No ba, jeden się nazywa Lewiatan.
Z serii "tematy filozoficzne ktosia cz.1": Dlaczego ryba nie jest mięsem?
Collapse
X
-
-
Co do ryb, uważam, jak rojze, ze post, to przemycanie zdrowego żywienia.
Jeśli króluje obżarstwo, to jeden dzień lżejszej strawy pomoze organizmowi. Mięso ryb jest lekkostrawne, i bogate w składniki odzywcze, poza tym bardziej "konkretne" od warzyw, więc kazde wytłumaczenie wierni przyjma.0statnio edytowany przez evika; 21-03-09, 04:18.Skomentuj
-
Lewiatan to taki sklep na moim osiedlu, co Ty mi tu, Rojze, teraz...Skomentuj
-
Ale ja nie o tym Lewiatanie :-) tylko o tym, o którym stoi w Torze:
Może to taki antyczny tankowiec?0statnio edytowany przez Rojza Genendel; 21-03-09, 05:06.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Hasłami "dobrze zbilansowany" możemy rzucać na lewo i na prawo, a głupków, którzy zachorowali na anemię możemy nazywać pseudoweganami, usprawiedliwiając tym samym niepoważną ideologię. Fakt jest jednak faktem, że takich ludzi jest mnóstwo i obecny system każe ich leczyć za ich świadome wybory.Alkohol - typowy rozluźniacz języka ™
"Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!Skomentuj
-
Gutek, na anemię chorują odchudzające się siksy i wrzodowcy, a nie rozsądni wegetarianie...
Byłam wegetarianka przez prawie 15 lat, nie planowałam diety z ołówkiem w ręku, a poziom żelaza miałam taki jakbym jadła gwoździe.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Hasłami "dobrze zbilansowany" możemy rzucać na lewo i na prawo, a głupków, którzy zachorowali na anemię możemy nazywać pseudoweganami, usprawiedliwiając tym samym niepoważną ideologię. Fakt jest jednak faktem, że takich ludzi jest mnóstwo i obecny system każe ich leczyć za ich świadome wybory.
- "system" leczy też tych, i to chyba statystycznie jest ich więcej, którzy żrą mięso na potęgę - USA ginie nie przez AIDS, tylko przez otyłość;
- to, że weganie-amatorzy krzyczą, że są świadomymi konsumentami, nie oznacza, że maja grać w innej lidze niż "nieświadomi" zjadacze X kg tłustego dziennie, bo i jedni, i drudzy, przez swoją głupotę, leczą się na koszt podatnika;
- wegetarianizm w naturalnym swoim srodowisku to dobra opcja - ale nie jako atrakcyjny, egzotyczny przeszczep na grunt wielkomiejskiej, toksycznej cywilizacji - wegetarianizm to nie tylko niejedzenie mięska, ale i całożyciowa higiena i harmonia ze światem - gdzie to masz w mieście, przy kawie, stresie i złych emocjach?
- post, jak Rojze była uprzejma zauważyć, to nie tylko religia i rytuał, to po prostu odpoczynek organizmu od ciężkostrawnego jedzenia, takie też wyciszenie.
A co do Lewiatana...0statnio edytowany przez anduk; 21-03-09, 22:46.Skomentuj
-
-
po sprawie - anduk.
Behemota... i góralską muzykę,
będzie tak, jak w McDomald'sie
piknie syrwowane
tak po wegetariańsku0statnio edytowany przez anduk; 21-03-09, 22:46.Skomentuj
-
co do wegetarianizmu... nie prawda, że dobrze zbilansowana dieta wegańska jest zdrowa. Akurat mam o tym na zajęciach z biologii poza tym współpracuję z lekarzem dietetykiem i jeden i drugi mówią, że każda forma wegetarianizmu jest niezdrowa. Są pewne składniki zawarte tylko w mięsie (np. tylko w czerwonym), które w niewielkich ilościach są niezbędne do normalnego funkcjonowania organizmu. Ich niedobór prowadzi do różnego rodzaju chorób.Skomentuj
-
Ktosiu, na swiecie jest mnóstwo lekarzy i dietetyków, i zdania ich n/t zdrowej diety są mocno podzielone. Wiem, bo swego czasu sporo interesowałam się zdrowym zywieniem, sporo czytałam na ten temat.
Zdanie moje jest skutkiem szperania w zasobach wiedzy, doświadczeń, oraz śledzenia doświadczeń innych.
Tekst o czerwonym mięsie zastrzelił mnie mocno, bo jest ono uznawane za przyczyne wielu nowotworów, w perwszym rzędzie raka jelita grubego.
Brak mięsa, to przede wszystkom brak białka, ale wprowadzenie odpowiedniej ilosci straczkowych i nasion, pokryje zapotrzebowanie.
Co do witamin z grupy B, bo zapewne o to chodzi, zdania sa podzielone. Niektórzy twierdzą,ze organizm pewne związki potrafi sam zsyntetyzować.
Żywnosc wegetariańska ma te zletę, że wszystkie niezbedne do życia składniki ( a zwłaszcza witaminy , mikro i makroelementy) podawane są w prostej, łatwej do przyswojenia postaci chemicznej. Weźmy np taki wapń. - Zawarty w roslinach wchłania się znakomicie, natomiast często, by strawić wapń podany w sztucznej formie, o zgrozo, nasz organizm potrzebuje zuzyć wapń, by ten podany przyswoić.
Wiem tez, że sa lekarze dietetycy, którzy dieta wegańska leczą. Miałam sasiada po dwukrotnej operacji serca (bypass). Przeszedł na dietę wegańską, przez długie lata był pełen wigoru, zupełnie nie ten sam człowiek (teraz dobija do 80, nadal zyje).
Mając na uwadze to wszystko, po prostu czerpie informacje skąd się da, potem je sobie weryfikuje, przemyślam, sprawdzam, co sięda, i wyrabiam sobie swój poglad. A jest on taki, ze uważam,ze mądra dieta wegańska jest nieszkodliwa, a nawet zdrowa.
Nie stosuję , bo lubie zjeść mięso. Jem go niewiele, mogłabym jeszcze mniej pewnie. (wygoda, wszak robie jeść nie tylko dla siebie)Skomentuj
-
-
nie przestrzegam postu, bo mam wy****ne na to -jem co cche, kiedy chce i ile chce.
na ptanie zadane w topicu juz padla odpowiedz. i ja dodam tylko od siebie ze w sumie dobrze ze w piatek je sie rybe bo jest zdrowa a polacy jedza ich malo. ja jem 3-4 razy w tyg.Skomentuj
-
Jest zdrowa ale mało pożywna i droga. Z kilograma wołowiny zrobię gulasz na dwa obiady dla czterech osób, z kilograma dorsza wyda jeden obiad, dla trzech góra czterech osób.Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!Skomentuj
-
Czy Wy nie mieszacie pojęć wegetarianizmu i postu katolickiego? Bo jedni o niebie, drudzy o chlebie... Czemu katolicy uznają jedzenie ryb, a nie mięsa, było już wyjaśnione. Wegetarianie ryb nie jedzą, bo to też zabite zwierzęta.
Przez pięć lat byłam wegetarianką i problemów zdrowotnych nie miałam. Dostałam anemii, jak zaczęłam jeść mięso po pięciu latach przerwy.
EDIT:Napisał Sucheckipostawa wielu wegetarianów jest dla mnie bezsensowna , wykluczają oni mięso zwierząt a mięso ryby (także zwierzęcia ) jest już jadalne . O wiele bardziej pasuje mi weganizm który wyklucza produkty wszelkiego pochodzenia zwierzęcego .
Wegetarianie nie jedzą ryb. Wegetarianizm to nie całoroczny katolicki post. Li-toś-ci!
A to, że ktoś je ryby i nazwie się wegetarianinem, to nie dowód na to, że wegetarianie ryby jedzą, tylko czysta hipokryzja. A taką osobę to tylko wyśmiać w twarz.0statnio edytowany przez Ćwierćnuta; 21-03-09, 21:48.Skomentuj
Skomentuj