ona prezentowała mi swoje ciało, ja chwyciłem za swojego kutasa i mimowolnie masowałem.

                Przywitała mnie w kabinie pocałunkiem w usta. Kolejne ruchy jej warg sunęły po mojej klatce, brzuchu i po kilku sekundach ponownie objęły mojego sterczącego fiuta. Zerknąłem w dół, uklęknęła przede mną, objęła mnie za biodra i bez ceregieli zaczęła mi robić loda, wpychając go z każdą sekundą coraz głębiej. Dłońmi oparłem się o boki kabiny, zacząłem jęczęc, co jeszcze bardziej ją nakręciło. Jej spojrzenie na mnie było piorunujące. Nie byłem w stanie wydobyć z siebie słowa. Kojarząc pewne sceny z wiadomych filmów, jedną dłonią złapałem ją za głowę i dociskałem do penisa. Skierowała wzrok w dół i jeszcze bardziej zwiększyła intensywność ruchów swoich warg. Stałem w kabinie sparaliżowany wręcz rozkoszą - moje ciało drżało, ledwie trzymałem się na nogach, mój oddech był niereguralny, moje jajeczka były coraz bardziej nabrzmiałe a kutas wypełniał już jej całe usta. Widziałem jak przykłada się do roboty. Widziałem jak jej głowa porusza się do przodu i do tyłu, widziałem jak jedną z dłoni skierowała między swoje nogi i masowała apetyczną szparkę.

                Bycie żółtodziobem w tej materii szybko dało o sobie znać. Przy masturbacji potrafiłem wytrzymać kilkanaście minut, potrafiłem kontrolować wytrysk. Tutaj jednak byłem bez szans. Kilka minut i przeżyłem jak dotychczas swój najlepszy orgazm w życiu. Zamknąłem oczy, odchyliłem głowę i skończyłem w jej ustach. Gdy dotarło to do mnie, gdy uspokajałem oddech, zebrałem się na odwagę i spojrzałem na nią. Widziałem zadowolenie w jej ochach, czułem na kutasie jej język wylizujący go z nasienia. Po kilku sekundach zostawiła go już zwisającego w dół, oblizując swoje usta.

                - No Kochany, dużo się pornosów ogląda, co? To złapanie mnie za głowę i dociśnięcie do penisa - uśmiechnęła się
                - Wie ciocia, dojrzewam, mam swoje potrzeby - odpowiedziałem uśmiechając się niewinnie
                - Doskonale o tym wiem. I Ty zapewne wiesz, że takie kobiety jak ja też swoje potrzeby mają - rzekła z pewnością siebie, złapała mnie za dłoń i wychodząc z kabiny pociągnęła mnie za sobą. Zostawiwszy łazienkę za sobą, naga prowadziła mnie nagiego przez swój dom. Widok jej nagiego tyłka przede mną ponownie zadziałał na mnie podniecająco.
                - Teraz Ty pokażesz na co Cię stać - rzekła rozkazująco wciągając mnie do swojej sypialni. Moim oczom ukazało się pościelone duże małżeńskie łóżko...


                CDN
                0statnio edytowany przez zwyczajnyfacet; 08-01-24, 10:06.

                Skomentuj

                • zwyczajnyfacet
                  Świętoszek
                  • Sep 2023
                  • 35

                  #9
                  Obróciła mnie i pchnęła na łóżko. Opadłem na nie tyłkiem, plecami i głową. Wtedy kolejny raz dostrzegłem, że moja ciotka jak czegoś pragnie, to to dostanie. Przerzuciła jedną nogę nade mną i opadła swoją cipką na moje usta.
                  - Liż! - krzyknęła łapiąc mnie za głowę i dociskając ją do swojej wilgotnej i lepkiej myszki.

                  Czas zdobyć kolejne doświadczenie. Jednak na zastanawianie się nad tą sytuacją nie było czasu. Moje dłonie objęły jej tyłek i sam zacząłem ją dociskać do swoich ust, przejeżdżając języczkiem po jej spragnionej szparce. Pewnie jej jęki byłyby głośniejsze gdyby nie to, że zasłoniła mi uszy udami, siadając mi na głowie.

                  Nad sobą miałem nagą i napaloną, dojrzałą kobietę, na dodatek moją ciotkę. Spoglądałem na jej ciało, na to jak masuje i pieści swoje piersi, na to jak się porusza, jak napawa się chwilą. Zamknąłem oczy i wbiłem języczek, na co ona zareagowała głośnym, najgłośniejszym jak dotąd jękiem.

                  - Ohh tak młody, właśnie tak. Tego mi brakuje! - jęczała i dosiadała się, dociskała się bardziej. Mimo, iż była to pierwsza minetka w moim życiu, mimo, iż „doświadczenie” nabyłem jedynie oglądając wiadome filmiki, to wiedziałem co robić i jak się okazywało, ciotce się to bardzo podobało. Ciotka jednak nie pozwalała mi w pełni kontrolować tych chwil. Wzięła jedną z dłoni ze swojego tyłka i mój wskazujący palec wsunęła w swój odbyt. Jednocześnie zaspokajałem jej dwie spragnione dziurki, zapominając zupełnie, że łączy nas rodzinna relacja.

                  Straciłem poczucie czasu. Minęło może 15, może 25 minut, jak ciotkę ogarnął orgazm. Nie byle jaki. Jak się okazało, ciotka należy do tej grupy kobiet, która tryska mając orgazm. Jej słodkie i dojrzałe soczki wypełniły mi usta, które spijałem niczym najpyszniejszy nektar na świecie. Pilnowała ona, żeby nic się nie zmarnowało. Dopiero gdy skończyła, zeszła ze mnie łapiąc spokojniejszy oddech.

                  - Powiem szczerze, jestem dumna, że mam takiego zdolnego chłopka w rodzinie! - powiedziała z uśmiechem, kiedy ja zerkałem na nią i spijałem soczki.
                  - To, to była moja pierwsza minetka - powiedziałem nieco zawstydzony, ciotka tylko uśmiechnęła się
                  - Chciałabym, żeby każdy doświadczony właśnie tak lizał cipkę - odpowiedziała puszczając oczko. Na popołudniową kawę zaprosiłam swoją koleżankę z córką w Twoim wieku, mam nadzieję, że to nie problem - puściła oczko i wyszła z pokoju zostawiając mnie nagiego. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nie będzie to zwykłe popołudnie przy kawie...


                  CDN
                  0statnio edytowany przez zwyczajnyfacet; 09-02-24, 10:16.

                  Skomentuj

                  • zwyczajnyfacet
                    Świętoszek
                    • Sep 2023
                    • 35

                    #10
                    Na popołudniową kawę zaprosiłam swoją koleżankę z córką w Twoim wieku, mam nadzieję, że to nie problem. Powiedziała to w takim stylu, jakbym koniecznie musiał poświęcić swoje popołudnie i spędzić ten czas z ciotką, jej koleżanką oraz córką koleżanki. I jeszcze to zaakcentowanie, że będzie ona w moim wieku. Nie mogłem zacząć myśleć o tej sytuacji w żadnym innym kontekście, jak tylko o kolejnej erotycznej przygodzie.

                    Szybkie ogarnięcie się w łazience, ubranie domowych ciuchów i wspólny obiad z ciotką, przy którego przygotowywaniu oraz jedzeniu, nie okazywała ona wobec mnie żadnych dwuznacznych sygnałów. A może to wszystko mi się przyśniło, może przed chwilą zostałem zbudzony z drzemki na obiad? Nie, oczywiście, że nie. Szczerze powiedziawszy ta jej gra, raz dostępnej, raz niedostępnej, działała na mnie równie mocno co świadomość, że za parę godzin poznam moją rówieśniczkę, która tu wpadnie.

                    Zmywarka w kuchni znacznie skraca czas porządków po obiedzie. Ciotka udała się do salonu obejrzeć kolejny odcinek swojego serialu, ja zaś poszedłem do swojego tymczasowego pokoju, położyłem się na łóżku i przeglądałem neta w telefonie. Zmęczenie po niedawnej zabawie dało się we znaki i nawet nie wiem kiedy, zasnąłem. Po około dwóch godzinach z popołudniowej drzemki obudziło mnie wejście ciotki do pokoju, która poprosiła mnie o pomoc w przygotowaniu kawy. Przemyłem twarz w łazience i udałem się na dół, gdzie szykowaliśmy wszystko w salonie.

                    - Zmęczyłeś się widzę - powiedziała z uśmiechem podczas rozkładania zastawy na stole w salonie
                    - Ciocia mnie zmęczyła, ale niczego nie żałuję - odpowiedziałem puszczając oczko, krojąc ciasto
                    - Jeszcze się przyzwyczaisz, jesteś młody ale i zaangażowany. Dobry kochanek z Ciebie będzie - powiedziała z namiętnością w głosie.
                    - Na długo wpadną? - zmieniłem temat przy okazji chcąc się dowiedzieć, czego się mogę spodziewać.
                    - Jeszcze nie przyszły, a już je wyganiasz? - zaśmiała się. Dawno się nie widziałyśmy. Także jest sama i na wakacje wpadła do niej siostrzenica. Pomyślałam, że to dobra okazja, żeby spędzić miło czas, pogadać - dodała, jednak widać było, że chciała coś jeszcze dopowiedzieć do tego.

                    Nie minął kwadrans kiedy to do drzwi ciotki zadzwonił dzwonek. Uśmiechnęła się i poszła otworzyć drzwi, ja zaś szybko skoczyłem na górę przebrać się w coś odpowiedniejszego. Gdy po niecałych pięciu minutach zszedłem ponownie na dół zobaczyłem moją ciotkę witającą się z jej koleżanką. Obok niej stała niewysoka szczupła blondyneczka w kucyku, rozglądająca się po domu. Gdy nasze spojrzenia natrafiły na siebie, odwróciła wzrok. Przywitała się po chwili z ciotką i wszyscy ruszyliśmy do salonu. Nie chciałem wyjść na niewychowanego, więc przywitałem się z moją rówieśniczką oraz jej ciotką. Nie przyszły one bez niczego, koleżanka ciotki wyciągnęła butelkę wina, a ja dostałem zadanie wziąć do niej kieliszki. Tak, cztery kieliszki.

                    Napalona ciotka, jej atrakcyjna koleżanka, nastoletnia seksowna blondyneczka, butelka wina oraz ja, poznający świat cielesnych doznań młody chłopak. Zapowiadało się ciekawie...

                    CDN
                    0statnio edytowany przez zwyczajnyfacet; 08-01-24, 12:40.

                    Skomentuj

                    • zwyczajnyfacet
                      Świętoszek
                      • Sep 2023
                      • 35

                      #11
                      Kawa zaparzona, ciasto rozłożone, cztery kieliszki z winem wypełnione. W tle leciał jeden z seriali, jednak włączony telewizor był jedynie tłem.

                      Najbardziej rozgadane ze wszystkich, co nie powinno nikogo dziwić, były właśnie moja ciotka oraz jej koleżanka. Znały się od dawna, w zasadzie nie miały przed sobą tajemnic. Wraz z coraz bardziej pustymi kieliszkami przekonywałem się o tym coraz bardziej. Okazało się, że koleżanka ciotki, Basia, także jest samotna. Obie one jakby zapominały, że nie są same, co skutkowało coraz bardziej intymniejszymi tematami, które poruszały. Siostrzenica jej, Martyna, łagodnie mówiąc była zażenowana ich rozmowami, co było widać po młodzieńczym rumieńcu oraz chowaniu głowy w otwarte dłonie. Jednak mojej uwadze nie umknęło jeszcze jedno z jej zachowań - im ciotka i Basia były coraz bardziej wylewne, tym Martynie coraz bardziej zaciskały się uda.

                      - Mamy nadzieję, że nie przeszkadzają Wam nasze rozmowy? - zapytała koleżanka zerkając na nas i uśmiechając się
                      - Co mają przeszakadzać? Dorośli są, niech poznają świat - wtrąciła się ciotka
                      - Przepraszam, muszę do toalety - odezwała się nagle Martyna. Ciocia wskazała jej drogę, siostrzenica Basi wstała i poszła na górę.
                      - Pewnie poszła sobie ulżyć. Wiem jak działają na nią takie tematy - uśmiechnęła się podniecająco Basia, na co moja ciotka zareagowała zaskoczonym spojrzeniem na nią.

                      Nie mam pojęcia o czym i czy w ogóle gadały one dalej. Moje myśli odleciały do krainy wyobraźni, w której widzę naszego gościa robiącego sobie dobrze. W tej samej łazience, w której parę chwil temu zabawiałem się z ciotką, prawdopodobnie jest teraz ta szczupła blondyneczka, możliwe, że jest zupełnie naga i zabawia się.

                      - Powstanie? Zapytała otwarcie Basia czym sprowadziła mnie na ziemię. Spojrzałem na nią, ona zaś wpatrzona we mnie i na moje spodnie. Tak, wyobrażenia te musiały znaleźć ujście w moim penisie, którego zarys było widać przez moje spodnie. Wsunąłem się nieco bardziej w fotel, czym tylko przyznałem się do swojego stanu.
                      - Zachowujesz się jakby to było coś złego - pokręciła z uśmiechem moja ciotka. Dobrze wiesz, że w tym domu nie ma czego się wstydzić - dodała.
                      - Powinnyśmy się cieszyć, że rozmową potrafimy podniecić młodego. Myślałam, że na nich działa już tylko gówniane porno z neta - zaśmiała się koleżanka ciotki, zerkając na mnie jeszcze bardziej.
                      - Ciocia doskonale wie, że nie tylko - odpowiedziałem. Sam nie wiem czemu w ten sposób. Otwarcie przyznałem się, że do czegoś doszło. Chwyciłem szybko za kieliszek i opróżniłem całą zawartość.
                      - No już, przyznawaj się, do czego doszło? - zapytała Basia moją ciotkę, która nie zamierzała unikać odpowiedzi.
                      - Mam bardzo zdolnego chłopaka w rodzinie. I powiem Ci szczerze - dawno nie było mi tak cudownie.

                      Nalałem sobie kolejny kieliszek i od razu go wypiłem. Zerkałem na nie, moja ciotka szeptała swojej koleżance, na co ona reagowała uśmiechem i spojrzeniami w moją stronę. Uznałem, że za daleko to wszystko idzie. Gdy chciałem się ulotnić do siebie, z góry schodziła właśnie Martyna. Schodziła z wyraźnym uśmiechem na ustach. Skupiła na sobie uwagę swojej ciotki.

                      - I jak Martynko, lepiej? - zapytała bezceremonialnie.
                      - To Wasza wina - uśmiechnęła się zalotnie, wzięła kieliszek z winem i wypiła całość.
                      - W czasie kiedy byłaś w łazience, ja tu całkiem ciekawych rzeczy dowiedziałam się o koledze, obok którego siedzisz - powiedziała do swojej siostrzenicy.
                      - A jakich? - spytała i jej wzrok, jej dziewczęcy ale i rozkoszny wzrok powędrował w moją stronę.

                      Alkohol szumiał już w mojej głowie. Na siebie skierowany miałem wzrok trzech atrakcyjnych kobiet. Byłem z nimi sam na sam a poruszane przez nas tematy było coraz bardziej intymne. Kolejny wypity kieliszek i chyba sam zapragnąłem, żeby poszło to wszystko jeszcze dalej.

                      - Gorąco się zrobiło, nie uważacie? - zapytała ciotka, rozpinając guzik swojej koszuli.
                      - Zdecydowanie. My z Martyną, jak jesteśmy same, to pozwalamy sobie chodzić bez niczego - odpowiedziała Basia także rozpinając swoją bluzkę. Martyna na to uśmiechnęła się zalotnie.
                      - Także tak lubimy, prawda? - spytała się mnie ciotka i jednocześnie przygryzła wargę.
                      - Skoro mamy się niczego nie wstydzić - odpowiedziałem i jako pierwszy odważyłem się na konkretniejszy krok. Na oczach zebranych pań ściągnąłem z siebie koszulę, ukazując swoją gołą klatkę i brzuch.

                      Tak, to się dzieje. Sam na sam z trzema atrakcyjnymi przedstawicielkami płci pięknej, gdzie jedna to zgrabna i seksowna rówieśniczka. Tak, nie gadamy o tym co w pogodzie czy co tam jeden sąsiad z drugim. Nie było sensu rozmyślać dalej. Kolejny ruch zrobiła Martyna, która pozbyła się swojej bluzeczki. Oczom wszystkich ukazał się jej biały stanik, do którego zapięcia sięgała...

                      CDN...

                      Skomentuj

                      • Bialyqu
                        Świętoszek
                        • Apr 2024
                        • 1

                        #12
                        Czekamy dalej

                        Skomentuj

                        Working...