W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks na łonie natury...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lex31
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2009
    • 395

    Czy w samochodzie, zaparkowanym w pięknych okolicznościach przyrody, to się liczy jako "na łonie"?
    Miałem tak kiedyś, że samochód był bardzo częstą opcją - doszło do tego, że szukając auta, bardzo dużo czasu poświęcałem na analizę ilości miejsca z tyłu. Las, łąka, jakieś pole za miastem - albo i centrum miasta nocą. Zwłaszcza w zimie to prostsze, bo jak szyby zaparują i śnieg przysypie, to można wszystko
    friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

    Skomentuj

    • Zebraa
      Gwiazdka Porno
      • Nov 2013
      • 1614

      Gdy byłam młodsza praktykowałam, głównie z braku dogodnej lokalizacji łóżkowej. Potem mnie kochankowie rozpieścili posiadaniem własnego, niekontrolowanego przez rodziców łóżka, tudzież pokojami w hotelu, zestarzałam się i zrobiłam zbyt wygodna na takie rzeczy. Aktualnie od czasu do czasu, w ramach odskoczni chętnie.

      łąka?
      Kilka razy. Zapach ciepłej letniej trawy jest boski.

      Polana?
      Niet. Ja się wilków boję.

      Trawka?
      To się chyba zawiera w poprzednich?

      Kocyk?
      Tylko i wyłącznie

      Jeziorko?
      I nad jeziorkiem i w jeziorku, ale zdecydowanie wolę morze.

      Sianko?
      A w życiu! Niehigieniczne.

      "Jakie są plusy a jakie minusy kochania się na łonie natury?"
      +wiatr otulający nagie ciała
      +promienie słońca na skórze
      +odrobina ekshibicjonizmu
      +poczucie zagrożenia w kontekście możliwości przyłapania

      -wiatr czasami jest za zimny
      -bardzo często są to mało wygodne warunki
      -nie ma jednak dobrego dostępu do lustra i wody żeby się jakoś ogarnąć w pełni przed powrotem do domu

      Ja od siebie dodałabym jeszcze maskę samochodu na parkingu, lub w lesie.
      Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

      Skomentuj

      • daj_mi
        Emerytowany PornoGraf
        • Feb 2009
        • 4452

        Nie wymieniłaś komarów w minusach! To jest koszmar, komary, meszki, kleszcze, mój główny powód rezygnacji z plenerów
        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

        Regulamin forum

        Skomentuj

        • Dominator1982
          Świętoszek
          • Feb 2022
          • 15

          hmmm...w wielu miejscach, nawet w teatrze raz w Romie podczas przerwy na upiór w operze...ale najśmieszniejsza sytuacja jak byłem nastolatkiem jeszcze. Miałem 17 lat ona 15naście moja druga dziewczyna, marzec zimno, ona wypięta trzymając się płotu od tyłu się bzykaliśmy, że tylko ja rozporek rozpięty ona lekko spodnie opuszczone, skończyliśmy a za nami był part, w którym było ciemno...ona podciąga spodnie, ja chowam małego a tu rozlegają się z tego parku nagle brawa, zaczęliśmy się tak śmiać i tylko krzyknęliśmy, że dziękujemy, ale bisować nie będziemy i poszliśmy stamtąd a tak to plaża, latarnia morska, pod muzeum, w parku, w klubie....dużo tego jest ryzyko jest zabawa jak to mówią

          Skomentuj

          • e-rotyczny
            Świntuszek
            • Mar 2022
            • 54

            Plenerki ... no trochę ich było.
            Z ciekawszych miejsc to w górach, na ukrytej, trudno dostępnej skalnej półce, ponad głowami niczego nie świadomych innych turystów.


            Zdarzyło się też w jednym z ciepłych mórz na drugiej półkuli, jakieś 50m od całkiem zaludnionej plaży.


            Było też kilka innych miejsc - łąka, nad jeziorem lub kilka razy w lesie. Za każdym razem bardzo ciekawe, podniecające obie strony doświadczenia Trzeba to robić częściej.

            Skomentuj

            • onWponczochach
              Ocieracz
              • May 2022
              • 144

              Na lonie natury u mnie to tylko i wylacznie w aucie, ale moze kiedys gdzies na kocyku czy o pniaczek bylo by milo

              Skomentuj

              • LIP
                Ocieracz
                • Feb 2010
                • 130

                Dla mnie to przereklamowane jak sex w wodzie. Nie przepadamy

                Skomentuj

                • Haster
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Feb 2009
                  • 245

                  Wszystko fajnie dopóki owady nie zaczną kąsać w zadki.

                  Skomentuj

                  • bartoszcz
                    Świntuszek
                    • Jan 2014
                    • 98

                    Plaża w Egipcie w te wakacje.

                    Skomentuj

                    • PiotrusRZE96

                      Minusy? Czasem nie wygodnie i nie zawsze jest czym wytrzeć spermę jeśli sytuacja jest nieplanowana a poleci tam gdzie nie trzeba no i robactwo czasem gryzie w dupsko.
                      Plusy? O wiele ciekawiej, mega przyjemnie w promyczkach słońca, czasem się zdarzy cirkawa sytuacja (ktoś podjedzie ktoś zobaczy - chociaż mnie to akurat podnieca i ciągle liczę że ktoś taki się dołączy). Ostatnio zacząłem zabawy w naprawdę wyjątkowych miejscach (na szczycie wieży widokowej, na środku stadionu piłkarskiego, na wiadukcie nad a4, na środku szlaku turystycznego)

                      Skomentuj

                      • pawel5555
                        Świętoszek
                        • Aug 2022
                        • 6

                        Zaliczyłem jeden numerek w mazurskim jeziorze - było podniecająco ze względu na to, że działo się to w śeodku dnia i z każdej strony mógł nas ktoś zauważyć - ale fizycznie było tak sobie, otarcia itp. ze względu na brak poślizgu ;]


                        więcej nie spróbuję, ale polecam przekonać się na własnej skórze ;]

                        Skomentuj

                        • Azul
                          Perwers
                          • Jan 2022
                          • 850

                          Napisał pawel5555
                          Zaliczyłem jeden numerek w mazurskim jeziorze - było podniecająco ze względu na to, że działo się to w śeodku dnia i z każdej strony mógł nas ktoś zauważyć - ale fizycznie było tak sobie, otarcia itp. ze względu na brak poślizgu ;]


                          więcej nie spróbuję, ale polecam przekonać się na własnej skórze ;]
                          Wstęp taki mialam. Jak nie lubię publiki, tak to mnie nakręca. Zaskoczona byłam ale sam numerek w wodzie - niekomfortowy zgadzam się.
                          Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                          Skomentuj

                          • zabiegany
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Aug 2015
                            • 216

                            W lesie, na łące, na polu, nad jeziorem, w jeziorze, na jeziorze, w morzu, na wyspie, nad rzeką-zaliczone w jednym przypadku zostaliśmy przyłapani ale obserwatorzy udawali że nie zauważyli lubię łono natury i ciekawe miejscówki.
                            Nie polecam na piasku jeśli ktoś nie jest masochistą
                            W wodzie rzeczywiście czasem brakuje wilgoci ale to też zależy od stopnia podniecenia kobiety.
                            A tak ogólnie to polecam spróbować wszędzie
                            Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane

                            Skomentuj

                            • emdzejj
                              Świętoszek
                              • Jan 2012
                              • 3

                              Napisał zabiegany
                              W lesie, na łące, na polu, nad jeziorem, w jeziorze, na jeziorze, w morzu, na wyspie, nad rzeką-zaliczone .............
                              A tak ogólnie to polecam spróbować wszędzie
                              Polecasz wszędzie, tylko najpierw doradź jak znaleźć taką partnerkę co lubi dużo i wszędzie ?

                              Skomentuj

                              • Azul
                                Perwers
                                • Jan 2022
                                • 850

                                Napisał luka5598
                                W bagażniku kombiaka zaparkowanego przy leśnej drodze, liczy się jako seks w plenerze czy seks w aucie? Dodam, że klapa otwarta.


                                Poza oczywistą masą plusów, głównym minusem plenerów, szczególnie tych leśnych, jest dupa pogryziona przez komary.

                                Ja bym uznała, że w aucie
                                Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

                                Skomentuj

                                Working...