Noszenie - nienoszenie stanika

[Kozack]

Witam.

Moja dziewczyna ma to do siebie że stanik nosi tylko kiedy jest na zewnatrz. W domu jest praktycznie ciągle bez niego. Rozumiem, że piersiom należy się jakiś odpoczynek ale boję się ze przez to szybko jej piersi przestana by jędrne. Ona zaś upiera się, że to nie ma znaczenia. Ale jak xD? To niemozliwe, jak coś ciąży w dół to musi się rozciągac. Jaka jest wasza opinia na ten temat. Powinna nosic stanik czesciej, gdy jest w domu zeby zachowac jedrnosc?
Pominmy juz te setki innych sposobow jak kremy, cwiczenia, masaże. Chodzi tylko o noszenie i nienoszenie stanika.

Pozdrawiam

[jezebel]

Myślę, że jeśli grawitacja faktycznie ma aż taki wpływ na piersi, to za parę lat nie będą Ci potrzebne bokserki, tylko dość szerokie skarpetki, byś mógł chować w nich swoje jajka. Na Twoje dylematy potrzebna jest zmiana mentalności a nie stanik kobiecie. Jeśli martwi Cię opadanie niektórych części ciała, to mam przykrą wiadomość - każdego nas to dopadnie. Nie ma takiej siły, by cycki sterczały całe życie, pogódź się z tym.
Kremy, ćwiczenia, masaże - no super, a znasz jakieś potwierdzone badania, że to co wymieniasz, skutkuje? NIe ma kremów o takim działaniu, one nie istnieją. Podobnie jak te powiększające penisa, czy spalające tłuszcz. Musisz być bardzo młodym facetem, który jeszcze mocno ulega współczesnemu marketingowi i wierzy w takie śmieszne rzeczy. Kiedyś czytałam wypowiedzi kobiet, które wierzyły w magiczną moc ich własnych rąk , ale twierdzę, że to raczej autosugestia. Ćwiczenia są świetne, dobrze wpływają na ogólną kontycję naszego ciała, więc nie zaszkodzą, ale wątpię, by miały bardzo duży wpływ na jędrność piersi.

[Kozack]

Nadal to nie jest odpowiedz na moje pytanie. Wcale nie uleglem marketingowym chwytom ale jednak natury nie oszukasz. Cwiczenia wzmacniajace miesnie kaltki piersiowej maja wplw na jedrnosc i utrzymanie piersi i taka jest prawda. W kremy nie wierze ale juz chcialem uprzedzic ludzi. Po prostu chcialem sie zapytac, czy faktycznie noszenie stanika daje albo nie daje dluzszej jedrnosci piersi.

[jezebel]

Wcale nie uleglem marketingowym chwytom ale jednak natury nie oszukasz.

No nie oszukasz, zatem cały marketing to tylko marketing - nie ma żadnego wpływu na poprawę kondycji kobiecych piersi.

Cwiczenia wzmacniajace miesnie kaltki piersiowej maja wplw na jedrnosc i utrzymanie piersi i taka jest prawda

.
Ile kobiet w naszym kraju to robi?ma na to czas i głowę do tego? Przecież oprócz mało jędrnych piersi mamy tyle innych "wad" - opadające podbródki, sflaczałe pośladki, opony na brzuchu, szorstkość skóry, cellulit, rozstępy aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Na wszystko inne ćwiczenie, inny zabieg, inny krem.

Janeczko, nie pisałam, że ćwiczenia to mit - ale uważam, że nie mają szans z upływającym czasem. Na pewno wymagają systematyczności i dają radę do pewnego wieku. Ile taki stan może trwać? Sądzę, że rozmiar nie jest tu bez znaczenia - im większe, tym trudniej o jędrność i sterczenie

moje cycki mają już fanklub na BT

o tak, jestem zastępcą prezesa tego fanklubu

[jezebel]

To kwestia nomenklatury - Pani Prezes oczywiście reszta nie ma znaczenia
sorki za OT już uciekam

[koneser666]

Natomiast - to, w czym chodzi Twoja dziewczyna i kiedy, to jej sprawa. Facet, który by za mną chodził i jojczał, że mam nosić stanik albo takie majtki albo tylko spódnice albo coś tam bo coś tam - spotkałby się z tzw żołnierskim opierniczem z mojej strony.

a jakby powiedział: chdź sobie w czym sobie chcesz ale w portkach wyglądasz aseksualnie i mnie nie pociagasz?

[Garf]

Grawitacji się nie oszuka podobnie jak starzenia się. Można spowolnić proces, ale bez systematyczności to i facet 'kaloryfera' się nie dorobi.

Ja tam bym się raczej cieszył, że sam z siebie nie nosi biustonosza (jeśli uważa, że nie jest w danym momencie potrzebny), chociaż mógł by to zaburzyć ciągłość dialogu

[koneser666]

Gdyby mi wyskoczył z czymś takim po jakimś tam czasie związku, to mój śmiech zerwałby pokrycie z dachu i odpowiedź by była prosta: rok chodziłam w portkach i było dobrze, więc kochanie jeśli teraz zacząłeś narzekać, to może wybierz się do neurologa bo podejrzewam guza mózgu.

A gdyby mi wyskoczył po dwóch tygodniach znajomości to bym mu zasugerowała grzecznie, że może spadać albo się pogodzić z tym, że najwyraźniej przez większość czasu go nie będę pociągać - i tyle

Zwaz, ze tobie tez przyszło by się z tym pogodzic, bowiem sytuacja dotyczy obydwojga. POza tym gusta, potrzeby się zmieniają, śmiałośc w komunikowaniu pewnych spraw równiez może ulegać modyfikacjom, bynajmniej nie tylko pod wpływem guza mózgu

[Sensualna]

Z autopsji mogę śmiało powiedzieć, że staniki nie należą do najwygodniejszej części garderoby - tym bardziej w domu. Ściągam tak często, jak to możliwe, staram się nie garbić, podnoszę hantle, czasem śmignę kilka pompek, a przede wszystkim korzystam z młodości, bo mimo, że cyc jest niewielki, to zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś może zwiotczeć. I, oczywiście, obowiązkowo poddaję się zabiegom konserwującym partnera.
Zadaniem biustonosza jest PODTRZYMYWAĆ, a nie UJĘDRNIAĆ.

Kozack - masuj kobiecie cycki i nie myśl o głupotach

[Grajam]

Grawitacja napewno ma jakiś wpływ na biust... jednak sądzę, że efekty byłyby widoczne po ...sięciu latach częstszego nienoszenia niż noszenia
Osobiście nie miałbym nic przeciw temu żeby moja panna czasem [ bo częściej raczej nie wchodzi w grę ] też chodziła bez stanika chociaż w domu [ o takim wyjściu na spacer nawet nie mażę :/ ]. Jest to na pewno zmysłowe dla faceta i pobudza apetyt

[Kata]

Sama mam duze piersi , nie wyobrazam sobie chodzic bez bo suty mnie bola gdyz szuraja one po ziemi.

Brzmi jak składnia Dody

A biust będzie wisiał prędzej czy później, przykro mi.

[Tilia]

Kozck: "To niemozliwe, jak coś ciąży w dół to musi się rozciągac."

To nie trac czasu na pisanie, tylko chodź za nią i podtrzymuj.

================================================== =======

Aśka: "Sama mam duze piersi , nie wyobrazam sobie chodzic bez bo suty mnie bola gdyz szuraja one po ziemi."

Rozłóż w domu dywany-futrzaki w miękkim włosem, a zobaczysz, że będzie przyjemnie.









.

[Ćwierćnuta]

Tilia, wygrałaś Internet!

Noszenie stanika jest niewygodne, więc często po domu chodzę bez. Wpływu negatywnego na piersi nie odnotowano. A jeśli mi oklapną od tego rok czy dwa wcześniej, to chromolę, bo nie jest to warte kilkunastu czy kilkudziesięciu lat niewygody.

[Raija]

Nie ma mowy abym wyszla z domu bez stanika. Wyglada to jak jaka maciora, rozlaza sie na boki, zero jedrnosci, cos okreopnego :/
Moje piersi wyglada dobrze tylko w wersji ubranej. Po domu tez nie chodze bez bo mi niewygodnie. Tylko do snu zdejmuje stanik.

[PeggyBrown88]

A ja jestem zdania, że dobrze dobrany stanik może mieć dobry wpływ na piersi. Sportowe staniki są naprawdę fajnie wyprofilowane i nie wyobrażam sobie biegać w kiepskim staniku, który nic nie trzyma. Tak samo jest z klasycznymi stanikami, są lepsze i gorsze. I naprawdę wierzę w to, że odpowiednio dobrany stanik może pomóc. Jak już decyduję się zdjęcie tej właśnie części garderoby, to zakładam obcisłą bluzeczkę