Na jego miejscu bałbym się pierwszego razu z inną osobą/parą jeśli masz takie podejście.
Jestem praktycznie pewien, że gdy dojdzie co do czego to w szczytowym momencie po prostu szlag Cię trafi, wycofasz się, uciekniesz, zrobisz scenę czy cokolwiek, bo to gra na niesamowicie wysokim poziomie emocji. I wtedy oboje zaliczycie siarę...
Dawno temu zdarzyło mi się przekonać dwie partnerki do seksu grupowego. Tam gdzie partnerka cichutko fantazjowała na ten temat - tam było OK. Tam gdzie partnerka miała Twoje podejście - tam zdarzyła się właśnie taka wtopa - przez dłuższą chwilę było bardzo nieprzyjemnie.
Jestem praktycznie pewien, że gdy dojdzie co do czego to w szczytowym momencie po prostu szlag Cię trafi, wycofasz się, uciekniesz, zrobisz scenę czy cokolwiek, bo to gra na niesamowicie wysokim poziomie emocji. I wtedy oboje zaliczycie siarę...
Dawno temu zdarzyło mi się przekonać dwie partnerki do seksu grupowego. Tam gdzie partnerka cichutko fantazjowała na ten temat - tam było OK. Tam gdzie partnerka miała Twoje podejście - tam zdarzyła się właśnie taka wtopa - przez dłuższą chwilę było bardzo nieprzyjemnie.
Skomentuj