Mimo wszystko wydaje mi się, że co poniektóre dziewczyny faktycznie mają jakąś blokadę psychiczną, nie tylko do rozmawiania o tym, ale też do robienia tego. Ja powiem szczerze miałam taki okres w swoim życiu, gdzieś między 12/13 a 16/17 rokiem życia, że "musiałam" się masturbować. Nie mogłam tego po prostu opanować, ale cały czas miałam przemożne uczucie, że to co robię jest hm,.. dziwne.
Pewnie gdybym miała wokół siebie grono koleżanek, które by się masturbowały, ba, chętnie o tym rozmawiały - to pewnie nie czułabym się tak. Ale skoro nikt, nic nie mówił, a na lekcji religii opowiadali głupoty o jakimś facecie w chmurach, który nas cały czas obserwuje, to tak to wszystko wyglądało.
- Bez obrazy oczywiście dla osób wierzących.
Pewnie gdybym miała wokół siebie grono koleżanek, które by się masturbowały, ba, chętnie o tym rozmawiały - to pewnie nie czułabym się tak. Ale skoro nikt, nic nie mówił, a na lekcji religii opowiadali głupoty o jakimś facecie w chmurach, który nas cały czas obserwuje, to tak to wszystko wyglądało.
- Bez obrazy oczywiście dla osób wierzących.
Skomentuj