Wlosy- pomocy!

[Catalleya]

Nie widziałam tu takego tematu , ale oczywiście mogłam przeoczyć.

Mam problem związany z moimi włosami. Naturalnie mam kręcone wlosy, średniej długości. Nigdy ich nie farbowalam. Niestety.. Są strasznie zniszczone i wypadają mi.

jako , ze mam krecone wlosy to co jakiś czas je prostuje. Codziennie myje ponieważ nie lubie jak sa tłuste. Używam najmocniejszego lakieru do włosów jakiego się da bo tylko taki daje rade je utrzymać w ladzie. Przez to włosy praktycznie przestają mi rosnąć , wypadają tak bardzo , ze potrafię płakać po umyciu ich ,gdy widzę ile ich mi zostało w wannie.

Z tego co stosowałam juz - drożdże ( na porost ) , rozmaryn ( na porost ) , tabletki Belisa, wlosy myje szamponem z czarnej rzepy. Staram się nie suszyć włosów , ale czasem jednak trzeba. Jeśli je czesze to robię w miarę delikatnie, rzadkim grzebieniem.

Znacie jakieś sposoby na to by włosy mniej wypadały? By były zdrowsze ? Jakieś kosmetyki, tabletki..

[Dawid]

Opitol się na zapałkę i problem zniknie
A podcinasz chociaż czasami zniszczone końcówki? to dużo daje

[custodian]

Sama sobie odpowiedziałaś. Ładuj wiecej chemii we wlosy i w siebie przy okazji to zostaniesz łysa z alergia na wszystko i bezpłodna.... Zostaw je samym sobie i sie same zregenerują. Byle im w tym nie przeszkadzać. Woda delikatny szampon troche cierpliwości i wszystko będzie ok.

[Catalleya]

Opitol się na zapałkę i problem zniknie
A podcinasz chociaż czasami zniszczone końcówki? to dużo daje

Kiedyś byłam tam zdesperowana ,ze obcielam się tak ,ze wlosy ledwo zakrywały mi uszy..

tak , obcinam końcówki nawet często.

[nuova]

Nie ma to jak porady facetów dotyczące damskich włosów Catalleya, proponuję przestudiować tego bloga: anwen.pl, ja ze swojej strony mogę polecić:
1.Zmienić szampon na łagodny!!! Najlepiej jakiś dziecinny w stylu Hipp, Babydream (Rosmann), koniecznie bez siarczanów (SLS, SLES)
2.Kupić porządną maskę z dużą ilością nawilżaczy. Mi najbardziej pomagały maski firmy BingoSpa albo Kallos, teraz używam maski z miodem i cytryną z Joanny i też jest niezła. Maskę najlepiej nakładać 2-3x w tygodniu na pół godziny pod czepek i ogrzewać ją suszarką.
3.Kupić odżywkę bez spłukiwania/jakiś delikatny żel do włosów i po myciu je tym pougniatać, żeby zapamiętały skręt. (http://kokardka-mysi.blogspot.com/ - poszperaj na tym blogu, tam było dokładnie krok po kroku opisane jak wydobyć kręciołki)
4.Na końcówki albo jedwab (bez alkoholu w składzie), albo olej (np.: z nasion bawełny albo z malin) albo może być nawet jakiś codzienny krem w minimalnej ilości.
5.Nie spać w mokrych, nie czesać na sucho, ograniczyć lakier, jeść więcej warzyw i owoców, na wypadanie dobry jest napar z kozieradki - ale niesamowicie śmierdzi.

[Kalilah]

A jak wygląda kwestia Twojej diety? Bo gdzieś czytałam, że się odchudzasz, a to też może mieć wpływ na Twoje włosy. Jak byłam na ostrej diecie to włosy leciały mi właśnie tak, że chciało mi się płakać, a po ostrym seksie facetowi zostawało ich sporo w rękach. To było straszne.
Jak zaczęłam się normalnie odżywiać to wszystko wróciło do normy, mam teraz piękne i zdrowe włosy, a nie zmieniłam nic w ich pielęgnacji.
Doszłam więc do wniosku, że lepiej postawić na sport niż na dietę

[Catalleya]

Fakt mam dietę - stawiam na warzywa i białko ( przyznaje się z bólem serca ,ze czasem , ale to rzadko zjem coś bardziej kalorycznego).
przez stres też wypadają wlosy? Bo właśnie moja znajoma mówiła mi ,ze tak , a ja tego stresu ostatnio mam w nadmiarze. więc to chyba też kolejna przyczyna

[iceberg]

Zdecydowanie stres ma wpływ na wypadanie włosów. Przeanalizuj co jesz pod kątem niedoborów nie tylko witamin ale też mikroelementów, głównie krzem, cynk i chyba selen ale to trzeba by sprawdzić...

[Catalleya]

Nagietka - chciałam dać przykład wypadania włosów taki , ale chodzi ,ze one ciągle wypadają. Przeczesze wlosy palcami to juz parę kosmykow mi wypada.
Staram się jak najmniej prostować , ale.. To jest strasznie trudne. Chociaz i tak ograniczylam sie prawie do minimum.

Kuracje tabletek juz skończyłam. Aktualnie używam szamponu z rumianka lekarskiego. Jedyne co najczęściej stosuje to lakier do włosów , ale bez niego trudno mi je jakoś ładnie uporządkować

Jakby nie patrzeć to też nie mam aż tak mało włosów , ale widać juz ze są zniszczone (przede wszystkim czuć) no i to wypadanie mnie załamuje.

[MsMisska]

Mi w okresie pozimowym też wypadają włosy, także to też może mieć jakiś wpływ, ale zdecydowanie myślę, że brak witamin też mógł spowodować takie a nie inne skutki. Zgadzam się akurat w tym przypadku z Kali.

[Ava Adore]

Wypłucz w benzynie i susz nad ogniskiem... To taki żarcik.

Przeglądnij blogi włosomaniaczek - rosną jak grzyby po deszczu, a na każdym powielają to co Anwen najpierw u siebie napisze, czyli: olejowanie. Sztuka polega na tym, żeby kupić odpowiedni dla swojego rodzaju włosów olej (olejek dla dzieci, kokosowy, ze skrzypem, amla itede itepe), wcieraj go w skórę głowy i końcówki co parę dni i po godzinie zmyj delikatnym szamponem.
Działa. Wypadają mi mniej i rosną chyba nowe, są zdrowsze. Ale dieta jest najważniejsza wg mnie. Reszta to dodatek. Ważna jest systematyczność.

[Yassmine]

Kup olej kokosowy w sklepie ze zdrową żywnością i nakładaj na noc, na włosy oczywiście nie na skórę głowy. Kup ten w sklepie ekologicznym, bo masz 100% naturalny pełnowartościowy produkt, bo te wszystkie 'gotowe' olejki do kokosowe do włosów, to mieszanki i nie znajdziesz 100% odpowiednika takiego naturalnego oleju. Vatika jest też dobra, używałam i byłam zadowolna, ale w porównaniu z tym naturalnym to niebo a ziemia. Woda brzozowa pomoże Ci wzmocnić cebulki, dostaniesz ją w marketach nawet za grosze. W Ives Rocher znajdziesz taką płukankę do włosów z octem malinowym, to zmiękczy włosy i będą się ładnie błyszczały, kosztuje około 40 zł... ale mi się często udaje kupić 2 w cenie 1. (Taka płukanka podobno jest też z firmy Marion, ale nie używałam więc nie wiem jak się sprawdza, kosztuje około 10 zł do dostania w takich mniejszych osiedowych drogeriach). Dobrym sposobem jest maseczka na bazi nafty kosmetycznej, ale ja nienawidzę tego smrodu.

-olej kokosowy: http://www.zdrowazywnosc.lompart.pl/...mnotloczo5.jpg
-woda brzozowa:http://www.sklep.just.szczecin.pl/im...6-thickbox.jpg
-płukanka z octem malinowym: http://ibeauty.pl/ibeauty/images/baz...t_malinowy.jpg
-Vatika: http://nokautimg2.pl/p-1a-97-1a97c27...osow-300ml.jpg

Natka pietruszki dobrze odżywia włosy i wpływa na ich wzrost, więc możesz sobie pić z niej sok. Jak lubisz, bo jak się okazuje jak na razie to chyba tylko ja to zielsko lubię... wszyscy się krzywią

I wyczesuj zawsze na noc lakier z włosów.

[paffcio]

Masz problem z wlosami i mimo tego nadal stosujesz lakier?
Zastanawia mnie też jak można myć codziennie czachę, chyba , że jestes tak bardzo aktywna lub każdego dnia chodzisz na basen.

[Catalleya]

Paff - myje codziennie włosy ponieważ lubie jak są czyste, świeże.
Co do lakieru. Moje wlosy trudno utrzymać w jednej pozycji. Grzywka lata na prawo i lewo , a reszta jak chce. Dlatego rano je czesze i spryskuje lakierem.

Dziękuję wszystkim za canne rady! Po świętach biorę sie za leczenie swoich wlosow.

[paffcio]

Myjąc wlosy codziennie zmywasz naturalna warstwę ochronna wytwarzaną przez organizm, bez przeady wlosy można myć co 2-3 dni, nosiłem przez prawie dziesięć lat za łokcie i coś na ten temat wiem. Musisz się też zdecydować, lakier albo włosy. Najlepiej zainwestuj w zioła i rób płukanki a ten chemiczny syf wywal bo w wieku 30-tu lat będziesz wyglądała jak zramolała klempa z GS-u.