Mam na myśli dekolty, krótkie spódniczki, ogólnie rzeczy, na widok których cieknie ślinka? :3
Dzisiaj wyszliśmy z domu razem i miałam zwykłą koszulkę na ramiączkach. Dekolt nie był może do pępka, ale widać było może 1/3 piersi, na oko. :3 Najpierw kazał mi podciągnąć bluzkę, a kiedy odmówiłam rozpiął spodnie i opuścił tak, żeby widać było jego sprzęt w gaciach i maszerował tak po ulicy twierdząc, że nie zapnie dopóki nie zakryję piersi.
Czy takie zachowanie jest normalne czy to już chorobliwe? Przyznam, że mnie rozśmieszył, ale nie podoba mi się, że mi zabrania wyglądać tak, jak mam ochotę. Jak oswoić faceta, by nie robił problemów?
Dzisiaj wyszliśmy z domu razem i miałam zwykłą koszulkę na ramiączkach. Dekolt nie był może do pępka, ale widać było może 1/3 piersi, na oko. :3 Najpierw kazał mi podciągnąć bluzkę, a kiedy odmówiłam rozpiął spodnie i opuścił tak, żeby widać było jego sprzęt w gaciach i maszerował tak po ulicy twierdząc, że nie zapnie dopóki nie zakryję piersi.
Czy takie zachowanie jest normalne czy to już chorobliwe? Przyznam, że mnie rozśmieszył, ale nie podoba mi się, że mi zabrania wyglądać tak, jak mam ochotę. Jak oswoić faceta, by nie robił problemów?
Skomentuj