Otóz chciałem napisać o tym jak poszedłem z dziewczyną na labę i siedliśmy sobie w takiej przytulnej kawiarni na kanapie. Nie było tam ludzi dlatego po pewnym czasie zaczeliśmy sie całowac ciągle przytulać , no i spędziłem tak ponad 5 godzin.
Chodzi mi o to że po tym wszystkim bolało mnie w dolnej części brzucha a do tego czułem jeszcze ból w jądrach dosyć mocny. Czy to od tego że tak długo byłem w stanie podniecenia? Później w domu chciałem sobie ulżyć, wiem że tak głupio po spotkaniu z dziewczyną ale czułęm że nie wytrzymam, no i nie bylem w stanie dojść, chociaż próbowałem dośc mocno... Po tym czułem się zmęczony i beznadziejnie, bo to takie "napięcie" zostało... Tak dziwnie się z tym czuję i trochę mnie to zaniepokoiło dlatego pisze. Miał ktoś podobnie?
Chodzi mi o to że po tym wszystkim bolało mnie w dolnej części brzucha a do tego czułem jeszcze ból w jądrach dosyć mocny. Czy to od tego że tak długo byłem w stanie podniecenia? Później w domu chciałem sobie ulżyć, wiem że tak głupio po spotkaniu z dziewczyną ale czułęm że nie wytrzymam, no i nie bylem w stanie dojść, chociaż próbowałem dośc mocno... Po tym czułem się zmęczony i beznadziejnie, bo to takie "napięcie" zostało... Tak dziwnie się z tym czuję i trochę mnie to zaniepokoiło dlatego pisze. Miał ktoś podobnie?
Skomentuj