Witam na forum, jest to mój pierwszy post, mam nadzieję, że nie ostatni
Otóż mamy z partnerką fantazję o smarowaniu nawzajem swoich ciał różnymi substancjami - miodem, śmietaną, kisielami, żelami itp itd. Problem polega na tym, że chcemy użyć dość dużej ilości tychże substancji i problemem jest zabrudzenie łóżka i pościeli. Tą ostatnią możnaby wymieniać, ale studencki budżet średnio na to pozwala...
Jedyne, na co do tej pory wpadłem, to zwykła, gruba folia malarska, którą rozłożyłoby się na łóżku, czy też podłodze. Ma ona jednak kilka wad(chociażby klejenie się jej do ciała, czy szelest przy każdym ruchu).
Otóż pytanie do Was brzmi - czy ktoś z Was bawił się w podobny sposób z partnerem/partnerką? Jak rozwiązaliście problem ewentualnego zabrudzenia wszystkiego w promieniu kilku metrów? Co, prócz folii malarskiej ewentualnie polecacie do takiego rodzaju seksu?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Otóż mamy z partnerką fantazję o smarowaniu nawzajem swoich ciał różnymi substancjami - miodem, śmietaną, kisielami, żelami itp itd. Problem polega na tym, że chcemy użyć dość dużej ilości tychże substancji i problemem jest zabrudzenie łóżka i pościeli. Tą ostatnią możnaby wymieniać, ale studencki budżet średnio na to pozwala...
Jedyne, na co do tej pory wpadłem, to zwykła, gruba folia malarska, którą rozłożyłoby się na łóżku, czy też podłodze. Ma ona jednak kilka wad(chociażby klejenie się jej do ciała, czy szelest przy każdym ruchu).
Otóż pytanie do Was brzmi - czy ktoś z Was bawił się w podobny sposób z partnerem/partnerką? Jak rozwiązaliście problem ewentualnego zabrudzenia wszystkiego w promieniu kilku metrów? Co, prócz folii malarskiej ewentualnie polecacie do takiego rodzaju seksu?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Skomentuj