Pytanie głównie do Pań, ale jeżeli coś faceci mają do powiedzenia w tej kwestii to również zapraszam do dyskusji
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat tego, czy otwartość seksualna przychodzi z czasem, czy to jest coś co trzeba, powiedzmy, mieć w genach? Czy kobieta, która ma obojętny stosunek do seksu, nagości, pieszczot przed swoim pierwszym razem, może zmienić podgląd po inicjacji? Obojętność, a czasami niechęć nie jest wynikiem przekonań, tylko tzw. "nie bo nie". Czy ciekawość, chęć próbowania, eksperymentowania jest o czymś co przychodzi z wiekiem? Czy trzeba być ciekawskim zawczasu?
Jestem w związku z kobietą, która ma już ponad 20 lat i mam wrażenie, że z każdym rokiem coraz bardziej zamyka się w tej kwestii. Nie chce nawet o tym rozmawiać, nie wspominając o próbach "pierwszego razu".
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat tego, czy otwartość seksualna przychodzi z czasem, czy to jest coś co trzeba, powiedzmy, mieć w genach? Czy kobieta, która ma obojętny stosunek do seksu, nagości, pieszczot przed swoim pierwszym razem, może zmienić podgląd po inicjacji? Obojętność, a czasami niechęć nie jest wynikiem przekonań, tylko tzw. "nie bo nie". Czy ciekawość, chęć próbowania, eksperymentowania jest o czymś co przychodzi z wiekiem? Czy trzeba być ciekawskim zawczasu?
Jestem w związku z kobietą, która ma już ponad 20 lat i mam wrażenie, że z każdym rokiem coraz bardziej zamyka się w tej kwestii. Nie chce nawet o tym rozmawiać, nie wspominając o próbach "pierwszego razu".
Skomentuj